Węgry

Premier Węgier Viktor Orban / fot. PAP/EPA/PRIME MINISTER OFFICE HANDOUT Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Według premiera Węgier „nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że prezydent Ukrainy mówi tak ostro, ale jego zachowanie ocenił jako nierozsądne”.
  • Zdaniem szefa węgierskiego rządu „NATO powieliło stanowisko Węgier wobec wojny w Ukrainie, ponieważ nie wysłało w rejon walk żołnierzy ani broni”.
  • Polityk skomentował także zgłoszony przez Jarosława Kaczyńskiego pomysł wysłania misji pokojowej na Ukrainę.
  • Zobacz także: Szef tureckiego MSZ: Rosyjscy oligarchowie mile widziani w Turcji

Wpadka Viktora Orbana

– Jestem prawnikiem. Pracuję z wiedzą, którą zgromadziłem w świecie prawa. Ktoś, kto jest aktorem, pracuje z wiedzą, którą zdobył jako aktor. Nie widzę w tym nic specjalnego

– powiedział na antenie Radia Kossuth Viktor Orban.

Premier Węgier zaliczył jednak sporą wpadkę. Wołodymyr Zełenski ma bowiem wykształcenie prawnicze. Według szefa węgierskiego rządu „nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że prezydent Ukrainy mówi tak ostro, ale jego zachowanie ocenił jako nierozsądne”.

– W interesie Ukrainy jest przyłączenie się do wojny jak największej liczby krajów. Trzeba jasno powiedzieć, że nie chcemy brać udziału w tej wojnie, naszym moralnym obowiązkiem jest być odpowiedzialnym przed Węgrami

– dodał.

Zdaniem szefa węgierskiego rządu „NATO powieliło stanowisko Węgier wobec wojny w Ukrainie, ponieważ nie wysłało w rejon walk żołnierzy ani broni”.

– Jeśli państwa członkowskie Sojuszu wychodzą poza te ramy, robią to na własne ryzyko

– powiedział.

Polityk skomentował także zgłoszony przez Jarosława Kaczyńskiego pomysł wysłania misji pokojowej na Ukrainę.

– Problem z polską misją pokojową polega na tym, że nie ma pokoju, a misję pokojową można wysłać tylko w przypadku zawieszenia broni. Więc zaangażujemy się w walkę, której należy unikać

-wyjaśnił.

Viktor Orban dodał, że w wojnie rosyjsko-ukraińskiej Węgry są po stronie Węgier.

– Pomagamy potrzebującym, ale chcemy chronić własne interesy narodowe. Musimy jasno powiedzieć, że jesteśmy Węgrami, dlatego zawsze prowadzimy politykę przyjazną Węgrom. Polityka węgierska nie jest przyjazna dla Ukrainy ani prorosyjska, ale przyjazna Węgrom

– tłumaczył.

– To, o co proszą Ukraińcy, to nic innego jak postulat, byśmy całkowicie zatrzymali węgierską gospodarkę, znów stracili całe lata rozwoju i aby węgierskie wyniki ekonomiczne spadły do poziomu sprzed jakichś 8-10 lat

– stwierdził premier w Radiu Kossuth.

Dodał, że przeciwko rozciągnięciu sankcji wobec Rosji na sektor energetyczny przeciwne są nie tylko Węgry, ale też Niemcy i Austria.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wprost

Ogromna i pusta przestrzeń w centrum Warszawy

Wizualizacja wieżowca Centralna Park / Fot. Twitter

  • Właściciele dwuhektatowego gruntu naprzeciw Dworca Centralnego, gdzie obecnie znajduje się parking nie posiadają dalszych planów inwestycyjnych
  • Pierwotnie spółka Xcity Investment należąca do Polskich Kolei Państwowych miała wybudować 220 metrowy wieżowiec Centralna Park
  • Plany zostały jednak zawieszone w 2017 roku, gdy doszło do zmiany władz
  • Przedstawiciele PKP poinformowali, że na tę chwilę nie ma większych planów inwestycyjnych, a teren jest wynajmowany pod parking
  • Zobacz także: Molestowanie na UW. Profesor wyrzucony z uczelni

Od blisko 5 lat w samym centrum Warszawy, naprzeciw Dworca Centralnego oraz obok najwyższego wieżowca w Unii Europejskiej w stanie nienaruszonym pozostaje interesujący teren o ponad dwuhektarowej powierzchni na rogu Al. Jerozolimskich i al. Jana Pawła II. Jeszcze w 2015 roku kolejarze do których należy wspomniany teren pokazywali swoje ogromne plany inwestycyjne. Spółka Xcity Investment należąca do Polskich Kolei Państwowych miała wybudować w tym miejscu 220 metrowy wieżowiec Centralna Park. Stanąłby on obok Varso, wypełniając w ten sposób dwie duże i puste działki w samym centrum.

