Nigeria od kilku miesięcy boryka się ze sporym problemem porwań dzieci i nastolatków dla okupu. Zaledwie 10 dni temu ze szkoły średniej w stanie Niger doszło do uprowadzenia 27 uczniów. Teraz porwano co najmniej 300 dziewcząt ze szkoły w stanie Zamfara. Zrozpaczeni rodzice zebrali się pod budynkiem szkoły oraz próbują na własną rękę odnaleźć swoje pociechy.
- W nigeryjskiej szkole w stanie Zamfara doszło do porwania ponad 300 dziewcząt
- Terroryści byli przebrani w stroje rządowych sił bezpieczeństwa
- Nigeria w ostatnich miesiącach boryka się z problemem porwań dla okupu
- Zobacz także: Porwano blisko 30 licealistów. Rząd Nigerii rozpoczął akcję poszukiwawczą
Ponad 10 dni temu w jednej z nigeryjskich szkół średnich w stanie Niger uprowadzono w środku dnia 42 osoby w tym tym 27 uczniów przebywających w internacie. Do dzisiaj rządowym siłom i służbom nie udało się odzyskać porwanych ludzi.
Jednak jak informuje brytyjska stacja BBC nastąpił kolejny atak na ośrodek nauczania. Tym razem, według relacji nauczyciela szkoły w stanie Zamfara uzbrojeni mężczyźni wtargnęli do ośrodka i uprowadzili 300 dziewczyn. Napastnicy mieli grozić uczennicom bronią i zmuszali je, aby wsiadały do stojących pod szkołą pick-up’ów i na motocykle.
W Nigerii porwano ze szkoły setki dziewcząt
Według relacji świadka, uzbrojeni mężczyźni przez swoje stroje zostali pomyleni z państwowymi funkcjonariuszami. Mieli na sobie wojskowe mundury oraz inne charakterystyczne dla tamtejszych rządowych służb.
Agencja Reuters powołując się na słowa nauczyciela, napastnicy mieli porwać ponad 300 dziewcząt. Szkoła posiada w swoich kartotekach nazwiska 421 uczniów, z czego 55 w czasie ataku nie było obecnych w ośrodku.
W grudniu podobny atak przeprowadzili dżihadyści z Boko Haram, którzy porwali ponad 350 uczniów ze szkoły w północnym stanie Katsina. Wojsko ostatecznie uwolniło większość z nich.
Agencja Reutera zauważa, że porwań dla okupu dokonują w ostatnim czasie nie tylko terroryści z Boko Maram, ale również gangi przestępcze grasujące w całym kraju.