[OPINIA] Matysiak: USA i pośpiesznie odgrzewany rasizm

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Mural ku czci George'a Floyda

Mural ku czci George'a Floyda / Fot. Twitter

Niezatapialny Titanic jednak zatonął, niepokonany Rzym również upadł, zbankrutowało Imperium Brytyjskie nad którego terytoriami nigdy nie zachodziło słońce, podobnie upadł niezwyciężony Związek Sowiecki. Taka jest logika dziejów, czy i kiedy ich los podzieli też globalne mocarstwo USA?

Ameryka pojawiła się na mapie świata w czasie kiedy znikała z niej I Rzeczpospolita i również polscy bojownicy wolności nieśli jej pomoc. Poziom edukacji w szkołach publicznych w USA jest tak żałosny, że ostatnio nawet matematyka okazała się rasistowską nauką! Jednak ówczesna Rzeczpospolita ze swoimi wolnościami, licznymi religijnymi wyznaniami i grupami etnicznymi, przypomina USA. Dla wnikliwych obserwatorów los Ameryki przypominać może los Rzeczpospolitej otoczonej przez maksymalizujące systemy autorytarne sąsiadów bezczelnie przekupujących polskich sejmowych polityków. Sprzedajne elity, łase na zaszczyty i miłujące portfel, odrzucające wartości swoich przodków podobnie i dziś zapominają skąd im przysłowiowe nogi wyrosły… 

Trump stworzył poważne zagrożenie dla uporczywie i systematycznie tworzonego globalistycznego NWO, który mógł liczyć na współpracę poprzednich administracji. 45. prezydent, posługując się zdrowym rozsądkiem zdecydował się podjąć szybkie kroki, aby uratować amerykańską ekonomię oraz zatrzymać upadek swojego kraju na wielu innych kierunkach. Dostrzegał odpływ produkcji, wzrastające podatki, dewastację szkolnictwa, służby zdrowia, niesamowity rozrost biurokracji duszącej średnią klasę tysiącami regulacji przy jednoczesnym niekontrolowanym napływie nielegalnych biednych i niewykształconych imigrantów. Jego wyborcze hasło „Uczyńmy Amerykę ponownie wspaniałą!” opozycja związana z NWO (Nowym Porządkiem Światowym) rozpoznała jako promowanie patriotyzmu i swoistego ruchu narodowego.  Dlatego całe 4 lata rzucała mu pod nogi kłody, aby związać go na wielu kierunkach i blokować jego reformy. Tworząc miejsca pracy i pozyskując większy procent czarnoskórych i latynosów (wyborców) Trump zaalarmował lewicowych globalistów, którzy nie mogli sobie pozwolić na ponowną klęskę. Stąd manipulacje przy wyborach i wytrych pandemii i jej struktura (lockdown) przyśpieszająca likwidację wolności jednostki, praw do praktykowania religii, a w konsekwencji likwidacja klasy średniej.

Zobacz także: Kowalski o Funduszu Odbudowy: Oddanie suwerenności [WIDEO]

Na odcinku międzynarodowym Trump ogłosił wycofanie się z dotychczasowych bezsensownych wojen (Afganistan, Irak, Syria, etc.) jednocześnie wskazując na konieczność przygotowania się do nadchodzącego konfliktu z rosnącą potęgą Chin. Opozycja sowicie wspierana przez wielkie korporacje i otwarcie służąca ich interesom próbowała zdestabilizować Trumpa oskarżając go o nadmierne sympatyzowanie z rosyjskim Putinem, a nawet o bycie jego człowiekiem. Dla Trumpa ewentualne porozumienie „państw narodowych” opierających się zapędom ich kontroli przez ośrodki globalistyczne stawiało Rosję taktycznie w szeregu z Ameryką. Oczywiście Rosja, podobnie jak Ameryka ma swoje mocarstwowe interesy, ale ich wspólnym interesem jest obrona przed penetracją i kontrolą imperialistów z Davos. Unia Europejska jest już w dużej części spenetrowana przez globalistów, niektóre jej człony narodowe (jak Polska, czy Węgry) próbują strategii pozostawania w tyle w tym swoistym marszu śmierci zgotowanym państwom narodowym.