W 2017 roku, po zmianie władzy w PKP plany zawieszono. Do dzisiaj nic w tej sprawie się nie ruszyło. Ze strony Xcity zniknęły nawet wizualizacje Centralnej Park. Zawieszono także wszystkie inne plany dotyczące stolicy: budowę wysokościowców przy Warszawie Główniej i przy Warszawie Gdańskiej oraz budowę osiedla mieszkaniowego na Odolanach.

Od kilku lat na rogu Al. Jerozolimskich i al. Jana Pawła II znajduje się ogromny, betonowy parking. Czasem na działce staje też ogromny bilbord.

Obecnie teren jest wynajmowany podmiotowi zewnętrznemu, który prowadzi na nim parking samochodowy i nie planujemy jego sprzedaży

– przekazał Bartłomiej Sarna z PKP S.A.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Parking nad średnicą?

W związku z planowaną przez PKP PLK S.A. przebudową linii średnicowej, która obejmie również ten obszar, na ten moment wstrzymaliśmy się z planami zagospodarowania niniejszej nieruchomości oraz inwestycyjnymi aż do momentu zakończenia niniejszej inwestycji

– dodał przedstawiciel Polskich Kolei.

Remont ma zacząć się w przyszłym roku i potrwać przez kolejne co najmniej cztery lata. W planach przebudowy tunelu średnicowego jest również punkt o wzmocnieniu konstrukcji płyty przykrywającej tunel na wspomnianej działce. Byłby to idealny moment na rozpoczęcie równoległych prac nad fundamentami przyszłej wieży.

Wygląda na to, że ta szansa nie zostanie wykorzystana, a pierwsze prace w tym miejscu rozpoczną się najwcześniej pod koniec dekady.

O parkingu napisał także portal “Stołeczna”, która skontaktowała się także z inwestorem wieżowca Varso powstającego w sąsiedztwie. W pierwotnych planach zakładano, że oba budynki będą powstawały w podobnym czasie. Zaplanowano m. in. przedłużenie ciągów pieszych przechodzących przez obie działki.

Ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo naszej inwestycji pozostajemy w kontakcie z właściwymi spółkami Grupy PKP od samego początku budowy. Badaliśmy też wstępnie możliwość uczestnictwa w estetyzacji parkingu na płycie tunelu średnicowego

– powiedział Marcin Chruśliński z HB Reavis.

warszawa.naszemiasto.pl

Horrendalne koszty Żelaznej Kopuły

Żelazna Kopuła, Izrael / fot. TT/@RID_Difesa

  • Mówi się, że rakieta Iskander wystrzelona z Obwodu Kaliningradzkiego doleciałaby do Berlina w ciągu pięciu minut.
  • System ochrony przed atakiem rakietowym mógłby także chronić Polskę, Rumunię i kraje bałtyckie- informuje “Bild”.
  • Izraelski system obrony powietrznej przeznaczony jest do przechwytywania i niszczenia rakiet i pocisków artyleryjskich.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Ochrona przeciwrakietowa

W trakcie wojny w Ukrainie rosyjskie wojska do ostrzału zachodniej części Ukrainy wykorzystują sprzęt znajdujący się w basenie Morza Czarnego. Rakiety, które spadły w sobotę na Lwów zostały wystrzelone z Krymu, a atak na bazę wojskową niedaleko polskiej granicy został wykonany z Morza Czarnego.

Niemcy obawjają się sprzętu, jaki Federacja Rosyjska zgromadziła w Obwodzie Kaliningradzkim. O planach zakupu systemu obrony powietrznej mówił ostatnio kanclerz Olaf Scholz. Koszt budowy tego systemu to 2 mld euro.

Według dziennikarzy Żelazna Kopuła mogłaby także chronić niebo nad Polską, Rumunią i krajami bałtyckimi, ponieważ zasięg radarów dawałby taką możliwość. Jedynym warunkiem byłby zakup przez te kraje rakiet typu Arrow-3.

