W Olsztynie doszło do niebywałego aktu wandalizmu na lokalnym cmentarzu. Zbezczeszczono nagrobki, gdzie pod nimi spoczywają małe dzieci. Zarządca cmentarza nie dowierzając w zastaną sytuację zgłosił sprawę na policję, która ma odnaleźć odpowiedzialne za to osoby.
- Nieznani sprawcy dokonali w nocy z poniedziałku na wtorek aktu wandalizmu demolując dziecięce nagrobki na cmentarzu w Olsztynie
- Zarządca cmentarza jest zszokowany i zbulwersowany niezwykłym aktem profanacji
- Olsztyńska policja zabezpieczyła ślady oraz nagrania z monitoringu
- Zobacz także: Kanada: Ojciec nazwał „transseksualną” córkę „córką”. Trafił do więzienia
Reporter radia “RMF FM” Piotr Bułakowski poinformował na swoich mediach społecznościowych o niezwykłym i bulwersującym akcie wandalizmu. Na olsztyńskim cmentarzu ulokowanego przy ulicy Poprzecznej, zbezczeszczono bowiem nagrobki należące do zmarłych dzieci.
Zbezczeszczono pokój zmarłych dzieci
Poproszony o komentarz zarządca cmentarza wyraził swój smutek i przerażenie, ze względu na skalę poniesionych kosztów oraz pogwałcenia świętości doczesnych szczątków małych dzieci – “Kilkadziesiąt grobów zostało uszkodzonych w różnym stopniu, są poprzewracane stele, połamane krzyże. Na szczęście nie było ingerencji w groby ” – opisuje dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie Zbigniew Kot.
“Wygląda to jakby tornado przeszło. Jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało. Tym bardziej jest to bulwersujące, że chodzi o kwaterę dziecięcych grobów” – podkreślił.
Policja zabezpiecza dowody i podejmuje śledztwo
Funkcjonariusze z olsztyńskiej policji zabezpieczyli nagrania z monitoringu oraz wszelkie odnalezione na miejscu dowody przestępstwa – “Rano oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu kilkudziesięciu nagrobków na terenie olsztyńskiego cmentarza. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyczny” – poinformował st. sierż. Andrzej Jurkun.
Włamywacze najprawdopodobniej przedostali się na teren cmentarza pod osłoną nocy. Jednak wówczas bramy i furtki cmentarza komunalnego są zamykane. Z tego względu wandale musieli przeskoczyć przez ogrodzenie.