Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla niemieckiego “Die Welt” mocno wytknął Niemcom i Francuzom niedotrzymywanie przepisów NATO ws. wydawania 2% PKB na obronność kraju. Sceptycznie podchodzi do tematu normalizacji stosunków z Rosją.
Odnosząc się do wypowiedzi Prezydenta Francji Emmanuela Macrona o tzw. śmierci mózgowej NATO, polski Premier wytknął Niemcom i Francuzom brak zaangażowania w modernizację swoich armii krajowych.
“Jeśli NATO coś dolega, to wynika to z braku zaangażowania niektórych członków. Między innymi Francja i Niemcy, jak dotąd, nie dotrzymały własnych obietnic wydawania dwóch proc. PKB na obronę. Jak w takiej sytuacji NATO ma spełniać oczekiwania?” – wyraźnie podkreślił Mateusz Morawiecki.
Zobacz także: Lewica trzeszczy. Leszek Miller krytycznie o Robercie Biedroniu
“Na wschodzie Europy odczuwamy wzmocnienie współpracy w dziedzinie obronności. (…) Ważne jest dla nas, by Berlin bardziej uwzględniał obawy sojuszników NATO ze Wschodu, niż robi to Francja” – kontynuował polski Premier.
W kwestii normalizacji stosunków z Rosją, Mateusz Morawiecki podchodzi sceptycznie – “Normalizacja stosunków z Rosją bez wzajemności z jej strony nie ma sensu. Rosja musiałaby wycofać się z Krymu i zakończyć infiltrowanie wschodniej Ukrainy. Nie uważamy też roli, jaką Moskwa odgrywa w Syrii, za szczególnie konstruktywną”.
Premier jasno wyraził co myśli na temat krytyki USA przez niektóre kraje Unii Europejskiej oraz mówił o ograniczeniu wpływów chińskich – “Bez współpracy z USA Unia nie będzie w stanie przeciwstawić się rosyjskim atakom hybrydowym i rosnącym wpływom Chin”.
“Spójrzmy chociażby na budowę sieci 5G. Wolałbym ją rozwijać z Niemcami i Francją niż z Huawei” – dopowiedział.
interia/die welt