– Musimy lepiej chronić się przed zagrożeniem ze strony Rosji. Aby to osiągnąć, musimy jak najszybciej stworzyć ogólnoniemiecką tarczę antyrakietową. Dobrym rozwiązaniem jest izraelski system Arrow 3. Możemy też rozciągnąć Żelazną Kopułę na kraje sąsiadujące z nami. Dzięki temu odgrywalibyśmy kluczową rolę w bezpieczeństwie Europy

– powiedział dziennikowi “Bild” główny sprawozdawca ds. budżetu obronnego w komisji budżetowej Andreas Schwarz.

Jak działa Żelazna Kopuła?

Żelazna Kopuła to system obrony powietrznej Izraela. Może zwalczać rakiety krótkiego zasięgu, pociski artyleryjskie i moździerzowe, a po modyfikacjach może zwalczać także samoloty, śmigłowce, pociski manewrujące, precyzyjną amunicję lotniczą oraz bezzałogowe statki powietrzne.

Działanie systemu Żelazna Kopuła (PAP Infografika)

System został opracowany przez firmę Rafael Advanced Defense Systems. Składa się z trzech części: radaru, centrum dowodzenia uzbrojeniem oraz baterii pocisków przechwytujących Tamir. W skład systemu wchodzą też dwa oddzielne systemy — David’s Sling i Arrow, które mają wykrywać i likwidować zagrożenie średniego i dalekiego zasięgu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Money

Klaudia Jachira

Klaudia Jachira / fot. youtube/Klaudia Jachira

  • Interesy zachodnich obrońców klimatu i rosyjskiego dyktatora Władimira Putina były zbieżne, choć ich motywacje była odmienna – ocenia niemiecki dziennik.
  • Dodaje, że w różnych źródłach pojawiały się informacje o finansowaniu przez Rosję różnych organizacji pozarządowych.
  • Kanclerz Olaf Scholz przyznał wprost, że Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Ekolodzy opłacani przez rosyjski rząd

– Wojna na Ukrainie pokazała wyraźnie, jak bardzo Europa stała się zależna od rosyjskiej ropy i gazu. Próby samodzielnego wydobycia gazu ziemnego często kończyły się niepowodzeniem z powodu protestów organizacji broniących klimatu, wspieranych pieniędzmi z Moskwy

– pisze “Die Welt”.

– Pojawiają się sygnały, że Moskwa – chcąc sama sprzedawać więcej gazu i ropy – wspiera aktywistów w USA i Europie w ich walce z paliwami kopalnymi

– czytamy w czwartkowym artykule.

– Rosyjski rząd przekazał 82 miliony euro europejskim stowarzyszeniom ochrony klimatu, których celem jest zapobieganie produkcji gazu ziemnego w Europie

– pisze gazeta.

Zaznacza, że były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen informował w 2014 roku, że Rosja wspierała organizacje ekologiczne “w celu utrzymania europejskiej zależności od rosyjskiego gazu”. Zarzuty te odpierał wtedy m.in. Greenpeace.

Europa, podobnie jak USA, posiada ogromne zasoby gazu łupkowego. Na początku pierwszej dekady XXI wieku duże firmy energetyczne w Europie były gotowe do rozwoju eksploatacji tych pokładów.

– Ale zasoby pozostały w ziemi, presja aktywistów klimatycznych na firmy i rządy doprowadziła do odwrócenia się inwestorów

– podkreśla “Die Welt”, powołując się na ustalenia dzienników “Financial Times” i “New York Times”.

Dodaje, że wtedy załamały się poszukiwania nowych złóż gazowych w Europie.

V kolumna czy pożyteczni idioci?

Eksperci zastanawiali się nad “nagłym” pojawieniem się dobrze zorganizowanych grup, zajmujących się zwalczaniem procesu szczelinowania w Europie Wschodniej, gdzie Rosja sprzedaje swoją energię – zauważa niemiecki dziennik.

Wielki sprzeciw wobec wydobycia gazu ziemnego w Europie sprawił, że gaz z Rosji stał się atrakcyjny. Europa radykalnie ograniczyła wydobycie gazu ziemnego konwencjonalnymi metodami – 15 lat temu wydobywano więcej gazu, niż eksportowała Rosja. Kontynent europejski pokrywa obecnie około 40 proc. swojego zapotrzebowania na gaz ziemny dostawami z Rosji – wylicza “Die Welt”.

Jak podsumowuje gazeta, walka z wydobyciem gazu ziemnego w Europie i USA nie posłużyła ostatecznie ochronie klimatu. Gaz ziemny jest nadal spalany, tyle że pochodzi z Rosji.

