Dyskryminacja niepełnosprawnych na spotkaniu? “Minister Czarnek nie ma z tym nic wspólnego”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Minister Czarnek nie spotka się z niepełnosprawnymi dziećmi

Minister Czarnek weźmie udział w uroczystościach w Łukowie / foto. Sejm RP Wikimedia Commons

Szkoły specjalne w Łukowie obchodzą 60-lecie kształcenia specjalistycznego. W wielkiej gali ma wziąć udział minister edukacji Przemysław Czarnek. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy uczniowie wezmą udział w uroczystości. Rodzice dzieci z niepełnosprawnościami zostali przez władze placówki poproszeni o zabranie dzieci z placówki wcześniej niż zwykle, przed galą.

  • W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Łukowie 2 czerwca odbędzie się uroczysta gala, przygotowana z okazji 60-lecia kształcenia specjalistycznego w tej placówce oraz w Ośrodku Rewalidacyjnym, które to miejsca składają się na szkoły specjalne w tym mieście.
  • W uroczystości udział weźmie też m.in. Przemysław Czarnek, minister edukacji.
  • Od 2014 roku oczekuje na realizację wyrok TK ws. dorosłych opiekunów osób niepełnosprawnych.
  • Zobacz także: Rzecznik rządu: W tym roku będzie można normalnie przeprowadzić wesela

Na stronie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Łukowie w woj. lubelskim napisano, że w środę 2 czerwca odbędzie się uroczysta gala, przygotowana z okazji 60-lecia kształcenia specjalistycznego w tej placówce oraz w Ośrodku Rewalidacyjnym, które to miejsca składają się na szkoły specjalne w tym mieście. W programie gali przewidziano wystąpienie dyrektorki czy wręczenie tytułów “Przyjaciela szkoły”. W uroczystości udział weźmie też m.in. Przemysław Czarnek, minister edukacji.

Minister Edukacji nie spotka się z niepełnosprawnymi uczniami?

Pojawiły się informacje, że minister edukacji nie spotka się jednak ze wszystkimi uczniami szkoły. Nauczyciele dostali bowiem od dyrekcji wytyczne, które mieli przekazać niektórym rodzicom. W związku z galą rodzice uczniów klas I-III oraz rodzice wszystkich dzieci uczęszczających do Ośrodka Rewalidacyjnego, gdzie uczą się dzieci z niepełnosprawnościami, zostali poproszeni o odebranie dzieci z placówki do godziny 12, czyli wcześniej niż w normalnym dniu. Tym samym dzieci te nie wezmą udziału w gali.

Rodzice i nauczyciele odebrali to jako wykluczenie niepełnosprawnych dzieci.

– Część z nich czasami pluje, ślini się, zdarza się krzyk, agresja. Ale jakie to ma znaczenie? To są wychowankowie naszej szkoły. Kochamy ich, wychowujemy, uczymy. Dlaczego z tego powodu, że przyjeżdża minister czy inna “świta” mamy je wykluczać? – powiedział jeden z nauczycieli.

Jedna z mam podkreślała natomiast, że szkoła specjalna nie powinna działać tak, jakby jedne dzieci były lepsze od drugich.

Współpracownik ministra edukacji, Radoław Brzóska poinformował, że “sprawa jest wyjaśniana”. Podkreślił, że minister Czarnek chce “spotkać się bez wyjątku z całą społecznością Zespołu Szkół Specjalnych”. – Wykluczenie któregokolwiek z uczniów z udziału w uroczystości, jeśli miało miejsce, jest niedopuszczalne – podkreślił.

Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Paweł Wdówik stanął w obronie Przemysława Czarnka. – Minister nie ma z tym nic wspólnego. Jedzie do Łukowa i w pierwszej kolejności spotka się z dziećmi najbardziej niepełnosprawnymi – napisał. Do sprawy odniosło się też ministerstwo. – Z oburzeniem przyjmujemy awanturę wywołaną sztucznie przez media związane w Gazetą Wyborczą. To nieporozumienie i nie pierwsza już sytuacja, w której kosztem dzieci z niepełnosprawnościami próbuje się rozpętać awanturę polityczną – podkreślono.

Kiedy realizacja wyroku TK?

Przy tej okazji warto przypomnieć, że od 2014 roku oczekuje na realizację wyrok TK ws. dorosłych opiekunów osób niepełnosprawnych. – W ciągu siedmiu lat rządzący nie potrafili dostosować ustaw do wyroku TK i sprawić, że zniknie różnicowanie w świadczeniach dla opiekunów.

Opieka nad osobą z niepełnosprawnością wygląda i kosztuje tyle samo niezależnie od faktu, kiedy ta niepełnosprawność powstała. 7 lat to skandalicznie długi czas. Czas, kiedy wielu opiekunów nie miało siły walczyć samodzielnie w sądach i otrzymywało rażąco niższe świadczenia. To jest ogromny wstyd dla państwa, na miejscu rządzących ciężko byłoby mi spojrzeć tym opiekunom w oczy – powiedziała wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.

Sopot zdecydował się wypłacać świadczenia, mimo braku wymaganych przez wyrok TK zmian ustawowych. Decyzję władz miasta uchylił wojewoda. Ostateczna decyzja należy do ministra finansów, który już raz cofnął decyzję wojewody.

gazeta.pl, radiogdansk.pl

POLECAMY