Matka nie zgadza się na odłączenie 5-letniej córki od aparatury podtrzymującej życie. Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił jej apelację

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
stetoskop

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Matka dziewczynki chorej na ostrą encefalopatię martwiczą, nie zgadza się na odłączenie córki od aparatury podtrzymującej życie. 5-latka ma rzadką chorobę neurologiczną, na którą choruje mniej niż 1 osoba na milion. Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił jednak jej apelację. Brytyjscy lekarze nie pozwalają matce zabrać dziecka do domu.

  • Matka odwołała się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka od wyroku Sądu Najwyższego Zjednoczonego Królestwa
  • Kobiecie odmówiono podłączenia dziecka do przenośnego respiratora oraz wydania zgody na powrót do domu
  • Kolejne instancje sądowe przyznawały rację lekarzom, że śmierć dziecka to najlepsze rozwiązanie
  • Zobacz także: Podano datę beatyfikacji kardynała Wyszyńskiego

Matka dziewczynki, Paula Parfitt, odwołała się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka od wyroku Sądu Najwyższego Zjednoczonego Królestwa. Nie zgadza się, aby szpital, w którym przebywa chora Pippy Knight, odłączył ją od aparatury podtrzymującej życie.

Dziewczynka ma rzadką chorobę neurologiczną, na którą choruje mniej niż 1 osoba na milion. Encefalopatia prowadzi do utraty podstawowych funkcji człowieka jak poruszanie się i zdolności intelektualne.

Dziecko uznane za niezdolne do samodzielnego życia

Lekarze z Evelina Children Hospital w 2020 roku postanowili wstrzymać dalsze podtrzymywanie 5-letniej Pippy przy życiu. Matka poprosiła szpital o podłączenie córki do przenośnego respiratora oraz o wydanie zgody na powrót dziecka do domu. Kobiecie jednak odmówiono, co zmusiło ją do podjęcia batalii prawnej. Zakończyła się ona wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który odrzucił apelację matki.

Dziecko, które lekarze wprowadzili 2 lata temu w stan wegetatywny, zostało przez nich uznane za niezdolne do samodzielnego życia. Kolejne instancje sądowe przyznawały rację lekarzom, argumentując, że „śmierć dziecka leży w jego najlepszym interesie”.

Innego zdania jest konferencja biskupia Anglii i Walii, według której pozwalając umrzeć dziecku, lekarze i prawnicy nie uznają jego przyrodzonej godności ludzkiej.

radiomaryja.pl

POLECAMY