Dwa dni temu Prezes Narodowego Banku Ukrainy Jakow Smolij przesłał na biurko Prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego swoją dymisję, która został przyjęta. Z tego powody ukraińska waluta osłabła na rynku. Jeszcze w piątek za jednego dolara trzeba było zapłacić 27,18 hrywień.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński przyjął dymisję szefa banku centralnego Jakowa Smolija. Jeszcze w piątek w swoim uzasadnieniu prezes NBU pisał – “Od dłuższego czasu bank centralny jest poddawany systematycznemu naciskowi politycznemu, a to z kolei uniemożliwia skuteczne wykonywanie swoich obowiązków” – argumentował Smolij.
Zobacz także: Senat chce bonu turystycznego również dla emerytów i rencistów
Ta decyzja mocno wpłynęła na rynek walut. Ukraińska hrywna przed złożeniem dymisji przez prezesa banku centralnego była stabilna, a kurs za jednego dolara amerykańskiego wynosił 27,18 hrywień. Natomiast dzisiaj kurs spadł o 9 kopiejek względem piątkowego wyniku.
“Na Ukrainie wszystko będzie dobrze. Kurs hrywny pozostanie stabilny. Nie widzę żadnych powodów do paniki” – powiedział minister finansów Sierhij Marczenko, próbując uspokoić sytuację w kraju.
rp/onet