– Elektrownie jądrowe zostały zamknięte na rzecz energetyki opartej na gazie. Wojna na Ukrainie spowodowała wzrost cen gazu ziemnego, przez co rośnie zapotrzebowanie na węgiel – a to powoduje wzrost emisji CO2. Z powodu braku alternatywy dla rosyjskiego gazu Niemcy biorą pod uwagę przedłużenie funkcjonowania elektrowni węglowych

– zauważa “Die Welt”.

Szkodliwa dla europejskiej niezależności energetycznej aktywność miała miejsce także w Polsce. Przypomnijmy, w 2009 roku resort ówczesnego wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka stworzył instrukcję negocjacyjną do umowy z Gazpromem. Dokument forsował przedłużenie kontraktu jamalskiego aż do 2037 roku. Skandaliczny plan rządu PO-PSL legł jednak w gruzach. Nadal są jednak w Polsce politycy, którzy jeszcze tej zimy dopominali się długoletniej umowy gazowej z Gazpromem…

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Filary Biznesu, Twitter

Gazety.

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

  • Cały świat bacznie śledził wystąpienie prezydenta USA wygłoszono w Warszawie.
  • Przemowa Joe Bidena była komentowana przez najważniejsze zagraniczne media.
  • Dziennik “Washington Post” zwraca uwagę, że w związku z konfliktem znacząco wzrosła rola Polski, jako kluczowego państwa w regionie.
  • “Wizyta prezydenta Joe Bidena w Polsce podkreśliła szybko zmieniającą się naturę relacji z Polską w kierunku bliskiego partnerstwa” – podkreśla gazeta.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Zmiana relacji USA-Polska

“Washington Post” zauważa, że mimo iż jeszcze jeszcze podczas kampanii wyborczej Biden określił Polskę mianem „reżimu totalitarnego”, to obecnie wychwala przywództwo Andrzeja Dudy, nazywając polskiego prezydenta “bratem”.

– Wizyta Bidena podkreśla szybko zmieniającą się naturę relacji USA i Polski, które przeistoczyły się w bliskie partnerstwo w obliczu rosyjskiej inwazji sąsiedniej Ukrainy

– czytamy w gazecie.

Dziennik zwraca uwagę, że polskie władze przeszły od ataku na instytucje liberalne w ostatnich latach do podkreślania swojego przywiązania do wartości europejskich. Gazeta podkreśla, że w obliczu obecnego kryzysu Polska stała się kluczowym państwem w regionie.

Światowe media o wizycie Bidena

Dziennikarz brytyjskiego dziennika “The Times” Roger Boyes wskazuje, że czwartkowe szczyty NATO, G7 i UE zostały zaplanowane tak, aby stworzyć wrażenie jedności i determinacji Zachodu, jednak jego zdaniem widoczna była przepaść między krajami ze wschodniej Europy i tymi z zachodniej, które bardziej obawiają się niestabilności politycznej.

– W pewnym sensie Polska działa jako przekaźnik rządu Zełenskiego wewnątrz Sojuszu i nikt, kto obserwował, w jaki ponury sposób niemiecki parlament wysłuchał w zeszłym tygodniu błagania ukraińskiego prezydenta o pomoc, nie może wątpić, że potrzebuje on orędownika

– pisze Boyes.

– Polska przyjęła ponad 2,1 mln uchodźców z Ukrainy i nie ma wątpliwości, że w kraju mogą pojawić się kłopoty polityczne. Polska chce od prezydenta USA Joe Bidena czegoś więcej niż tylko słów gratulacji i obietnicy zwiększenia liczebności wojsk NATO. I chce czegoś więcej niż tylko milczącego uznania polskiego przywództwa w regionie. (…) Przez pewien czas zespół Bidena traktował polski rząd z pewną podejrzliwością, jako bratnią duszę Donalda Trumpa. To się zmieniło. Polska jest na linii frontu i chce mieć pewność, że USA, Niemcy i inni sojusznicy ją wspierają

– konkluduje publicysta “Timesa”.

