Koniec marzeń o złocie – Polacy przegrali ze Słowenią

Nastąpił niespodziewany koniec marzeń o złocie polskich siatkarzy podczas turnieju Mistrzostw Europy. W półfinale nasi zawodnicy przegrali 1:3 ze Słoweńcami. Trener Polaków zawiedziony porażką – “Celowaliśmy w złoto”. Siatkarze Słowenii mówią o przytarciu nosa Polakom.

Wczoraj dla polskich siatkarzy nastąpił koniec drogi po sam szczyt. Polacy przegrali w półfinale ME z reprezentacją Słowenii 1:3. Nasi zawodnicy nie zagrali spotkania na odpowiednim poziomie, by zdołać awansować. Szwankowała gra w obronie oraz ataku.

Czytaj więcej: Premier wprost przyznaje, że zgadza się na mordowanie nienarodzonych dzieci

“Nie przegrywaliśmy setów do siedemnastu, walczyliśmy. Mieliśmy dziś problemy w ataku z wysokich piłek. Zazwyczaj nasze wartości pod tym względem były znacznie wyższe. Zasada jest prosta, jeżeli w ataku twoja drużyna prezentuje się słabo to możesz to nadrobić dobrą pracą w formacji blok-obrona. Nam się to dzisiaj niestety nie udało” – analizował po meczu trener Polaków Vital Heyen.

Trener Polaków jasno podkreślił swoje rozczarowanie porażką, gdyż celem było zdobycie złotego medalu ME – “Przyjechaliśmy na ten turniej po złoto. Brąz nas nie satysfakcjonuje. Za dwa dni moi zawodnicy wyjdą na halę w Paryżu i będą walczyć. Nikt nam tego trzeciego miejsca na podium nie odda za darmo. Do tego czasu mamy wiele spraw do przemyślenia”.

“Przytarliśmy nosa Polakom!”

Słoweńcy po meczu, byli niezwykle zadowoleni. Jak podkreślają, chcieli utrzeć nosa Polakom za ich arogancję.

“Wciąż i wciąż udowadniamy Polakom, że nie mogą nas lekceważyć, nawet w sytuacji, w której naturalizują Wilfredo Leona, który uważany jest za boga siatkówki” – skomentował przebieg rywalizacji Klemen Cebulj.

Libero reprezentacji Słowenii, Jani Kovacić nie ukrywał swojej radości po zwycięstwie – “Cieszę się, że ich pokonaliśmy. Polacy są przekonani, że są lepsi od nas, ale myślę, że w końcu pokazaliśmy im, kto rządzi”.

Słoweńscy dziennikarze pokazują, że polscy reprezentanci nie mogą znaleźć patentu na pokonanie ich zawodników. Podkreślają, że nawet wzmocnienie w postaci Wilfreda Leona nie dało Polakom zdecydowanej przewagi na osiągnięcie sukcesu.

Przegląd Sportowy