Artemisia annua naukowo. Komentarz autora zbanowanej na Facebooku informacji. To niechęć do Mediów Narodowych?

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Facebook zablokował Media Narodowe

/ Fot. Facebook

Z niewiadomych powodów Facebook zbanował naszą informację o roślinie, która może zostać wykorzystana w walce z Covid-19. Zioło intryguje naukowców na całym świecie. Pojawia się coraz więcej oficjalnych, poważnych raportów i doniesień na jego temat. Do całej sytuacji odniósł się autor tekstu.

Od autora informacji: Szanowny Pracowniku Facebooka, który zbanowałeś informację o roślinie Artemisia Annua i jako powód podałeś, że „post narusza standardy społeczności w zakresie dezinformacji mogącej stanowić fizyczne zagrożenie”. Wiedz, że jest dokładnie odwrotnie. Ograniczając zasięgi spowodowałeś zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, gdyż pozbawiłeś ich cennych informacji. Jak najbardziej oficjalnych, mających swoje źródło w poważnych publikacjach naukowych. Wykazałeś się absolutnym brakiem wiedzy. Mało tego, Twoje zachowanie uderzyło również w dobre imię firmy, dla której pracujesz. Wychodzi na to, że Facebook ma w swoich szeregach ignoranta, który zarzuca coś komuś, ale sam nie ma podstawowej wiedzy o sprawie, na temat której dyskutuje. Neguje naukę oraz stanowisko WHO. Twoje zachowanie było atakiem na wolność wypowiedzi, wartość kluczową i – uwaga – chronioną prawem, zarówno w USA, jak i Unii Europejskiej! W sieci znajduje się ogrom artykułów o tej roślinie i naukowcach, którzy oceniają jej właściwości. Są to ludzie z najbardziej znanych instytutów. Wydaje mi się, że zbanowana informacja była jedyną zbanowaną informacją na jej temat. Może nie chodzi więc o to, że wiadomość była groźna lub nieprawdziwa (sprawdziłem wszystko nie raz, nie dwa, nie trzy razy, a o wiele więcej), ale o Twoją niechęć do Mediów Narodowych? Jeśli tak, to pamiętaj, że w swojej pracy nie powinieneś kierować się negatywnymi emocjami. Wolność słowa jest gwarantowana i chroniona przez prawo!

Artemisia Annua jest rośliną o wysokim potencjale, jeśli chodzi o możliwości uzupełnienia terapii przeciwko Covid-19. I nie ma w tym żadnych domysłów, spekulacji. Jest czysta wiedza naukowa, coraz dokładniej sprawdzana. Trwają badania z udziałem ludzi.

Naukowy BioRxiv.com o Artemisii Annua

„Herbaty i napoje zawierające ekstrakty z Artemisia annua i Artemisia afra są szeroko stosowane
w Afryce w profilaktyce i zwalczaniu zakażeń COVID-19”
– czytamy w BioRxiv.com. – „Kilka ekstraktów, jak również Covid-Organics, hamuje replikację SARS-CoV-2 i CoV w stężeniach, które nie wpływają na żywotność komórek. (…) Artemizynina i jej syntetyczne pochodne wykazały imponujące działanie przeciwko innym infekcjom pasożytniczym, szeregowi różnych typów raka i wirusów in vitro oraz w badaniach klinicznych na ludziach. Oprócz czystych, półsyntetycznych substancji zbadano również herbatę Artemisia i materiał roślinny do stosowania w leczeniu różnych chorób. Ekstrakt z A. annua wykazał działanie przeciwwirusowe in vitro przeciwko SARS-CoV w 2005 r. i SARS-CoV-2. (…) Doskonałe profile bezpieczeństwa leków na bazie artemizyny u ludzi i ich łatwa dostępność do dystrybucji na całym świecie po stosunkowo niskich kosztach sprawiają, że są one atrakcyjnymi kandydatami do ponownego wykorzystania w leczeniu COVID-19.”