– To mogło być najważniejsze przemówienie, które wygłosi jako prezydent, a z pewnością najważniejsze do tej pory

– powiedziała dziennikarka CNN Kaitlan Collins, komentując sobotnie wystąpienie Joe Bidena na Zamku Królewski w Warszawie.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Do Rzeczy

Poruszające przemówienie Joe Bidena w Warszawie

Prezydent USA Joe Biden w Warszawie / Fot. PAP/Radek Pietruszka. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Prezydent Joe Biden przybywał w Polsce z dwudniową wizytą.
  • Amerykański przywódca odwiedził m.in. ukraińskich uchodźców oraz spotkał się z prezydentem Dudą.
  • Zwieńczeniem wizyty było przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.
  • To podczas niego padły słowa, które swoją niejednoznacznością wzbudziły szereg kontrowersji.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Biden chce obalenia Putina?

– Na litość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy

– powiedział Biden odnosząc się do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.

Słowa mogły zostać odebrane jako wezwanie do obalenia rosyjskiego przywódcy. Jak jednak zapewnił Biały Dom, prezydent miał na myśli coś innego.

– Prezydent chodziło o to, że Putinowi nie można pozwolić na sprawowanie władzy nad sąsiadami czy regionem. Nie mówił o władzy Putina w Rosji ani o zmianie reżimu

– przekazał przedstawiciel Białego Domu.

Słów o tym, że Putin “nie może pozostać u władzy”, nie było w notatkach zawierających tekst przemówienia wygłoszony na Zamku Królewskim, dodał urzędnik.

Jak pisze Reuters, słowa Bidena wywołały “widmo eskalacji ze strony Waszyngtonu, który uniknął bezpośredniego zaangażowania wojskowego na Ukrainie”. Wrażenie było tym silniejsze, że wcześniej tego samego dnia, podczas spotkania z ukraińskimi uchodźcami, Biden w emocjonalnych słowach określił Putina jako “rzeźnika”.

Tymczasem amerykańska administracja od samego początku konfliktu na Ukrainie zapewnia, że odsunięcie Putina od władzy nie jest celem Stanów Zjednoczonych.

– Nam nie chodzi o zmianę reżimu. Rosjanie muszą zdecydować, kogo chcą, aby im przewodzić

– powiedział na początku tego miesiąca sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Słowa Bidena doczekały się także komentarza z Moskwy.

– O tym [zmianie władzy w Rosji – przyp. red.] nie powinien decydować Biden

– powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

– Powinno to być wyłącznie wyborem obywateli Federacji Rosyjskiej

– dodał.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Do Rzeczy

Szef tureckiej dyplomacji zaskoczył / Fot. PAP, fot: PAP/EPA/NOUSHAD THEKKAYIL Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Turcja zaprasza rosyjskich oligarchów

Turcja ostro skrytykowała inwazję Rosji na Ukrainę, ale z zasady sprzeciwia się sankcjom nałożonym przez jej sojuszników z NATO.

– Jeśli chodzi o to, czy ci oligarchowie mogą robić w Turcji interesy, to oczywiście, jeśli jest to legalne i nie jest sprzeczne z prawem międzynarodowym, rozważę to

– zaznaczył Cavusoglu.

– Jeśli jest to sprzeczne z prawem międzynarodowym, to już inna historia

– dodał.

Słowa Cavusoglu padły po ostatnich doniesieniach, wedle których do tureckiego wybrzeża przybiły dwa superjachty będące własnością Romana Abramowicza. Rosyjski oligarcha, związany z Putinem, jest jedną z osób objętych zachodnimi sankcjami w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę. Restrykcjami objęci zostali m.in. najbogatsi Rosjanie, którzy dorobili się swoich fortun dzięki związkom z Kremlem. W związku z wprowadzonymi sankcjami Abramowicz został m.in. zmuszony do opuszczenia Wielkiej Brytanii.

Turcja ostro krytykuje niesprowokowaną inwazję Rosji na Ukrainę, ale z zasady sprzeciwia się sankcjom nałożonym przez jej sojuszników z NATO. Biorąc pod uwagę jej dyplomatyczne i gospodarcze powiązania z Rosją, zwłaszcza jeśli chodzi o import rosyjskiego gazu, nie należy spodziewać się zmiany stanowiska Ankary.

