- Ksiądz Hamel zginął w lipcu 2016 roku we Francji z rąk dwóch terrorystów. Akta śledztwa udostępnił tygodnik “La Vie”.
- Wśród odtajnionych informacji są odtworzone scenopisy rozmów morderców.
- Zdaniem adwokata jednej z ofiar ataku syryjskich terrorystów oraz redakcji gazety – część odpowiedzialności za śmierć księdza Hamela ponosi francuski wymiar sprawiedliwości.
- Zobacz także: Były sędzia ostro krytykuje UEFA. “Brudny, polityczny i zepsuty świat”
Ksiądz Jacques Hamel został zamordowany 26 lipca 2016 roku przez dwóch syryjskich terrorystów. Byli to Adel Kermiche i Abdel-Malik Petitjean. Ksiądz zginął z rąk zamachowców podczas odprawiania Mszy Świętej. Zabójstwo księdza we Francji było skoordynowaną akcją.
Wykluczono początkowo wysuwaną tezę o „samotnym wilku”. Dwaj terroryści odpowiedzieli dokładnie na instrukcje obywatela francuskiego Rachida Kassima. To właśnie on poprosił dwóch napastników o przeprowadzenie ataku w kościele.
Tygodnik opublikował dokumenty śledcze, które ujawniają makabryczne odtworzenie dialogu morderców poprzedzającego zabójstwo księdza. Są tam mrożące krew w żyłach słowa: „Bierzesz nóż, idziesz do kościoła, robisz masakrę, nawet ucinasz dwie, trzy głowy – i wszystko gotowe”.
Zdaniem adwokata ciężko rannego parafianina Guy’a Coponeta, morderstwa księdza Hamela można było uniknąć. Podkreśla on w tygodniku winę zrówno władzy sądowniczej, jak i służb wywiadowczych. Dodaje także błędy w ocenie, które okazały się fatalne w skutkach.
Analiza akt potwierdza oczywisty fakt: syryjscy mordercy nigdy nie powinni przebywać na wolności bez poddania ich wzmożonej inwigilacji. Zdaniem redakcji gazety, sądownictwo we Francji ponosi część odpowiedzialności za śmierć księdza.
tvp.info