Ciąg dalszy raportu
„Wodny wyciąg z Artemisii annua i Artemisii afra oraz etanolowy ekstrakt z Artemisii annua wykazały najsilniejsze hamowanie wirusa przy wartościach EC50 poniżej 1 mg/ml. (…) Testy te potwierdziły, że ekstrakty mogą hamować replikację SARS-CoV-2 na poziomach, które nie są toksyczne dla komórek (…). Artemizynina, wyizolowana z roślin A. annua i półsyntetyczna pochodna artesunatu 2 otrzymana przez modyfikację chemiczną, hamują różne wirusy, w tym SARS-CoV. Biorąc pod uwagę podobieństwa między SARS-CoV i SARS-CoV-2, zbadaliśmy zastosowanie artemizyniny, pochodnych artemizyniny, takich jak artesunat 2, a także ekstraktów z A. annua do hamowania SARS-CoV-2 w vitro. Stwierdzono, że artesunat jest najbardziej skuteczny w hamowaniu wirusa, ale ekstrakty z Artemisii annua również wykazywały pewną aktywność in vitro. (…) Nasze odkrycia sugerują, że nie tylko artemizynina, ale także inne związki obecne w ekstraktach z Artemisii mają działanie hamujące na SARS-CoV-2. (…)”

Źródło: BioRxiv.com

Ludzi nauki też zbanujecie? I serwisy naukowe?

„Naukowcy z Columbia University w Nowym Jorku, University of Washington i Worcester Polytechnic Institute wykazali, że wyciągi z gorącej wody Artemisia annua oparte na artemizyninie, flawonoidach całkowitych lub suchej masie liści wykazują działanie przeciwwirusowe przeciwko SARS-CoV-2. Przetestowali wpływ ekstraktów z siedmiu odmian Artemisia annua pochodzących z czterech różnych kontynentów na SARS-CoV-2 namnażany w komórkach Vero E6. Ocenili również korelacje skuteczności przeciwwirusowej z artemizyniną, całkowitą zawartością flawonoidów i suchą masą liści. Jedna próbka, która została uzyskana w 2008 roku, nadal wykazywała aktywność przeciw SARS-CoV-2, która była porównywalna z ostatnio zebranymi próbkami odmian. Naukowcy stwierdzili, że chociaż badania na ludziach są wyraźnie potrzebne, badanie udowodniło, że spożywanie rozsądnych ilości DLA może służyć jako opłacalne leczenie infekcji SARS-CoV-2. Jeśli testy kliniczne zakończą się sukcesem, Artemisia annua może potencjalnie służyć jako bezpieczny lek, który można by dostarczać na całym świecie po rozsądnych kosztach i stanowić alternatywę dla szczepionek – podsumował zespół.”

Źródło: News-medical.net

Trwają testy z udziałem ludzi
Doświadczenia z Artemisia annua były na tyle obiecujące, że na ukończeniu jest właśnie kolejna faza testów. Tym razem z udziałem ludzi, co ważne chorych na Covid-19, jak i z chorobami współistniejącymi. Część pacjentów pije herbatę z zioła, część placebo.

Źródło: ichgcp.net/pl/

Poszukiwania naturalnych leków do walki z Covid-19 wspiera również Światowa Organizacja Zdrowia.

– “Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) z zadowoleniem przyjmuje innowacje na całym świecie, w tym zmianę przeznaczenia leków, tradycyjne leki i opracowywanie nowych terapii w poszukiwaniu potencjalnych metod leczenia Covid-19” – czytamy. – “WHO współpracuje z instytucjami badawczymi nad wyborem produktów medycyny tradycyjnej, które można zbadać pod kątem skuteczności klinicznej i bezpieczeństwa leczenia.”

Źródło: Afro.who.int

Tymczasem pracownik Facebooka odmawia ludziom dostępu do wiedzy?! O której piszą wszyscy inni. Bez najmniejszego problemu. Jak inaczej wyjaśnić zbanowanie informacji o roślinie, której działanie wydaje się obiecujące w związku z walką z pandemią? Pozytywnie na jej temat nie wypowiadamy się my, wypowiadają się specjaliści. A gdyby ktoś z Jego rodziny lub znajomych potrzebował tych danych? Mogłyby uratować zdrowie lub życie? Usuniętych nie zauważy…

Zbigniew Heliński

POLECAMY