Głos w sprawie wprowadzenia ewentualnych sankcji zabrał także prezydent Recep Tayyip Erdoğan, który stwierdził, że Turcja nie może sobie pozwolić na ich ogłoszenie.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wirtualna Polska

Siedziba firmy znajduje się w Moskwie / Fot. PAP/EPA. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Federalna Komisja Łączności Stanów Zjednoczonych (FCC) wpisała rosyjską spółkę AO Kaspersky LAB na tzw. czarną listę.
  • Znajdują się na niej dostawcy sprzętu i usług komunikacyjnych, którzy zostali uznani za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.
  • Oprócz Kasperskiego na czarną listę trafiły także firmy China Telecom i China Mobile International USA.
  • Wcześniej na liście znalazła się m.in. chińska firma produkująca sprzęt dla infrastruktury telekomunikacyjnej ZTE Coro. oraz Huawei.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Kaspersky na czarnej liście w USA

Firma Kaspersky odpowiedziała, że jest rozczarowana decyzją amerykańskiej komisji i broniła się, że jest to decyzja polityczna. Rosyjska firma dodała, że jej zdaniem ruch ten jest nieuzasadniony. Przedstawiciele rosyjskiego przedsiębiorstwa twierdzą, że motywowany sytuacją geopolityczną, a nie rzetelną, kompleksową oceną produktów i usług firmy.

Równie niezadowolone z decyzji są Chiny. Ambasador kraju w Waszyngtonie ocenił, że Federalna Komisja Łączności nadużyła jego zdaniem władzy państwowej i złośliwie zaatakowała chińskich operatorów telekomunikacyjnych bez podstaw faktycznych. Ambasador dodał, że Stany Zjednoczone powinny natychmiast zaprzestać tłumienia chińskich firm.

Wpisanie Huawei na listę firm niepożądanych w Stanach Zjednoczonych było jedną z głównych przyczyn spadku popularności tej firmy. Po tym oraz przy silnych działaniach lobbingowych amerykańskich urzędników, wiele krajów zakazało rodzimym operatorom komórkowym korzystania ze sprzętu Huawei do budowy sieci 5G. W Polsce natomiast problem ten cały czas pozostaje nierozwiązany. Uregulować miała go Ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, ale nadal nie została uchwalona.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

PAP

Poruszające przemówienie Joe Bidena w Warszawie

Prezydent USA Joe Biden w Warszawie / Fot. PAP/Radek Pietruszka. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Dzisiaj wieczorem Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wygłosił płomienne przemówienie do narodu Polskiego i świata
  • Rozpoczął on od słów świętego Papieża Jana Pawła II, które zdefiniowały jego pontyfikat
  • Podkreślił on rolę Lecha Wałęsy oraz “Solidarności” w walce o wolną Polskę
  • Zaznaczył, że Sojusz Północnoatlantycki będzie bronił każdy kraj członkowski, jeżeli ten zostanie zaatakowany
  • Zaapelował do Rosjan o pokój, podkreślając, że nie są oni wrogiem zachodniego świata
  • Zadeklarował również, że USA przyjmą 100 tysięcy ukraińskich uchodźców i zapewnił, że Waszyngton przeznaczy 300 mln dolarów państwom pomagającym Ukraińcom
  • Zobacz także: Duda po spotkaniu z Bidenem. “Stany Zjednoczone gwarantują bezpieczeństwo”

Nie lękajcie się – te słowa Jana Pawła II odmieniły świat – To były pierwsze słowa pierwszego publicznego wystąpienia, pierwszego polskiego papieża, po jego wyborze w 1978 r. Te słowa zdefiniowały pontyfikat Jana Pawła II. Słowa, które odmieniły świat

– rozpoczął swoje przemówienie Joe Biden.

Jak dodał, Jan Paweł II przyniósł do Warszawy, w czasie swojej pierwszej pielgrzymki przesłanie na temat siły wiary, siły odporności, siły ludzi. 

W obliczu brutalnego systemu okrutnych rządów, to było przesłanie, które pomogło zakończyć ucisk sowiecki i wyzwolić 30 lat temu tę ziemię i całą Europę Wschodnią. To było przesłanie, które pokona okrucieństwo i brutalność tej niesprawiedliwej wojny

– powiedział amerykański prezydent.

Polska walka o wolność

Amerykański prezydent podkreślał rolę m.in. Lecha Wałęsy i “Solidarności” w walce z komunizmem.

Nic w tej bitwie o wolność nie było proste, ani łatwe. To była długa, bolesna droga, która trwała nie dni, miesiące, ale lata, dziesięciolecia, natomiast wyszliśmy z niej wolni po wielkiej bitwie o wolność – bitwie o wolność, bitwie pomiędzy demokracją a autokracją, wolnością a uciskiem, pomiędzy porządkiem opartym na regułach, a takim, w którym rządziła tylko brutalna siła

– podkreślił.

