Krzysztof Bosak w rozmowie z Polskim Radiem 24 odniósł się do bieżącej sytuacji politycznej oraz wyników wyborów prezydenckich 2020. Przypomnijmy, że kandydat z ramienia Konfederacji uzyskał w nich 6,78% głosów. Jeśli poparcie dla kandydatów przełożymy na partie, z których startowali, wówczas jasna staje się, że Konfederacja jest trzecią siłą polityczną. Wprawdzie Krzysztof Bosak zanotował rezultat słabszy od Szymona Hołowni, ale była gwiazda TVN nie ma jeszcze wypracowanych politycznych struktur. Ostatnie sondaże dają Konfederacji trzecie miejsce na scenie politycznej. W ostatnim ideowa prawica uzyskała 9,8 procenta.
Wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak na antenie Polskiego Radia nakreślił polityczny plan działań Konfederacji. Pokrótce odniósł się także do zamieszania wokół uczciwości wyborów prezydenckich 2020.
Bosak pozytywnie o szansach swojego ugrupowania
Krzysztof Bosak określił cele , jakie na przyszłe lata przyświecają Konfederacji:- Naszym planem do zrealizowania w wyborach parlamentarnych 2023 jest to, aby Konfederacja była trzecią siłą polityczną- zadeklarował Bosak. Były kandydat Konfederacji zaznaczył, że dostrzega, w projekcie połączenie środowisk konserwatywnych, narodowych oraz wolnościowych autentyzm. Działacz RN podkreślił, iż siłą Konfederacji jest jej szczegółowy program oraz sam charakter formacji.
Poseł wyraził nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się poszerzyć bazę wyborców Konfederacji:- Dzięki temu budujemy trwałą bazę naszego rozwoju politycznego- dodał jeden z liderów ideowej prawicy.
Przedstawiciel Konfederacji wnikliwie przeanalizował także wynik wyborów prezydenckich 2020. Zwrócił on uwagę na przepływ elektoratu w kontekście prawicowych wyborców. Skrytykował także Prawo i Sprawiedliwość, jako formację prawicową jedynie w sferze deklaratywnej:-Znaczna część wyborców prawicowych jest potwornie zniechęcona do Prawa i Sprawiedliwości. W nieudolnych rządach Andrzeja Dudy Bosak dostrzega przyczynę braku wyraźnego poparcia dla kandydatury obecnego prezydenta w kontekście II tury wyborów prezydenckich:- Część naszego elektoratu boi się i słusznie, że będzie jeszcze więcej nowych podatków, że będzie jeszcze większa arogancja władzy, że będzie jeszcze więcej fuszerki legislacyjnej- stwierdził Bosak:- część prawicowców nie chce jeszcze większej władzy dla PIS-u, bo wie, że zrobi on z niej zły użytek- skonkludował.
Czytaj także:- Jarosław Kaczyński spóźniony na ważną uroczystość Andrzeja Dudy
Czytaj także: Wiceminister ostro uderza w Konwencje Stambulską
Czytaj także: Lech Wałęsa znów skomentował bieżącą sytuację polityczną