W zatłoczonym somalijskim mieście Mogadisz miała miejsce eksplozja samochodu pułapki. Liczba ofiar wyniosła ponad 30 osób i wciąż może rosnąć według szacunków rządu. Do tej pory żadna organizacja nie przyznała się do zamachu.
Eksplozja samochodu pułapki miała miejsce w pobliżu kontroli poborów podatków w stolicy Somalii, Mogadiszu. W jego wyniku ucierpiało 90 osób. Zaś 30 osób straciło bezpośrednio życie w wyniku wybuchu.
Zobacz także: Zlatan Ibrahimović wraca do AC Milan. Krzysztof Piątek odejdzie?
Wśród ofiar znajdują się również dzieci i studenci. Wszystkich rannych przewieziono do szpitali.
Do tej pory do zamachu nie przyznała się żadna organizacja terrorystyczna. Tego typu ataki nie są w Somalii czymś nowym. Od lat grupy powiązane z Al-Kaidą starają się obalić rządy ustanowione przez ONZ.
Według najnowszych informacji liczba ofiar wzrosła do 73. Był to jeden z najkrwawszych zamachów w historii Somalii. W 2017 roku w wyniku wybuchu ciężarówki zginęło 512 osób.
Wojna domowa w tym kraju trwa od 1991 roku. Służby wojskowe są wciąż zmobilizowane do odpierania kolejnych ataków oraz do zabezpieczenia terenu po udanym zamachu.
interia