Amerykańska kreskówka “Simpsonowie” nie będzie już zatrudniała białych aktorów do podkładania głosów pod postacie z innych grup etnicznych. “Wszyscy wspólnie podjęliśmy tę decyzję. Czujemy, że to właściwe” – powiedział związany z serialem od lat aktor Hank Azaria.
W piątkowym oświadczeniu producenci “Simpsonów” zadeklarowali, że biali aktorzy nie będą podkładać głosów “nie-białym” postaciom. Kreskówka “Simpsonowie”, emitowana na antenie Fox, od lat była krytykowana za to, że biały aktor Hank Azaria użyczał głosu indyjsko-amerykańskiej postaci – Apu Nahasapeemapetilonowi, właścicielowi indyjskiego sklepu spożywczego. Azaria powiedział na początku tego roku, że rezygnuje z tej roli. Wcielał się w nią od 1990 roku, czyli od samego początku jej istnienia. “Wszyscy wspólnie podjęliśmy tę decyzję. Czujemy, że to właściwe” – powiedział Azaria. “Brawo, rujnujcie dalej Simpsonów” – to posunięcie jest bez sensu. Jakoś przez ostatnich 20 lat nikomu to nie przeszkadzało” – napisał jeden z internautów.
Podobne stanowisko w tej sprawie zabrali również twórcy serialu “Family Guy”. Mike Henry, aktor wcielający się od 20 lat w postać Clevelanda Browna, powiedział: “Dubbingowanie Clevelanda Browna było dla mnie wielkim przywilejem przez 20 lat. Kocham tego bohatera, ale zgadzam się, że powinien być odgrywany przez czarnego aktora. Dlatego rezygnuję” – poinformował. Część fanów obu serialu nie są zadowoleni z decyzji producentów.
Z ról dubbingowych w serialach “Big Mouth” i “Central Park” zrezygnowały także inne białe aktorki: Jenny Slate i Kristen Bell. Według nich Bell, granie tych postaci było przejawem “braku świadomości”. Obsadzenie w roli postaci mieszanego pochodzenia białej aktorki rzekomo podważa specyfikę tych osób oraz doświadczenia czarnoskórych Amerykanów.
Zobacz także: Korwin-Mikke w swoim stylu: „Ja głosować nie będę – a Państwo: jak tam sobie uważacie”
źródło: press.pl/natemat.pl/tvn24.pl