- Marta L. ma otrzymać zarzuty m.in. za znieważanie policjantów i spowodowanie zagrożenia epidemicznego w związku z organizacją zgromadzeń w trakcie pandemii.
- Podczas “Strajków Kobiet” niejednokrotnie dochodziło do agresji ze strony jej uczestników.
- W styczniu tego roku, podczas jednego ze “Strajków Kobiet” doszło do ataku fizycznego na ekipę Mediów Narodowych, relacjonującą wydarzenie. Ucierpiała w nim fizycznie dziennikarka Mediów Narodowych.
- Zobacz także: Ordo Iuris przeciwko dyskryminacji wierzących pacjentów
Marta L. była organizatorką agresywnych manifestacji na jesieni ubiegłego roku i na początku obecnego. Sama również niejednokrotnie zachowywała się agresywnie.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcie L. między innymi za znieważanie policjantów i spowodowanie zagrożenia epidemicznego w związku z organizacją zgromadzeń w trakcie pandemii. To efekt zawiadomienia złożonego przez prawników z Instytutu Ordo Iuris
– poinformował mec. Bartosz Lewandowski.
Prokuratura Okręg. w Wa-wie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcie L. między innymi za znieważanie policjantów i spowodowanie zagrożenia epidemicznego w związku z organizacją zgromadzeń w trakcie pandemii. To efekt zawiadomienia złożonego przez prawników @OrdoIuris https://t.co/YrM4zH5XHV
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) July 9, 2021
W styczniu tego roku, podczas jednego ze “Strajków Kobiet” doszło do ataku fizycznego na ekipę Mediów Narodowych, relacjonującą wydarzenie. Jeden z uczestników uderzył dziennikarkę, a operatorowi skradziono sprzęt warty kilka tysięcy złotych.
“Nie prowokowaliśmy, nie wzbudzaliśmy żadnych sytuacji, które mogłyby spowodować agresję skierowaną w naszą stronę. Ja jako kobieta, apeluje do Pani Marty, jeżeli jest obrończynią praw kobiet. Jeżeli Pani domaga się tego, aby dbać o prawa kobiet, to bardzo proszę o to, żeby zająć zdecydowane stanowisko w tej sprawie”
– bezskutecznie apelowała red. Agnieszka Borkiewicz z Mediów Narodowych podczas konferencji prasowej.
Z kolei w Poznaniu został wówczas zaatakowany dziennikarz Radia Poznań Hubert Jach. Ze strony “Strajku Kobiet” pojawiały się też nawoływania m.in. do podpalania kościołów. Zdarzały się też przypadki oburzucania policjantów kamieniami przez uczestników tych agresywnych manifestacji.
Zobacz także: [WIDEO] Ordo Iuris i Media Narodowe. Stop agresji wobec dziennikarzy!
tysol.pl, twtter.com, informacje własne