W tej bitwie, która trwa teraz, musimy mieć jasność, bo tej bitwy nie wygramy w ciągu dni czy miesięcy. Musimy przygotować na długą walkę, która nas oczekuje

– stwierdził Biden.

“Będziemy bronić każdej piędzi NATO”

Siły amerykańskie są w Europie, żeby bronić sojuszników, a nie atakować Rosję. Mamy święty obowiązek, w ramach art. 5, bronić każdej piędzi terytorium NATO

– podkreślił prezydent USA.

Bohaterski opór Ukrainy jest walką o podstawowe zasady wolnego społeczeństwa. Moje przesłanie dla Ukrainy: Stoimy z wami – kropka

– zaznaczył.

Jak mówił, walki, które dziś toczą się w ukraińskich miastach to jedne z bardzo wielu walk. 

Węgry w 1956, Polska w 1981, Czechosłowacja w 1968. Sowieckie czołgi miażdżące powstania demokratów. Ale opór wytrwał, aż w końcu w 1989 Mur Berliński – i wszystkie mury sowieckiej dominacji – upadły, a ludzie zatriumfowali

– dodał.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Kłamliwe usprawiedliwienie Putina na wojnę

Walka o demokrację nie mogła zakończyć się i nie zakończyła się razem z zakończeniem zimnej wojny. Przez ubiegłych 30 lat siły autokratów na całym świecie walczyły dalej, wyrażając swoją pogardę dla rządów prawa, atakowały sprawy demokracji i pogardzały prawdą

– powiedział Biden.

Natomiast dziś Rosja zdławiła demokrację i chce zrobić to gdzie indziej, nie tylko na swojej własnej ziemi, powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności atakuje swoich sąsiadów

– podkreślił.

Zdaniem Bidena, rosyjski przywódca celowo i błędnie używa określenia “denazyfikacji” Ukrainy. Podkreślił, że jest to cyniczne kłamstwo, mające usprawiedliwić działania wojenne.

Amerykański przywódca stanął również w obronie Prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego. Podkreślił, że jest on demokratycznie wybranym przywódcą, w dodatku Żydem, a rodzina ze strony jego ojca została wymordowana podczas Holokaustu.

Rosyjskie dążenia do przemocy

NATO jest obronnym sojuszem, nigdy nie chciało upadku Rosji. Rosja od początku chciała przemocy

– powiedział Biden.

Wy, Rosjanie, nie jesteście naszym wrogiem. Nie wierzę, że cieszycie się, że są mordowane dzieci. Musicie pamiętać Leningrad. Dokładnie to samo robi armia rosyjska na Ukrainie

– podkreślił Biden, apelując do Rosjan.

Gospodarka Rosji zostanie zmniejszona o połowę w najbliższych latach, wkrótce nie będzie wśród 20 największych gospodarek

– zauważył.

Wojna z Ukrainą jest strategiczną porażką Rosji. Siły rosyjskie nie złamały ducha Ukraińców, nie rozbiły NATO. Demokracje świata są wzmocnione

– zaznaczył Biden.

Biden wspomniał zmarłą Madeleine Albright

Panie prezydencie, panie premierze, panie prezydencie Warszawy, członkowie parlamentu, drodzy goście, wszyscy Polacy i jak sądzę duża części Ukraińców, którzy są tutaj: zebraliśmy się tutaj, w tym pięknym mieście, przed zamkiem, który jest dowodem historii – historii nie tylko Europy, ale też ludzkości i jej walki o wolność przez pokolenia

– zwrócił się Biden do polskiej i ukraińskiej społeczności.

Dodał, że Warszawa to także miasto, które w przeszłości stało dumnie walcząc o wolność i triumfując. Prezydent USA wspomniał też zmarłą przed trzema dniami byłą sekretarz stanu USA Madeleine Albright. 

To właśnie tu w Warszawie, jedna z młodych uchodźczyń, uciekających ze swego domu w Czechosłowacji, zdominowanej przez Sowietów, powróciła, aby wystąpić tutaj, aby stać w solidarności z dysydentami, Madeleine Korbel Albright, która stała się jednym z największych championów demokracji na świecie

– mówił.

Jak dodał, Albright była jego przyjaciółką i pierwszą w historii USA kobietą na stanowisku sekretarza stanu.

