Strajk niektórych mediów w Polsce. Protestują przeciw podatkowi od reklam

Rząd zapowiedział wprowadzenie tzw. podatku reklamowego. Zgodnie z nim duże media będą musiały raz w roku odprowadzać dodatkową składkę. Część mediów w proteście zawiesiło swoją emisję. Chodzi m.in. o stacje TVN, czy Polsatu, a także radiowe i portale internetowe.

• Część stacji tv, radiowych i portali internetowych zawiesiło emisję. To protest przeciw planom wprowadzenia tzw. podatku reklamowego.
• Podatek będzie opłacany raz w roku przez największe media. Wyznaczono wysokość przychodów, po których przekroczeniu trzeba będzie odprowadzać dodatkowy podatek.
• Połowa będzie przekazywana do Narodowego Funduszu Zdrowia, 35 proc. – do Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów, a 15 proc. – do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków.
• Zobacz także: Twitter zablokował Salon24. „Konto nie istnieje”

W ramach akcji “Media bez wyboru” w środę od rana wszystkie kanały Grupy Telewizji Polsat, TVN Grupy Discovery i Telewizji Puls zamiast programu nadają specjalny komunikat. Na czarnej planszy wyświetlany jest napis „Tu miał być Twój ulubiony program”, z wyjaśnieniem poniżej: „Przepraszamy naszych widzów i partnerów handlowych. Dziękujemy za zrozumienia i wsparcie” i odesłaniem do wspólnego listu otwartego w serwisach internetowych. Nie wiadomo jak długo ma potrwać taki strajk mediów.

Na niektórych portalach od rana czytelnicy nie mogą przeczytać żadnych artykułów. Zamiast nich wyświetlana jest informacja od proteście. Takie komunikaty są we wszystkich serwisach Ringier Axel Springer Polska (m.in. Onet.pl, Fakt.pl, Newsweek.pl, Komputerswiat.pl, Noizz.pl), Wirtualnej Polski (WP.pl) Agory (m.in. Gazeta.pl, Wyborcza.pl, TOKFM.pl), Grupy Cyfrowy Polsat (m.in. Interia.pl, Polsatnews.pl) i TVN Grupy Discovery (m.in. TVN24.pl, TVN.pl), naTemat.pl.

Do akcji przyłączyły się także stacje radiowe, m.in. RMF FM, ZET, TOK FM, Rock Radio – zamiast audycji stacje nadają komunikat specjalny.

Nowy podatek płatny raz do roku

Podatek od reklam internetowych będzie opłacany do 25 lutego za poprzedni rok, a w przypadku reklam w pozostałych mediach zobowiązane podmioty będą do 25 lipca uiszczać zaliczkę za pierwsze półrocze, a do 25 stycznia płacić resztę daniny za cały miniony rok. W internecie podatek od przychodów reklamowych będzie obowiązywał podmioty, które w zeszłym roku obrotowych na całym świecie zanotowały ponad 750 mln euro wpływów, a w Polsce – powyżej 5 mln euro przychodów z reklam internetowych (należy spełniać oba warunki). Nowy podatek będzie naliczany dla nadawców telewizyjnych, radiowych, operatorów kin i nośników reklamy zewnętrznej, jeśli w roku kalendarzowym przekroczą 1 mln zł wpływów reklamowych. Natomiast dla wydawców prasowych ten próg wyznaczono na 15 mln zł.

Środki trafią m.in. do NFZ

Środki uzyskane z nowej daniny mają trafiać w trzy miejsca. Połowa będzie przekazywana do Narodowego Funduszu Zdrowia, 35 proc. – do Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów, a 15 proc. – do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków.

Dzisiejszy protest jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych.

