– Wprowadzono cenzurę na dziennikarski, rzetelny news. Oszukano widzów wolnych mediów. Zamknięto usta dziennikarzom, do których dzwonili ich koledzy z innych mediów, pytając, co się dzieje – stwierdzili dziennikarze TVN w liście otwartym, którego fragmenty opublikowały media.
- Dziennikarze TVN przesłali list otwarty w sprawie sytuacji w stacji.
- Z ich relacji wynika, że w koncernie ma miejsce m.in. inwigilacja pracowników, cenzurowanie newsów i nieetyczne zachowania.
- W TVN Grupa Discovery przestrzegamy najwyższych standardów i mamy wdrożone rygorystyczne mechanizmy kontroli i zarządzania; wszystkie skargi dotyczące nieprzestrzegania tych norm są badane – odpowiedziała Katarzyna Kiell, szefowa Discovery w regionie EMEA.
- Zobacz także: Oglądał TVP INFO kilkanaście godzin dziennie. Telewizor nie wytrzymał
W ostatnim czasie w grupie TVN trwają zwolnienia. – Zwalniane są kobiety w ciąży, matki rodzin wielodzietnych, osoby w wieku emerytalnym, które są wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach – napisali dziennikarze w liście. Zrelacjonowali oni, że w TVN pojawia się m.in. inwigilacja pracowników, cenzurowanie newsów i nieetyczne zachowania.
Przykładem cenzury jest sytuacja w związku z zaszczepieniem poza kolejnością m.in. szefowej Discovery w regionie EMEA Katarzynę Kieli i jej męża, a także byłego wiceprezesa TVN, dyrektora programowego stacji Edwarda Miszczaka i jego partnerki. – Kasia Kieli, wierząc, że uda się zataić fakt o szczepieniu jej i jej męża przeciwko COVID-19, nie ujawniła tych informacji. Gdyby nie dociekliwość innych mediów, zapewne udałoby się to utrzymać w tajemnicy – stwierdzono w liście.
Jak poinformowali dziennikarze, władze TVN zabroniły informować im o sprawie szczepień osób związanych ze stacją poza kolejnością. – Po wyciszeniu “afery szczepionkowej”, która trwała dwa tygodnie, Kasia Kieli wróciła do Polski wypoczęta i gotowa do przyjęcia drugiej dawki szczepionki – dodali.
Katarzyna Kiell odpowiada
– W TVN Grupa Discovery przestrzegamy najwyższych standardów i mamy wdrożone rygorystyczne mechanizmy kontroli i zarządzania; wszystkie skargi dotyczące nieprzestrzegania tych norm są badane i na bieżąco adresowane. I nie jest to puste stwierdzenie. Takie same procedury dotyczą zarówno mnie, członków zarządu, jak i każdego z pracowników naszej firmy – oświadczyła z kolei Katarzyna Kiell, szefowa Discovery w regionie EMEA. – W ciągu ostatnich lat niejednokrotnie byliśmy obiektem licznych ataków mających na celu zdyskredytowanie naszej firmy – stwierdziła.
– Będziemy krytykowani za wybory, których dokonujemy. Jeśli krytyka jest uzasadniona, będziemy jej słuchać. Jeśli krytyka, tak jak w tym przypadku, ma na celu jedynie zaszkodzenie nam, będziemy szli swoją drogą – napisała. – To prawda, że z TVN rozstali się niektórzy pracownicy. Czasami była to konieczność, ale w wielu przypadkach, były to również indywidualne decyzje osób, które po prostu miały inne plany – zaznaczyła.