Ukazanie prawdziwego chińskiego niebezpieczeństwa przez Trumpa i jego zmiany wprowadzone w układach handlowych z tym komunistycznym państwem, które dopuściło istnienie prywatnej własności i powoli dominuje cały świat, było osobliwym wsadzeniem kija w przysłowiowe mrowisko. Właśnie światowe potężne korporacje najbardziej cenią sobie ludny i wydajny chiński rynek jednocześnie z nabożeństwem i podziwem spoglądając na chiński totalitarny system kontroli społeczeństwa. Właśnie ten wypracowany i sprawdzony system wszechmocnego państwa stale prześwietlającego i kontrolującego obywateli ilustrowany przypisywaniem obywatelom punktów za właściwą postawę z jednoczesnym mechanizmem blokady ewentualnych wolnomyślicieli, czy buntowników (a nawet ich potomstwa) najbardziej przemawia do kierujących światowymi przemianami globalistów. Nie zawahają się wywołać poważny kryzys, aby „uratować” nas od konsekwencji stworzonego przez siebie nieszczęścia. Za wszelką cenę chcą przebudować świat, więc najpierw muszą zniszczyć fundamenty starej cywilizacji. Dla nas miłujących wolność i świadomych tego, co czynią i w jakim celu, to czysty Orwell!

Kontrolujący główne media, te telewizyjne, jak i w ich nowym wydaniu „społecznościowe” (FB, Twitter, YOUTube, Google, etc.) ciągle blokują i zwalczają prawicowy punkt widzenia. Najbardziej widać to na przykładzie prawicowego „powstania” na Kapitolu z 6 stycznia, gdzie miało zginąć 5-6 osób, zmarli istotnie po prawicowej stronie, ale na zawał itp. Jedyną zabitą osobą (przez policję z Kapitolu) była nieuzbrojona aktywistka (14 letnia weteranka wojen). To wtargnięcie protestujących nieprawidłowości wyborcze (nieuzbrojonych) obywateli do Kongresu uparcie przezwane „powstaniem” woła o pomstę do nieba w sytuacji, kiedy lewicowe bojówki Antify i BLM palą centrum miast, biją niewinnych ludzi, co media określają „przeważnie pokojowym protestem”.

Ciągle słyszymy o tajemniczym Q Anon, jeden z jego zwolenników „Shaman” Jacob Chansey (ten facet z rogami wdzierający się na Kapitol) ciągle siedzi w areszcie, zaś złapani na gorącym uczynku lewaccy zadymiarze, są natychmiast wypuszczani za kaucją (pieniądze zbierają celebryci z Hollywood i korporacje). Otóż tajemniczy Q Anon twierdził, że Trump będzie miał drugą kadencję i Armia nie dopuści do uznania oszukanych wyborów, już za dzień, już za dwa… 

Prawdą jest, że Trump dał wojsku dużo pieniędzy na modernizację, aby odbudować  i unowocześnić jego potęgę. Jednak nie oszukujmy się, ci generałowie łącznie z dowódcą połączonych sztabów gen. Mark Milley to ludzie Obamy, natomiast młodsi oficerowie byli bardziej lojalni Trumpowi. Przypominam sobie jak po demonstracjach lewicowych bojówek i rzeczywistym ataku na Biały Dom, kiedy ochrona prezydencka zabrała Trumpa do podziemnego schronu, a stojący nieopodal kościół „prezydencki” został podpalony. Kiedy wreszcie policja odepchnęła protestujących i później prezydent Trump w asyście współpracowników przeszedł z Białego Domu do Kościoła, towarzyszył mu też szef połączonych sztabów (Joint Chiefs of Staff) gen. Milley. Następnego dnia ten generał wydał oświadczenie w którym przepraszał za to, że towarzyszył prezydentowi! Wiedziałem już, pod czyim wpływem pozostają dowódcy wojska, ale wielu ludzi ciągle oczekiwało „Andersa na białym koniu”… 

Dziś ministrem obrony (Secretary of Defense) jest zdecydowany lewak, czarnoskóry gen. Lloyd Austin, który zapowiedział czystki w wojsku „ekstremistów”, ludzi o prawicowych poglądach i pełne poparcie dla rozmaitych orientacji seksualnych, czy tych którzy chcą zmienić płeć. Marksiści w armii potwierdzają, że jest tam nawet miejsce dla kobiet w ciąży…

Gubernatorzy w rządzonych przez neomarksistów stanach wypuszczają z więzień kryminalistów, tłumacząc to zagrożeniem COVID-owym, do więzień trafiają teraz ci niestosujący się do wirusowych restrykcji. Wzrasta liczba włamań, kradzieży, pobić, morderstw, gwałtów (w mieście Nowy Jork wzrost o 400%!). Powyższe generuje poczucie strachu wśród spokojnych obywateli. Prawie codziennie media grzmią o strzelaninach, wskaźnik morderstw w większych miastach podskoczył o 56%. W tym samym czasie lewicowi politycy ulegają presji otwarcie rewolucyjnej Antify i BLM, aby obcinać fundusze na policję, w Chicago obcięto policji $62 mln. W czasie demonstracji z podpaleniami i rabunkiem biznesów i sklepów policja otrzymuje rozkazy, aby nie interweniować. Lewicowe stany pustoszeją ludzie przenoszą się z Nowego Jorku, New Jersey, czy Kalifornii do Teksasu, czy na Florydę, nie tylko z powodu zagrożenia bezpieczeństwa, ale i z powodu ciągle wzrastających tam podatków. Podobnie postępuje część większych biznesów.

