Sobotnim porankiem kilkudziesięciu stoczniowców umieściło ponownie postać kapelana Solidarności Henryka Jankowskiego. O całym wydarzeniu poinformował PAP, radny z ramienia PiS Karol Guzikiewicz.
Powiedział także, że montaż pomnika księdza Jankowskiego trwał około godziny, a teraz trwa sprzątanie i usuwanie napisów z cokołu pomnika. Radny przyznał, że ponowna instalacja odbyła się bez zgody urzędu miejskiego.
Czytaj więcej: Protesty pod cokołem pomnika Henryka Jankowskiego
“Solidarność bierze za to odpowiedzialność” – zaznaczył radny Guzikiewicz. Dodał także, że na miejscu była obecna Policja, która wylegitymowała osoby biorące w montażu.
Pomnik został przewrócony w nocy ze środy na czwartek przez trzech mieszkańców Warszawy. Zostali już oni zatrzymani przez służby związku z popełnionym wykroczeniem. Całe zajście relacjonował dziennikarz Tomasz Sekielski.
interia.pl