Szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk wyjawił, że rząd rozważa pominięcie kolejnych etapów szczepień, aby dać możliwość wszystkim na zapisywanie się do tego programu. Punktem zwrotnym w tej kwestii mają być tzw. paszporty szczepionkowe dla podróżujących. Problemy ze szczepionką od AstraZeneki spowodowały spadek zainteresowania przyjmowaniem tego preparatu.
- Rząd zamierza pominąć kolejne etapy szczepień na rzecz powszechnego przyjmowania zgłoszeń
- Paszporty szczepionkowe mogą spowodować skok liczby chętnych osób do przyjęcia preparatu
- Polska do tej pory przeprowadziła blisko 6 milionów szczepień, w tym 1,8 mln osób otrzymało podwójną dawkę
- Zobacz także: Są nowe obostrzenia w Polsce. Kolejne branże zamknięte
W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ujawnił plany rządu wobec programu szczepień. Wszelkie zmiany będą jednak uwzględniały działania polityczne Komisji Europejskiej. Jej decyzja ws. paszportów szczepionkowych – cyfrowego lub analogowego indeksu podróżujących, w którym zostanie zamieszczona historia szczepień, w tym na koronawirusa – będzie kluczowa. Zatwierdzenie paszportów wpłynie na dalsze działania polskiego rządu.
“Analizujemy kilka opcji. Coraz bardziej skłaniamy się ku temu, by zrezygnować z zapisów Narodowego Programu Szczepień o I, II i III etapie. Po zakończeniu etapu I, najprawdopodobniej w maju, rozważamy uruchomienie rejestracji dla wszystkich zainteresowanych szczepieniem” – powiedział Dworczyk.
Dworczyk ujawnia plany rządu
Rząd Mateusza Morawieckiego przewiduje również opcję populacyjnych zapisów. Procedura, która miałaby zostać uruchomiona już od kwietnia zakładałaby, iż codziennie stopniowo dopuszczano by do zapisów coraz to młodsze osoby – “Po trzech tygodniach doszlibyśmy do 40-latków. Oczywiście wcześniejsze roczniki nadal mogłyby się zapisywać, ale każdy przez jeden dzień miałby swoje okienko” – tłumaczył szef KPRM.
Rozwiązaniem odpowiadającym na malejącą liczbę osób, chętnych na przyjęcie preparatu przeciwko COVID-19, mają zostać paszporty szczepionkowe. Ich wymóg w trakcie podróżowania po Europie i Świecie ma sprawić, że młodsze osoby chętniej będą się szczepić.
“Badania pokazują, że im młodsze osoby, tym mniejsza chęć szczepienia. Chyba że UE wprowadzi wymóg, iż jedynie z dowodem szczepienia można pojechać do Grecji czy na Majorkę – wtedy osób zainteresowanych szczepieniem na pewno by przybyło” – wyjaśnił.
Przyznał również porażkę rządu w sprawie szczepień osób starszych i schorowanych. Wprowadzony chaos informacyjny zablokował możliwość zaszczepienia chętnych osób ze schorzeniami – “Wszystko przestaje być wtedy sterowne, proste do zaplanowania. Cierpiały na tym punkty szczepień, które co chwilę były zaskakiwane nowymi informacjami, czy Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która zarządza dostawami. Codzienne zmienianie zasad powoduje zniechęcenie, również pacjentów” – zauważył.
Znaczący spadek zgłoszeń do szczepień oraz masowe rezygnacje zostały spowodowane informacjami napływającymi ze świata o preparacie od AstraZeneki. Wadliwe partie podawane pacjentom prowadziły do poważnych powikłań, a nawet do śmierci. Przyczyną tych problemów było krzepnięcie krwi po zaaplikowaniu specyfiku.
“Jest wiele powodów. Początkowe szybkie tempo wynikało z tego, że szczepiliśmy pełną dostawą od Pfizera. Jak inni wstrzymywali podawanie AstraZeneki, to zastępowali ją Pfizerem, dzięki czemu nie doszło u nich do przerwania procesu. U nas, mimo że nie zatrzymaliśmy szczepienia AstrąZenecą, w niektórych punktach zrezygnowało nawet 75 proc. osób, a więc relatywnie zwolniliśmy” – podkreślił Michał Dworczyk.
Z badań przeprowadzonych przez Kancelarię Premiera wynika, że chętnych na szczepienie Polaków jest około 70 procent. Jednak pełnomocnik rządu ds. szczepień uważa, że nawet 50 procent zaszczepionej polskiej populacji stanowiłoby sukces w walce z koronawirusem.
Polska ma otrzymać do końca 2021 roku blisko 100 milionów dawek szczepionki na COVID-19. Do końca III kwartału mają zostać zaszczepione wszystkie chętne osoby. Według informacji podawanych przez Ministerstwo Zdrowia podwójną dawką zaszczepiono blisko 1,8 miliona osób, natomiast łącznie przeprowadzono już 5 381 726 szczepień.