Całe życie walczyła o zasady demokracji, a teraz w tej walce o demokrację i wolność Ukraina i jej naród stali się przedmurzem. Walczą o swój naród, zaś ich bohaterski opór jest częścią większej walki – o podstawowe zasady demokracji, które łączą wszystkich ludzi wolnych: rządy prawa, uczciwe i wolne wybory, swobodę wypowiedzi, zgromadzeń, wyznania, wolność prasy. To jest podstawa wolnego społeczeństwa

– podkreślił.

Prezydent o pomocy uchodźcom

Pomoc uchodźcom nie jest czymś, co Polska, albo ktokolwiek inny powinien musieć robić sam. Cały świat, wszystkie kraje, mają w tym odpowiedzialność

– stwierdził.

Biden przemawiając w sobotę na dziedzińcu Zamku Królewskiego zapewnił, że Ukraińcy mogą liczyć na USA, które wywiążą się ze swoich obowiązków.

Dwa dni temu powiedziałem, że przyjmiemy 100 tys. uchodźców z Ukrainy. Osiem tysięcy tygodniowo już przybywa do USA. Zapewnimy niemalże 300 mln dolarów pomocy, zapewnimy dziesiątki tysięcy ton żywności, wody pitnej, innych zasobów

– zadeklarował Biden.

Przypomniał, że w Brukseli ogłosił, iż USA gotowe są zapewnić ponad miliard dolarów dodatkowej pomocy humanitarnej.

Światowy Program Żywności mówi, że możemy mieć do czynienia z dużymi problemami, ale przynajmniej jakaś ulga powinna trafić do głównych miast na Ukrainie

– zaznaczył.

Natomiast nie do Melitopola, nie do Mariupola, ponieważ rosyjskie siły blokują transporty żywności. Robimy co możemy, aby dostarczyć tę pomoc tam, gdzie jest najbardziej potrzebna na Ukrainie i tym, którzy z Ukrainy się wydostali

– mówił.

Biden apeluje do Europy, aby porzuciła rosyjskie surowce

Ta bitwa już pokazała kilka rzeczy: Po pierwsze – Europa musi zakończyć swoją zależność od paliw kopalnych Rosji i my, Stany Zjednoczone, pomożemy w tym. Dlatego też powiedziałem w Brukseli, że jest plan, który przedstawiłem Komisji Europejskiej, aby pomóc Europie przejść przez ten kryzys energetyczny

– nawoływał z Warszawy Prezydent USA.

Dodał, że długoterminowo, ze względu na bezpieczeństwo gospodarcze, ale i dobro planety, trzeba działać tak szybko, jak to możliwe, aby przejść do czystej, tzw. zielonej energii.

Będziemy działać, aby to zrobić, żeby żaden kraj nie był już zależny od tyrana, jeśli chodzi o potrzeby energetyczne. To się musi zakończyć

– oświadczył Biden.

Po trzecie – musimy zwalczać korupcję, która pochodzi z Kremla, aby Rosjanie mieli szansę” – oświadczył prezydent USA.

– podkreślił przywódca USA.

rmf24.pl, tvp.info

Christine Lambrecht / Fot. EPA/RONALD WITTEK Dostawca: PAP/EPA. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Jak powiedziała w sobotę (26.3.22) Christine Lambrecht (SPD) w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND) paliwo to zostało zakupione w Polsce.
  • „Dostarczamy i dostarczamy konsekwentnie”, powiedziała niemiecka polityk.
  • Odrzuciła tym samym oskarżenia o opieszałość w dostawach broni i stwierdziła równocześnie, że rozumie niecierpliwość Ukrainy.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Niemcy dostarczyły Ukrainie paliwo

W piątek wieczorem okazało się, że do Ukrainy dostarczana jest dalsza broń z Niemiec do walki z rosyjskimi napastnikami. Według informacji pochodzących z ukraińskich kręgów rządowych, 1500 pocisków obrony powietrznej „Strela” i 100 karabinów maszynowych MG3. Ponadto chodzić ma o 8 milionów amunicji do broni strzeleckiej i innego sprzętu.

W wywiadzie dla RND minister obrony Niemiec opowiedziała się również za tym, by planowany specjalny fundusz w wysokości 100 mld euro został całkowicie przeznaczony na Bundeswehrę, gdzie cała ta kwota jest potrzebna. W ten sposób Lambrecht poparła też stanowisko CDU/CSU. Do uchwały w sprawie funduszu specjalnego potrzebne są głosy CDU/CSU, ponieważ ma ona być zapisana w Ustawie Zasadniczej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Deutsche Welle