“Proces zmian w górnictwie jest nieuchronny, ale będzie przebiegał inaczej niż restrukturyzacja, jaką pamiętamy sprzed 20 lat” – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Rząd planuje, by w miejsce każdego miejsca pracy znikającego w górnictwie powstawało nowe – w innej dziedzinie przemysłu.
Morawiecki zapewniał, że w sprawie górnictwa będzie kontynuowany dialog z górnikami, ze związkowcami, a także naukowcami. Apelował, by w Programie dla Śląska i transformacji tego regionu zachowywać odpowiednie proporcje i brać pod uwagę specyfikę i możliwości polskiej gospodarki. Program zakłada przedsięwzięcia warte w sumie 62 mld zł, z czego na innowacyjne projekty – 14,5 mld zł. Chodzi o stosowanie takich technologii, które będą opłacalne – dodał.
“My bardzo mocno przygotowujemy się do tego i mogę tutaj i górnikom, i społeczności naszej całej górnośląskiej obiecać, że ten proces będzie na pewno całkowicie odmienny od tego jak wyglądał chociażby 20 lat temu” – stwierdził premier. Jak mówił, rząd chce, by każde miejsce pracy, które zostałoby zredukowane w górnictwie, zastąpić nowym w przemyśle energetycznym, ciężkim lub motoryzacyjnym.
Zobacz także: Naloty izraelskich myśliwców na bazy Hezbollahu
Morawiecki, pytany o ograniczanie wydobycia węgla, odpowiedział, że tam gdzie wydobycie jest opłacane, nie ma potrzeby redukcji produkcji, a tam gdzie nie – będzie rozmowa o kolejnych krokach i rozwiązaniach, które będą dla wszystkich akceptowalne. Zaznaczył, że to warunek zmian.
źródło: businessinsider.com.pl