Pracownicy humanitarni podejrzani o przemyt imigrantów do Grecji

Grecka policja poinformowała o zatrzymaniu dwóch pracowników misji humanitarnej, którzy są podejrzani o przemyt imigrantów.

Co ważne, dochodzenie ws. przemytu ludzi prowadzone jest wobec 30 osób z organizacji zajmującej się pomocą dla imigrantów. Według mediów to 24 obcokrajowców oraz 5 Greków.

Czytaj więcej: Młody Grek zginął z ręki imigrantów, gdy bronił swojej dziewczyny

Podejrzane osoby działały od 2015 roku. Niestety – ze względu na dobro śledztwa władze postanowiły nie ujawniać nazwy organizacji. Wiadomo jednak, że działali oni na wsypie Lesbos.

Służby zarzucają zatrzymanym osobom udzielanie wsparcia przemytnikom w zamian za “znaczne sumy pieniędzy”. Jak podaje portal Radio Maryja – Konkretnie chodzi o tworzenie organizacji przestępczej i przyłączanie się do niej, pranie pieniędzy, szpiegostwo, naruszanie tajemnic państwowych, fałszerstwa oraz łamanie przepisów imigracyjnych i przepisów o łączności elektronicznej.

W ostatnich dniach głośno jest o działalności przestępczej imigrantów. Mieszkańcy Grecji powiedzieli lokalnym mediom, że w ostatnich latach czują się nieswojo z powodu działalności przestępczej i gangów imigranckich. Kilka dni temu młody mężczyzna zginął z rąk imigrantów, kiedy udał się na wieczorny spacer ze swoją dziewczyną.

Grecja: Imigranci zdemolowali schronisko dla uchodźców – byli niezadowoleni z jedzenia

To kolejne wydarzenie z udziałem imigrantów w tym tygodniu. Informowaliśmy już o próbie podpalenia ośrodka dla uchodźców. Media natomiast informują, że całe zdarzenie miało miejsce w hostelu we wschodniej dzielnicy Thessaloniki w Pylaia, gdzie mieszka 30 nieletnich bez opieki. Funkcjonariusze powiedzieli, że imigranci podpalili materace i spowodowali znaczne szkody w obiekcie.