49 senatorów było za, a 49 przeciw. Opozycja przegrała głosowanie w Senacie w sprawie wpisania preambuły do ustawy ratyfikacyjnej, związanej z Funduszem Odbudowy. Teraz dwóch senatorów się tłumaczy. Jeden twierdzi, że się pomylił, a drugiemu zerwało się połączenie internetowe.
- Przypominaliśmy wszystkim o tym głosowaniu, o jego wadze. Niestety nie dopilnowaliśmy wyniku, jednego głosu zabrakło, aby tę poprawkę w formie preambuły wprowadzić – podkreślił szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki.
- Głosowanie Senacie w sprawie ustawy ratyfikacyjnej, związanej z Funduszem Odbudowy, ostatecznie zakończyło się przyjęciem ustawy bez poprawek.
- Senator Aleksander Pociej zdalnie uczestniczył w dwóch posiedzeniach jednocześnie. Tak tłumaczy swoją pomyłkę w głosowaniu.
- Zobacz także: Konfederacja apeluje do senatorów o odrzucenie Funduszu Odbudowy
Głosowanie w Senacie, w sprawie wpisania preambuły do ustawy ratyfikacyjnej, związanej z Funduszem Odbudowy, zapowiadało dość oczywisty wynik. Opozycja zapowiadała, że wprowadzi swoje poprawki, przede wszystkim preambułę. Temu miała służyć zwłoka w rozpatrywaniu sprawy, od czasu gdy zajął się nią Sejm. Jednak, gdy przysszło do właściwego głosowania, doszło do zaskoczenia.
– Przypominaliśmy wszystkim o tym głosowaniu, o jego wadze. Niestety nie dopilnowaliśmy wyniku, jednego głosu zabrakło, aby tę poprawkę w formie preambuły wprowadzić – powiedział szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki. Wyjaśnił też, że senatorowi Leszkowi Czarnobajowi, który w posiedzeniu uczestniczył zdalnie, “zawiesiło się połączenie”.
Z kolei senator Aleksander Pociej powiedział, że popełnił pomyłkę. Okazuje się, że zdecydował się uczestniczyć zdalnie w dwóch posiedzeniach jednocześnie. Równolegle, kiedy trwały głosowania w Senacie, obradowały władze Rady Europy, których jest członkiem. – Podejmowaliśmy decyzję dotycząca tego, czy na najbliższym plenarnym posiedzeniu Rady Europy, będziemy mówić na temat porwania samolotu Ryanair – tłumaczył. – Równoległe głosowania, jak się okazuje, nie zawsze da się pogodzić. Pomyliłem się za co bardzo wszystkich przepraszam – zaznaczył. – Rzeczywiście w moim przypadku ona jest o tyle brzemienna, że to głosowanie zostało przegrane i jest mi bardzo, bardzo przykro – podkreślił.