Telewizja nie działa? Portale informacyjne strajkują? Kolejne daniny, podatki i akcyzy odbierają Ci smak życia? Władza dopiero się rozkręca. Rząd chce zniszczyć niezależne media, obciążając je nowym, dodatkowym podatkiem od reklam. #MediaBezWyboru. pic.twitter.com/yw9f6OdiiH

— KUKIZ15 🇵🇱 (@KUKIZ15) February 10, 2021

To nagle okazało się, że podwyżki lub tworzenie nowych podatków pod pretekstem COVID19 są złe i dlatego media przestały nadawać ? Fajnie, że takie stacje jak @Radio_TOK_FM nie nadają kłamstw ale wypadałoby jeszcze przyznać rację @KONFEDERACJA_ która od początku mówiła o tym….

— Łukasz Tulwiński (@Tulwinski) February 10, 2021

Twierdzenia, że podatek medialny "zapewni równość szans na rynku mediów" to kłamstwo.
Podatek medialny przy obecnej konstrukcji zapewni jeszcze większą nierówność na scenie politycznej. Media przychylne władzy będą dotowane, a media władzy nieprzychylne oraz uczciwe będą karane.

— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) February 9, 2021

Moje zdanie jest takie, że nakładnie haraczu na media prywatne w czasie pandemii jest skandaliczne! Media w dzisiejszych czasach są słabe między innymi z powodów finansowych. A nakładnie dodatkowych podatków swobodę i wolność słowa ogranicza. Dziękuję, dobranoc 🌜

— Joanna Miziołek (@JMiziolek) February 9, 2021

Ciekawa reakcja internautów. Większość oburzona faktem pozbawienia ich dziś dostępu do informacji i programów. I co zdarza się niezwykle rzadko, wielu popiera pomysł opodatkowania 🧐 Tego się nie spodziewałem (komentarze z https://t.co/uYHaqy8ph0) pic.twitter.com/y7VSEFeDKg

— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) February 10, 2021

Szkoda ze nie zrobili tego w Środę Popielcową. Ale może powtórzą 🤓

— Ks. Emil Parafiniuk (@KsEmil) February 10, 2021

A czy ten protest moglibyście przedłużyć tak na kolejne 364 dni roku?

— Michał Bartoszko (@MichalBartoszko) February 10, 2021

I dlatego:
– Podsłuchy dziennikarzy zajmujących się sprawą spotkania Komorowskiego z oficerami WSI (2009)
– Inwigilacja dziennikarzy w latach 2007-2014 ( 19 dziennikarzy ze stat pokrzywdz)
-Wjazd ABW do redakcji Wprost
– Projekt kontroli videoblogów
– Polityczna czystka w "Rz" https://t.co/XfT5AA7tEj

— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) February 10, 2021

Swoją drogą, ponieważ „wyłączyło” się wiele stacji z płatnych pakietów obecnych u wszystkich dostawców płatnych TV, daje to podstawy każdemu klientowi płatnych TV do zerwania umowy – bo usługi nie są realizowane🤷‍♂️ https://t.co/4sqSvndWFZ

— Paweł Rybicki (@Rybitzky) February 10, 2021

Nawet, gdy milczą, to kłamią? "Tu miał być Twój ulubiony program…". – pisze do mnie TVN24.
Inna sprawa, że akurat dziś da się ich oglądać.

— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) February 10, 2021

Każdy haracz można nazwać "solidarnościowym", żeby osłodzić ból jego wprowadzenia. Obywatele mają wówczas poczucie uczestnictwa w czymś wielkim i szlachetnym. I naprawdę nie ma znaczenia, że większość państw OECD oraz UE już dawno wprowadziła podatek od reklam. https://t.co/IpLpyjqHXn

— Jan Pawlicki 🇵🇱 (@Jan_Pawlicki) February 10, 2021

Kiedy wprowadzano podatek:
Handlowy – milczeliście
Bankowy – milczeliście
Akcyzowy od aut – milczeliście
Solidarnościowy – milczeliście
Cukrowy – milczeliście
Od "małpek" – milczeliście
My teraz też nie mamy interesu bronić mediów, które milczą, dopóki krzywda nie dzieje się im.

— 🛩️ Łukasz Paczuski (@Lukasz_Paczuski) February 10, 2021

wirtualnemedia.pl, twitter