Globalistyczna lewica pokroju Clintonów, czy Sorosa finansuje i kontroluje przekaz mediów, polityków i uliczny rewolucyjny motłoch. Czyli władna jest tworzyć kryzys, przedstawia jego przebieg i ustami polityków proponuje rozwiązanie tak stworzonego kryzysu. Częste i nagłaśniane strzelaniny również służą próbom odebrania przestrzegającym prawa obywatelom broni, które jest gwarantowane przez Konstytucję. Przypominamy sobie jak rząd Obamy pozwolił na sprzedaż nowoczesnej broni meksykańskim kartelom narkotykowym, wszystko się wydało, kiedy ci z kolei zastrzelili amerykańskiego pogranicznika. Nikt za to nie odpowiedział. Teraz lewica chce sądzić o odszkodowania producentów broni. Lewicowi politycy nawołujący do odebrania legalnie posiadanej broni przez obywateli sami otoczeni są uzbrojonymi po zęby prywatnymi ochroniarzami. 

Po słynnej przegranej wojnie z narkotykami, po przegranej wojnie z biedą na którą od czasów prezydenta Johnsona wydano w USA $20 trylionów (wysokość całego GDP), czyli po polsku bilionów, po wojnach na Bliskim Wschodzie (wydano w USA ok. $7 trylionów, czyli po polsku bilionów), szykuje się nowa wojna. Przypomnijmy, że USA są zadłużone na ok. $27 tryl. (po polsku bilionów), roczny dochód przeciętnej rodziny to ok. $68,000.00, a zadłużenie na głowę mieszkańca to już ok. $66,000.00. 

Wydaje się, że BLM i Antifa tworzą szum medialny pod którego przykryciem dominująca Kongres lewica zadłuża kraj na kolejne tryliony, wydając pożyczone od przyszłych pokoleń pieniądze na lewo i prawo. Jednak jak tu żyć bez wojny, więc teraz odtrąbiono wojnę z rasizmem!  Jesteś biały? Jeśli nawet o tym nie wiesz, jesteś rasistą! Głosuj na Demokratów, tylko oni mogą ocalić cię o twojego rasizmu. Jesteś czarny? Wszyscy biali ludzie są rasistami i dlatego to oni są przyczyną wszystkich twoich problemów! Głosuj na Demokratów, tylko my możemy obronić cię przed rasistowską Ameryką! Jak widać wzniecanie konfliktów rasowych to sprawdzony sposób, aby utrzymać się u władzy. Dodajmy, o czym w Ameryce ostatnio głośno, wszystko w tym kraju jest rasistowskie, od szkół, biznesów, banków, praw, wolności, po Konstytucję na której podstawie funkcjonuje ten rasistowski kraj. 

Lewica głosząc Critical Race Theory (CRT) bazuje na założeniu, że rasizm jest wrodzony i może być tylko skierowany przez białych przeciwko czarnym. Ta teoria najpierw zakwitła na uniwersytetach, później w szkołach średnich, następnie podstawowych, a nawet w przedszkolach.  CRT głosi, że nie ma możliwości równości ras i głosi wyższość dotąd prześladowanej czarnej rasy, z tego wywodzi konieczność zniszczenia istniejącego systemu rasistowskiego służącemu białej rasie.

Więc totalna masakra, chwileczkę ostatnio pojawiło się światełko w tunelu! Rasizm jest spowodowany globalnym ociepleniem, czy też zmianami klimatycznymi. Wysłannik administracji Bidena d/s klimatycznych, były senator, sekretarz stanu i kandydat na prezydenta John Kerry (dziadek Kohn ze Śląska) latając prywatnym samolotem obiecuje całkowite usunięcie CO2 z atmosfery! Czyli Amerykanami rządzą idioci, przecież CO2 to pożywienie dla roślin, od kwiatów po Rainforest w Amazonii. Cóż pewnie jego tudorem jest Greta Thunberg, która też wszystko wie i nie chodzi do szkoły. Jak wiemy ogromną większość CO2 wydalają i pochłaniają oceany, wpływ aktywności człowieka jest tu naprawdę znikomy. Teraz wypada tylko czekać jak Kerry z Gretą zabiorą się do „spuszczania” wody z tych złowrogich oceanów…

W tym całym zaistniałym zamieszaniu wypada zauważyć, że dotąd nasza cywilizacja ceniła u człowieka to co ma między uszami, nadchodząca formacja ceni bardziej to co osobnik ma między nogami…

Jacek K. Matysiak                                                                                                             

Kalifornia, 2021/04/27

POLECAMY