Nadchodzą prawybory w Konfederacji. Kto będzie kandydatem Konfederacji na prezydenta? Prawicowi publicyści komentują sprawę.
Na portalu internetowym Kresy.pl pojawił się ciekawy komentarz Marcina Skalskiego w sprawie zbliżających się wielkimi kropkami prawyborów prezydenckich w Konfederacji. Jak już wiemy, sojusz narodowców, wolnościowców czy środowiska Grzegorza Brauna wybrał amerykański sposób wyboru prezydenta. To nie prezesi poszczególnych partii ani wspólna Rada Liderów, ale szeregowi działacze i zarejestrowani sympatycy będą decydować o wyborze kandydata.
W prawyborach startuje dziewięć osób. Jedynym kandydatem Ruchu Narodowego, który do Konfederacji wniósł duże, silne i zdyscyplinowane struktury, jest Krzysztof Bosak. Startuje też oczywiście Grzegorz Braun, a także Paweł Skutecki, Krzysztof Tołwiński oraz Magdalena Ziętek-Wielomska. Partię KORWiN reprezentuje kilku kandydatów: prezes Janusz Korwin-Mikke, Konrad Berkowicz, Artur Dziambor i Jacek Wilk. Z artykułu Marcina Skalskiego wynika, że to jednak przemyślana strategia korwinowców.
ZOBACZ TAKŻE: Niemieckie służby w panice: Nikt nie panuje nad imigrantami
Berkowicz, Dziambor czy Wilk mają bowiem przekazać głosy swoich elektorów na Janusza Korwin-Mikkego, zwiększając znacząco szanse swojego prezesa na zwycięstwo w prawyborach. Większość sympatyków Konfederacji, którzy głośno domagali “zamknięcia Korwina w piwnicy”, może być z tego niezadowolonych. Wygląda na to, że głos na Berkowicza, Dziambora czy Wilka to tak naprawdę głos na JKM, który ma największy negatywny elektorat z liderów Konfederacji. Według większości komentatorów faworytem jest Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego.