Nowoczesna od dawna jest targana wewnętrznymi konfliktami, które z pewnością nie przekładają się na wzrost poparcia. Po niedawnej zmianie na fotelu prezesa partii, walki schodzą do coraz niższych szeregów. Właśnie pojawił się wniosek o wykluczenie z ugrupowania Piotra Misiło.
Wniosek o takiej treści złożył do partyjnego sądu koleżeńskiego zachodniopomorski działacz Nowoczesnej Tomasz Szybowski. Zarzuca on posłowi, że ten nadal nie potrafi pogodzić się z przegraną w wyborach na przewodniczącego Nowoczesnej na Pomorzu Zachodnim.
Moim zdaniem powinien pogodzić się z faktem, że Stanisław Lubczyk jest przewodniczącym regionu, że powstały nowe władze i powinien zacząć współpracować, a nie tworzyć dualizm w partii – uważa Szybowski.
Misiło nie pozostał obojętny na atak i zarzucił Szybowskiemu… fałszerstwa wyborcze. Fakty są takie, że we wrześniu 2017 roku, podczas wyborów w swoim kole na przewodniczącego koła, dokonał (Szybowski – red.) wyborczego oszustwa, dzięki któremu wygrał – stwierdził polityk w rozmowie z portalem Niezależna.
Misiło poinformował dodatkowo, że on również złożył do sądu dyscyplinarnego analogiczny wniosek o wykluczenie Szybowskiego.
dorzeczy.pl/niezalezna.pl