Skutki uboczne u części medyków we Francji. Niektóre szpitale wstrzymały szczepienia

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Kobieta trzymająca strzykawkę ze szczepionką.

/ Fot. Pixabay

U 150 członków personelu medycznego odnotowano grypopodobne objawy po podaniu szczepionki AstraZeneca na koronawirusa – poinformowała francuska Krajowa Agencja Bezpieczeństwa Leków i Produktów Zdrowotnych (ANSM). W związku z wystąpieniem efektów ubocznych kilka szpitali zdecydowało się wstrzymać szczepienia tym preparatem.

  • U 150 członków personelu medycznego odnotowano grypopodobne objawy po podaniu szczepionki AstraZeneca na koronawirusa.
  • Szpitale szczepiły preparatem AstraZeneca jeden oddział na dzień. Następnie około 15 proc. zaszczepionego personelu nie było w stanie przyjść do pracy. Dlatego też wiele placówek zawiesiło szczepienia AstraZeneca w celu reorganizacji – poinformował rzecznik związku zawodowego pielęgniarek Thierry Amouroux.
  • Dajcie nam szczepionkę Pfizera, a nie szczepionkę drugiej kategorii – mówiła jedna z pielęgniarek na antenie stacji Europe 1 w piątek, skarżąc się na skutki uboczne szczepienia.
  • Tymczasem preparat koncernu Pfizer też sprawia we Francji problemy. Nagły, choć krótkotrwały skok ciśnienia krwi stwierdzono u 73 pacjentów po jego podaniu.
  • Zobacz także: Bunt w rządzie przeciw restrykcjom? Na czele poseł Solidarnej Polski

Szczepienie preparatem koncernu AstraZeneca wstrzymano w szpitalach w Saint-Lo, Breście, Morlaix, a także w dwóch paryskich placówkach. Zaznaczono, że członkowie personelu, u których wykryto skutki uboczne mają mniej niż 65 lat. – Szpitale szczepiły preparatem AstraZeneca jeden oddział na dzień. Następnie około 15 proc. zaszczepionego personelu nie było w stanie przyjść do pracy. Dlatego też wiele placówek zawiesiło szczepienia AstraZeneca w celu reorganizacji – poinformował rzecznik związku zawodowego pielęgniarek Thierry Amouroux.

– To syndrom grypy, któremu towarzyszą wysoka gorączka i bóle mięśni – przekazał Thierry Amouroux. Szczepionka AstraZeneca spotkała się z ostrą krytyką. – Dajcie nam szczepionkę Pfizera, a nie szczepionkę drugiej kategorii – mówiła jedna z pielęgniarek na antenie stacji Europe 1 w piątek, skarżąc się na skutki uboczne szczepienia.

Tymczasem preparat koncernu Pfizer też sprawia we Francji problemy. Krajowa Agencja Bezpieczeństwa Leków i Produktów Zdrowotnych (ANSM) zgłosiła w ostatnim tygodniu ostrzeżenie dotyczące tej szczepionki. Nagły, choć krótkotrwały skok ciśnienia krwi stwierdzono u 73 pacjentów po jej podaniu.

interia.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY