Andrzej Duda był przeciwko wyborom kopertowym? “Ja tych wyborów nie chciałem”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Andrzej Duda

Andrzej Duda / Fot. Jakub Szymczuk Wikimedia Commons

Prezydent Andrzej Duda twierdzi, że nie był zwolennikiem planowanych w ubiegłym roku wyborów kopertowych. Deklaracja padła na spotkaniu autorskim poświęconym książce Marcina Wikło "Operacja Duda 2020. Tajemnice kampanii"
  • Andrzej Duda wypowiedział się na temat ubiegłorocznych wyborów prezydenckich oraz niedoszłych wyborów kopertowych. Prezydent uczestniczył w spotkaniu autorskim poświęconym książce Marcina Wikło “Operacja Duda 2020. Tajemnice kampanii”.
  • Prezydent jasno zadeklarował dziennikarzom, że był przeciwnikiem organizacji głosowania korespondencyjnego w maju 2020 roku.
  • Duda tłumaczy swoje stanowisko dbałością o jak najwyższą frekwencję przy urnach wyborczych.
  • Zobacz także: Rozłam w Zjednoczonej Prawicy? Powodem rozwiązania podatkowe Polskiego Ładu

Duda w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że książka jest w pełni autentyczna. Jedyne różnice między jego wersją i autora polegają na subiektywnej percepcji zdarzeń. Prezydent odpowiadał na pytania o kampanię wyborczą 2020 oraz głosowanie korespondencyjne. Duda jednoznacznie powiedział, że był przeciwko wyborom kopertowym.

“To był taki rzeczywiście bardzo trudny moment dlatego, że bardzo trudno było wtedy przewidzieć w ogóle co będzie” – powiedział prezydent nawiązując do czasu, kiedy zostały zarządzone wybory i jednocześnie rozwijała się epidemia COVID-19.

Duda przeciwko wyborom kopertowym

W dalszej części wypowiedzi widać jasno, że Duda był przeciwko wyborom kopertowym w 2020 roku.

“Ja koniec końców byłem przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych, ja tych wyborów nie chciałem dlatego, że wszystko wskazywało na to, że po pierwsze będzie bardzo niska frekwencja, gdyby miały się odbyć, że zostaną po prostu zbojkotowane” – mówił Duda.

“A po drugie, że będą to wybory wyszydzone, które najprawdopodobniej w ogóle nie będą mogły zostać uznane za ważne. Ja w takich wyborach nie chciałem wziąć udziału z żadnym wynikiem, nie chciałem wygrać wyborów prezydenckich przy 15 czy 20 procentowej frekwencji i w taki sposób zostać prezydentem na drugą kadencję”

– dodał.

Prezydent podkreślił, że zależało mu na jak największej liczbie głosów Polaków oraz frekwencji.

Kulisy decyzji o odwołaniu wyborów kopertowych

Wspomniał także o rozmowie z Jadwigą Emilewicz oraz Jarosławem Gowinem. Wynikało z niej, że decyzja dotycząca wyborów kopertowych musi być jednoznaczna. Wszyscy uczestnicy spotkania stali na tym samym stanowisku. Duda stwierdził, że niedługo po tym, wybory 10 maja “zostały anulowane” i termin wyborów został finalnie ustalony na 28 czerwca. 

“Zgodziliśmy się, że w tej formule (korespondencyjnej) wyborów być nie może 10 (maja), ale powiedziałem twardo, że one muszą się odbyć tak, żeby prezydent mógł zostać zaprzysiężony 6 sierpnia, powiedziałem, że dla mnie to jest sprawa fundamentalna”

– mówił Duda.

Prezydent zaznaczył, że ubiegłoroczna kampania prezydencka była bardzo trudna, trudniejsza niż ta z 2015 roku.

“Natomiast dla mnie nie była to najtrudniejsza kampania w jakiej brałem udział w życiu, dla mnie najtrudniejsza kampania w jakiej brałem udział to była kampania do europarlamentu w 2014 r. dlatego, że miałem wtedy na swoich barkach odpowiedzialność za całą kampanię i za wynik formacji politycznej. To było dla mnie bardzo trudne przeżycie, bo nigdy nie prowadziłem kampanii, robiłem to pierwszy raz”

– mówił.

Duda wygrał wybory prezydenckie w 2020 roku po dwóch turach. W finałowym głosowaniu pokonał kandydata Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Andrzej Duda wygrał drugą kadencję, otrzymując 51,03% głosów w drugiej turze.

polsatnews.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY