Marszałek Senatu opublikował w poniedziałek wieczorem wpis, w którym zarzucił bierność polskim władzom w związku z zaistniałą awarią.
Wylądowaliśmy awaryjnie w Zurichu po 17. Miał nas odebrać samolot zastępczy, jak zawsze w lotach HEAD. Okazało się to jednak czczą teorią.
– twierdził jeszcze wczoraj Grodzki.
Teoretycznie wszyscy chcą pomóc, ale bez efektu. Do kraju wrócimy dopiero jutro. Państwo PiS w praktyce: chcielibyśmy,aby… – i nic z tego.
– dodał kąśliwie polityk opozycji.
Informacje podawane przez Tomasza Grodzkiego sprostowało jednak Ministerstwo Obrony Narodowej.
Prosimy nie wprowadzać w błąd. To Pana podwładny zrezygnował z podstawienia wojskowego samolotu, który był do dyspozycji jeszcze tego samego dnia i wybrał transport Embraerem LOTu dopiero rano.
Piekary Śląskie, 29.05.2022. Premier Mateusz Morawiecki (C) podczas spotkania z uczestnikami dorocznej archidiecezjalnej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich, 29 bm. (sko) PAP/Zbigniew Meissner / fot. PAP/Zbigniew Meissner
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Mateusz Morawiecki spośród polityków PiS ma największe szanse na start w wyborach prezydenckich
Najnowszy sondaż Instytutu Badań Pollster dla “Super Expressu” wskazuje, że premier uzyskał 33 procent głosów
Szef rządu zdecydowanie wyprzedził swoich kolegów ze Zjednoczonej Prawicy
Na drugim miejscu znalazła się była premier, a obecna eurodeputowana Beata Szydło
Najnowszy sondaż Instytutu Badań Pollster dla ”Super Expressu” to prawdopodobnie dobre wieści dla premiera Mateusza Morawieckiego. Aż 33 procent respondentów wskazało w badaniu, że to właśnie premier będzie odpowiednim kandydatem Zjednoczonej Prawicy na objęcie urzędu po Andrzeju Dudzie.
Drugie miejsce w zestawieniu przypadło byłej premier Beacie Szydło, którą wskazało 12 procent ankietowanych. Trzecie miejsce zajmują lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek – oboje otrzymali po 8 procent poparcia.
7 procent ankietowanych jako potencjalnego kandydata na następcę Andrzeja Dudy wskazało Mariusza Błaszczaka, 6 procent Zbigniewa Ziobro, 4 procent Waldemara Budę, 3 procent Joachima Brudzińskiego, a 2 procent… Jacka Sasina. Gotowość głosowania na inne osoby wyraziło 17 procent ankietowanych.
Bruksela, Belgia, 30.05.2022. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w budynku „Europa” w Brukseli, 30 bm. Premier Morawiecki weźmie udział w posiedzeniu Rady Europejskiej. (jm) PAP/Marcin Obara / fot. PAP/Marcin Obara
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Mateusz Morawiecki zabrał głos po zakończeniu obrad unijnych liderów
Szef rządu nie krył zadowolenia z faktu, że politykom udało się dojść do porozumienia
Przywódcy państw Unii Europejskiej uzgodnili szczegóły szóstego pakietu sankcji na Rosję
Najważniejszym punktem jest zobowiązanie do nałożenia embarga na rosyjską ropę
Unia Europejska planuje zmniejszyć import tego surowca do końca roku o 90 procent
Liderzy państw Unii Europejskiej wyklarowali wspólne stanowisko w sprawie szóstego pakietu sankcji na Rosję. Przywódcy przyjęli plan przewidujący nałożenie embarga na import rosyjskiej ropy. Ten ma zostać ograniczony do końca roku o 90 procent.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała na konferencji prasowej, że embargo będzie dotyczyło rosyjskiej ropy dostarczanej tankowcami. Z kolei dla południowego odcinka rurociągu Przyjaźń zostało ustanowione zwolnienie z sankcji.
Udało się przełamać impas i po kilku godzinach dyskusji ustaliliśmy, że szósty pakiet sankcji będzie obejmował także sankcje na ropę. To bardzo ważne, bo ropa jest jednym z głównych źródeł dochodów, którymi Rosja finansuje wojnę na Ukrainie.
– wyjawił premier spotkaniu z mediami.
Szef rządu zaznaczył, że bez embarga na rosyjski surowiec, “ciężko byłoby mówić o skutecznej walce z machiną wojenną Putina”. Premier przyznał, że polska dyplomacja miała przed sobą niełatwe zadanie.
Nasza dyplomacja i dyplomacja KE zadziałały skutecznie. Na nas ciążyło szczególne zadanie – przekonanie naszych partnerów z V4 i mogę powiedzieć, że udało się to zrobić.
– powiedział Morawiecki, komentując wątpliwości, jakie wobec embarga na rosyjską ropę wyrażały obawiające się o swoją przyszłość energetyczna Węgry.
Siedziba Gazpromu w Moskwie / Fot. PAP/EPA/Sergei Ilnitsky. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Gazprom odetnie we wtorek dostawy gazu ziemnego do Holandii
Jest to pokłosie dekretu prezydenta Władimira Putina z 31 marca
Kreml zażądał wóczas, aby płatności za gaz ziemny były dokonywane w rublach
Takie działanie oznaczałoby jednak złamanie unijnych sankcji nałożonych na Moskwę w związku z inwazją na Ukrainę
Część państw Unii Europejskiej odmówiła zapłaty w rublach, w tym Holandia
Rosyjski dostawca we wtorek odetnie dostawy gazu ziemnego do Holandii, ponieważ tamtejszy operator odmówił zapłaty za surowiec w rublach.
GasTerra nie spełni żądań Gazpromu dotyczących płatności.
– przekazała holenderska spółka w oświadczenia.
Dzieje się tak, ponieważ groziłoby to naruszeniem sankcji nałożonych przez UE, a także dlatego, że istnieje zbyt wiele ryzyk finansowych i operacyjnych związanych z wymaganą trasą płatności. W szczególności otwieranie rachunków w Moskwie zgodnie z rosyjskim prawem i ich kontrola przez rosyjski reżim stanowi zbyt duże ryzyko.
– dodała firma z Holandii w poniedziałkowym komunikacie prasowym.
“Mamy wystarczające rezerwy gazu”
Holenderski rząd oświadczył, że rozumie decyzję GasTerry o niestosowaniu się do wymagań Gazpromu dotyczących zapłaty w rublach. Jednocześnie władze Holandii podkreśliły, że dysponują wystarczającymi rezerwami surowca na krótki okres. Holendrzy zapowiedzieli, że zamierzają importować więcej skroplonego gazu ziemnego z krajów innych niż Federacja Rosyjska.
Ta decyzja nie ma wpływu na fizyczne dostawy gazu do holenderskich gospodarstw domowych.
– napisał w poniedziałek holenderski minister klimatu i energii Rob Jetten na Twitterze. Według Agencji Reutera, rosyjskie dostawy gazu zapewniają pokrycie 15 proc. potrzeb holenderskiej gospodarki.
Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące rosyjskiego żołnierza pokazującego środkowy palec nadlatującemu ukraińskiemu dronowi.
Na materiale wideo zarejestrowanym przez ukraińskiego drona bojowego widać sześciu rosyjskich żołnierzy, ukrywających się przy transporterze opancerzonym.
Jeden z Rosjan zauważa krążący nad nim i jego towarzyszami ukraiński sprzęt i pokazuje w jego kierunku środkowy palec. Scena kończy się dla agresorów tragicznie: Po ataku Ukraińców z miejsca zostały jedynie zgliszcza.
Chwilę przed tym, jak bezzałogowy statek powietrzny zredukował żołnierzy i czołg do wraku i kuli ognia, rosyjski żołnierz skierował środkowy palec na ukraińskiego drona.
ukraińscy żołnierze / fot. PAP/EPA/STR
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Ukraina w osobliwy sposób wyraża wdzięczność i sympatię do Polaków
Ukraińscy artylerzyści strzelają do Rosjan pociskami opatrzonymi napisami nawiązującymi do tragicznych wydarzeń w polskiej historii
O pociskach i napisach na nich poinformował Mateusz Lachowski, dziennikarz i dokumentalista
Obecnie reporter przebywa na granicy obwodu donieckiego i zaporoskiego
Mateusz Lachowski, który relacjonuje wojnę na Ukrainie dla polskich mediów (m.in. dla TVN24), a obecnie przebywa z ukraińskimi artylerzystami na granicy obwodu donieckiego i zaporoskiego, poinformował na Twitterze, iż ukraińscy artylerzyści strzelają do Rosjan pociskami z napisami m.in. „Za Katyń”, „Jeszcze Polska nie zginęła”, „Za Kaczyńskiego”, „Za Buczę”. Do wpisu dodał zdjęcia ww. pocisków.
Ukraińscy artylerzyści przywitali mnie dziś tak: 1. „Jeszcze Polska nie zginęła”. 2. Pusty (za Buczę). 3. Za Kaczyńskiego. 4. Za Katyń. Ja sam zapisałem na kolejnym: „Za kobiety i dzieci”
– napisał Mateusz Lachowski w mediach społecznościowych.
Dużo z nimi rozmawiam na temat roli artylerii. Artylerzyści sami mówią, że artyleria zadaje największe straty i dopiero ta pomoc zachodnia w postaci sprzętu wyrównuje szanse między Ukraińcami a Rosjanami w Donbasie.
– wskazał dziennikarz w poniedziałek w rozmowie z TVN24. Reporter podkreślił, że „ostrzały artyleryjskie ze strony Rosjan są zmasowane, przerażające”.
Ukraińscy artylerzyści przywitali mnie dziś tak: 1. „Jeszcze Polska nie zginęła”. 2. Pusty (za Buczę). 3. Za Kaczyńskiego. 4. Za Katyń. Ja sam zapisałem na kolejnym: „Za kobiety i dzieci”. pic.twitter.com/TjbC1JnxBe
— Mateusz Lachowski (@LachowskiMateus) May 29, 2022
Zwycięzcy Ligi Mistrzów - po powrocie z Paryża wieczorem 29 maja udała się do stołecznej katedry, by tam podarować swój zwycięski puchar patronce miasta, Matce Bożej z Almudeny / fot. Twitter
Real Madryt zdobył się na przepiękny gest
Zwycięzcy Ligi Mistrzów po powrocie z Paryża wieczorem 28 maja udali się do stołecznej katedry
Tam ofiarowali swój puchar patronce metropolii, Matce Bożej z Almudeny
Piłkarze, trenerzy i członkowie władz klubu zostali powitani przez arcybiskupa Madrytu
Kardynał Carlos Osoro chwalił „kulturę spotkania” i zespołowego ducha
Razem z pucharem Ligi Mistrzów zawodnicy Realu ofiarowali również puchar mistrza Hiszpanii, który zdobyli przed miesiącem
Dziewica z Almudeny (Virgen de la Almudena) to średniowieczne przedstawienie Maryi, Matki Bożej, która jest uważana za patronkę Madrytu
Real Madryt ofiarował puchar Ligi Mistrzów Matce Bożej
Niezwykłe zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę w Madrycie, w miejskiej katedrze. Zawodnicy, trenerzy oraz członkowie władz klubu ofiarowali zdobyte trofeum Matce Bożej z Almudeny.
Arcybiskup Madrytu kardynał Carlos Osoro powitał zwycięzców i podziękował za sportowego ducha, pielęgnowanego przez piłkarzy hiszpańskiego klubu.
Dziękuję wam z całego serca, że imię Madrytu niesiecie na wszystkie kontynenty.
– powiedział hierarcha.
Oprócz pucharu Ligi Mistrzów piłkarze złożyli w ofierze także puchar mistrza Hiszpanii, który zdobyli miesiąc temu. Na krótkiej ceremonii zjawił się także były piłkarz Emilio Butragueño (a obecnie dyrektor ds. kontaktów zagranicznych klubu) odczytał modlitwę wiernych, w której proszono m.in., aby obecni na uroczystości doświadczyli „matczynej opieki Maryi Dziewicy”.
Dziewica z Almudeny
Rok temu w tej samej katedrze rywale Realu, Atletico Madryt, ofiarowali Dziewicy z Almudeny swój puchar zdobyty za jedenasty tytuł mistrza Hiszpanii. Wydarzenie nie nabrało jednak takiego rozgłosu ze względu na panujące wówczas restrykcje pandemiczne.
Dziewica z Almudeny (Virgen de la Almudena) to średniowieczne przedstawienie Maryi, Matki Bożej, która jest uważana za patronkę Madrytu. Jej wezwanie nosi katedra w stolicy Hiszpanii, a jej wspomnienie 9 listopada jest ważnym świętem w Madrycie. Repliki Madonny są używane podczas procesji lub w różnych kaplicach w regionie. Autorstwo figury, której nazwa pochodzi od arabskiego słowa „Al Mudayna” (cytadela), historycy sztuki przypisują holenderskiemu rzeźbiarzowi Diego Copin de Holanda (ok. 1500 r.), natomiast legendy i podania mówią o jego pochodzeniu już od początku VIII wieku.
Bardzo ładny gest Realu Madryt. Cała drużyna (także niewierzący i innowiercy) odwiedziła madrycką katedrę i podziękowała za triumf w LM. Real to wszak klub królewski.
After winning the Champions League trophy, the first thing Real Madrid players did was to visit Almudena cathedral in Madrid to offer their trophy to Mother Mary. pic.twitter.com/GvVuK0xCio
Bardzo ładny gest Realu Madryt. Cała drużyna (także niewierzący i innowiercy) odwiedziła madrycką katedrę i podziękowała za triumf w LM. Real to wszak klub królewski. https://t.co/rarBKUkRdo
— Kamil Rybikowski (@KamilRybikowski) May 30, 2022
Joe Biden / fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS / POOL
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Joe Biden nie planuje dostarczyć Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu
O broń tego typu zabiegał od dłuższego czasu rząd w Kijowie
Administracja Bidena przygotowuje się do rozszerzenia typów broni, którą oferuje Ukrainie
Administracja Białego Domu skłania się ku wysłaniu systemów w ramach większego pakietu pomocy wojskowej i bezpieczeństwa na Ukrainę
Decyzja ma zapaść już w przyszłym tygodniu
Amerykanie wahali się, czy wysłać systemy w związku z obawami podniesionymi w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego
W piątek Rosjanie ostrzegli, że Stany Zjednoczone “przekroczą czerwoną linię”, jeśli będą dostarczać tego rodzaju broń na Ukrainę
Stany Zjednoczone nie dostarczą Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu, o które zabiegał rząd w Kijowie. – Nie wyślę niczego, co mogłoby dosięgnąć Rosji.
– powiedział w poniedziałek w Białym Domu Joe Biden, zapytany, czy planuje wysłać tego rodzaju broń na Ukrainę.
Informacje na temat ewentualnych dostaw takiej broni podała w piątek telewizja CNN. Amerykanie jednak wzięli pod uwagę doniesienia płynące z Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Te mówiły o tym, że Ukraina może użyć rakiet do przeprowadzenia ofensywnych ataków z użyciem jej na terytorium Rosji.
W piątek, po tym jak CNN po raz pierwszy podał tę informację, Rosjanie ostrzegli, że Stany Zjednoczone “przekroczą czerwoną linię”, jeśli będą dostarczać tego rodzaju broń na Ukrainę.
Poniedziałkowe komentarze Bidena pozostawiają otwartą możliwość, że Stany Zjednoczone mogą wysłać zaawansowane systemy rakietowe dalekiego zasięgu ograniczając jednak możliwość wystrzeliwania rakiet na duże odległości.
Wałbrzych, 30.05.2022. Szef KPRM Michał Dworczyk (C), wicemarszałek województwa dolnośląskiego Grzegorz Macko (L) i poseł PiS Marcin Gwóźdź (P) na konferencji prasowej na stadionie Górnika w Wałbrzychu, 30 bm. Konferencja dot. wyników drugiej edycji Programu Inwestycji Strategicznych – Polski Ład dla Samorządów. (aldg) PAP/Maciej Kulczyński / fot. PAP/Maciej Kulczyński
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Michał Dworczyk udzielił rozmowy telewizji Polsat News
Szef KPRM zapewnił, że rząd w Warszawie nie podziela stanowisk Węgier, Francji i Niemiec w sprawie sankcji na Rosję
Polskie władze robią wszystko, by wywrzeć presję na kraje zachodnie w kwestii wojny na Ukrainie
Polityk obozu rządzącego przekonuje, że to za sprawą Mateusza Morawieckiego kanclerz Olaf Scholz nieznacznie ugiął się
Berlin obiecał wysłanie kilkudziesięciu czołgów na Ukrainę
Mateusz Morawiecki przyznał w rozmowie z dziennikiem “Bild”, że cieszy się ze zmiany nastawienia w Berlinie
Dopiero ofensywa dyplomatyczna rządu i Morawieckiego doprowadziła do zmiany postawy Scholza w sprawie sankcji.
– wskazywał szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk w rozmowie z Polsat News.
Nie mogę się zgodzić z takim przytaczanym bardzo często przykładem Węgier i kompletnym pomijaniem postawy tych dwóch ostatnich państw. Przypomnę, że to te kraje miały największe zastrzeżenia i obiekcje do tego, żeby w sposób zdecydowany postępować wobec Putina.
– stwierdził szef KPRM.
Viktor Orban, podobnie jak prezydent Francji czy kanclerz Niemiec, realizuje swoją politykę. My się z nią się nie zgadzamy i przekonujemy partnerów do tego, żebyśmy byli bardzo jednoznaczni i konsekwentni w ostrej polityce wobec Rosji.
– dodał polityk.
“To zasługa Morawieckiego”
Dopiero ofensywa dyplomatyczna rządu RP i premiera Morawieckiego, jak i nacisk społeczeństwa niemieckiego, doprowadziła do zmiany postawy kanclerza Olafa Scholza w sprawie sankcji.
– oznajmił Michał Dworczyk.
Szef polskiego rządu udzielił wywiadu “Bildowi”. W rozmowie przyznał, że satysfakcjonuje go n
Mateusz Morawiecki przyznał w rozmowie z “Bildem”, że cieszy się ze zmiany nastawienia w Berlinie (chodzi o dostarczenie kilkudziesięciu czołgów).
I nie mówimy tu o broni ofensywnej dla Ukraińców. Ich armia nie jest agresorem. Są nimi Rosjanie. Ukraina walczy o przetrwanie, dla nas wszystkich. I potrzebują naszej pomocy TERAZ! Stop Russia Now!