Dziś Sejm zdecyduje o losach obywatelskiego projektu ustawy “Stop pedofilii”. Wczoraj w Sejmie odbyła się debata na ten temat. Pod inicjatywą podpisało się 300 tys. Polaków.
Projekt zakłada wzmocnienie zawartych w Kodeksie karnym zapisów penalizujących pedofilię. Jego autorzy podkreślają, że dochodzi dziś do prób wyszukiwania rzekomo pozytywnych stron relacji seksualnych między dziećmi, a dorosłymi. Problemem jest także seksualizacja nieletnich przez tzw. edukację seksualną i kulturę masową.
Na wczorajszej debacie dotyczącej projektu obecna była znikoma liczba posłów. Wziął w niej udział także mec. Olgierd Pankiewicz, przedstawiciel komitetu inicjatywy ustawodawczej.
– Pedofilska ideologia zmierza również do zmiany norm zachowań wśród dzieci i zmiany społecznego postrzegania dziecka. Propagowanie seksu wśród małoletnich, zachęcanie ich do tego by swoje rzekome potrzeby seksualne wyrażali, żeby negocjowali podejmowanie kontaktów seksualnych, nadaje dzieciom cechy idealnej ofiary przestępstw pedofilskich – powiedział prawnik.
Poseł Andrzej Matusiewicz, w imieniu klubu PiS zapowiedział poparcie inicjatywy.
– Projekt realizuje jedną z naczelnych zasad polskiego porządku prawnego, potwierdzoną w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym oraz chronioną równolegle w Konwencji o ochronie praw dziecka, czyli zasadę ochrony dobra dziecka, jego moralności i życia rodzinnego – zaznaczył polityk.
To koniec Kukiz’15? Będzie jeden klub poselski w Sejmie
Projekt popiera także Konfederacja. W imieniu tego koła poselskiego głos zabrał Jacek Wilk.
– Trzeba wychowywać dzieci w godności, poszanowaniu samego siebie, poszanowaniu pewnych wartości, i wtedy większość problemów znika – stwierdził poseł.
Przeciwni projektowi są posłowie Platformy Obywatelskiej i PSL.
– Ta ustawa jest młotem, który ma zniszczyć jakąkolwiekedukację seksualną i jest tak naprawdę straszakiem dla wszystkich edukatorów. Nie dość, że sam pomysł, który państwo przedstawiacie jest chory, to jeszcze implementacja tego pomysłu jest niebezpieczna i szkodliwa dla wszystkich, szczególnie dla dzieci – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.