Przewodniczącym Sądu Okręgowego we Wrocławiu, a dokładniej Wydziału III Karnego jest 54-letni sędzia Mariusz Wiązek – ten sam człowiek, który w 2003 roku niesłusznie skazał Tomasza Komendę na 15 lat więzienia.
Czy to w 100% pewne?
Wszystko zależy od tego, czy sędzia Wiązek wyłączy się z postępowania w sprawie Komendy. Jeśli nie, to prawdopodobnie do niego będzie należało ostatnie słowo w sprawie odszkodowania, jakie zostanie zasądzone niewinnie oskarżonemu.
Warto również dodać, że bez względu na to, jaką decyzję podejmie sędzia Wiązek, sprawa i tak trafi do wydziału, gdzie pracują jego podwładni, którzy w jakiś sposób także przyczynili się do osadzenia Komendy w więzieniu. Nie ma się więc co dziwić, że taka kolej rzeczy budzi duży niepokój przede wszystkim u Tomka, który doznał z rąk wspomnianych osób ogromnej krzywdy.
Sędzia Wiązek, jeśli zostanie w losowaniu przydzielony do sprawy, będzie mógł złożyć wniosek o wyłączenie z postępowania. Tak zrobił ostatnio w sprawie Norberta B. i Ireneusza M. oskarżonych o zbrodnie w Miłoszycach, czyli w sprawie, za którą odpowiada (o dziwo) Tomasz Komenda.
– “Los przewrotnie mu ją przydzielił.” – uważa sędzia Marek Poteralski, rzecznik Sądu Okręgowego.
dobrenastawienie.blogspot.com