Konfederacja podczas dzisiejszej konferencji prasowej zapowiedziała stworzenie programu dla ugrupowania na jesienne wybory do polskiego parlamentu. Zaprezentowano kilka punktów, a wśród nich między innymi ochrona polskiej waluty i życia od poczęcia, walka z homopropagandą czy też e-voting.
Na konferencji prasowej w Sejmie Konfederacja na czele z jej liderami zaprezentowała siedem głównych postulatów zawartych w programie, a nim: suwerenne państwo z silną armią i polską walutą, ochrona życia od poczęcia, proste i niskie podatki, ochrona dzieci i młodzieży przed homopropagandą, sprzeciw wobec żydowskich roszczeń majątkowych, kara śmierci za najcięższe zbrodnie oraz e-voting.
Czytaj więcej: Wiadomo, kto sprofanował obraz NMP. Policja nie podejmuje działań
“Nie da się budować pomyślności Ojczyzny na śmierci obywateli, dlatego Konfederacja jasno mówi – jesteśmy za życiem i przeciw aborcji. Z przerażeniem patrzymy na to, że praktycznie od 2007 roku wszystkie projekty o ochronie życia są utrącane” – mówiła Kaja Godek.
Co to jest e-voting?
Maciej Maciejowski reprezentujący Federację Jakubiak-Liroy wyjaśnił na czym polega e-voting –
“Jest to oprócz stacjonarnego głosowania możliwość oddania głosu przez internet. Umożliwia on partycypacje obywateli nad przebiegiem wyborów oraz nad władzą. Daje również możliwość zwiększenia frekwencji wyborczej”.
W skład Konfederacji wchodzi Partia KORWiN/Wolność, Ruch Narodowy, Federacja Jakubiak-Liroy oraz środowisko Kai Godek oraz Grzegorza Brauna. W majowych wyborach do europarlamentu ugrupowanie uzyskało czwarty wynik, które liczy na jego poprawę podczas zbliżających się wyborów do polskiego parlamentu.
Całość konferencji w materiale poniżej:
facebook/media narodowe
- Darmowe podpaski zamiast prac domowych i ocen? Brzózka: Z lobby LGBT i aborcją włącznie
- Bosak ostrzega: Szykujmy się na ciepłownicze podziemie!
- Poseł Konfederacji ostro o rządzie: Chcą zrobić z młodego pokolenia idiotów!
- Mentzen broni Stanowskiego. „Drobinka na rynku medialnym. A i tak im przeszkadza”
- Łukaszenka już nie będzie dla Rosji najważniejszy na Białorusi?