Podczas swojej konferencji prasowej Krzysztof Bosak skomentował nowe zamierzenia Tarczy Antykryzysowej. Kandydat na Prezydenta RP pochwalił rozszerzenie zwolnienia z ZUSu dla małych i średnich przedsiębiorstw. Wskazał również na poszczególne punkty ustawy, które są biurokratyczne. Odniósł się także, do głosowania korespondencyjnego.
W komentarzu do bieżących wydarzeń politycznych Krzysztof Bosak odniósł się tematu tzw. Tarczy Antykryzysowej i naniesionych przez rząd poprawkach. Część z nich spotkała się z przychylnością Konfederacji, lecz nadal ustawa boryka się z wieloma niedoskonałościami, które utrudnią znacznie życie przedsiębiorcom.
Zobacz także: Przebitkowski ostro przyrównuje Unię Europejską do zaborów: “Narracja ta sama”
“Jest to kolejny projekt pisany w pośpiechu. Zawiera w sobie mnóstwo łatania dziur i niedoskonałości redakcyjnych. Ma on podnieść poziom legislacyjny, lecz zwiększa się poziom chaosu” – zauważył Krzysztof Bosak.
“Po za jedną rzeczą, którą możemy pochwalić i jest zgodna z programem Konfederacji, która jest pro-pracownicza i pro-przedsiębiorcza, a mianowicie rozszerzenie zwolnienia z ZUSu na małe przedsiębiorstwa” – wskazał wiceprezes Ruchu Narodowego.
Wskazał również na błędy popełnione w projekcie, które klasyfikują przedsiębiorców mogących ubiegać się o zwolnienie z podatku – “W tej chwili opłaca się zwolnić kilku pracowników, aby zejść do poziomu mikro przedsiębiorcy” – powiedział kandydat na Prezydenta.
Zauważył również, że obecnie rząd nie dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi, aby wypłacić przedsiębiorcom odszkodowania – “Tak naprawdę, aby uruchomić duże środki idące w miliardy musi być podjęta nowelizacja budżetu”.
Podjął również temat nadchodzących wyborów prezydenckich, które zgodnie z zamierzeniami obozu rządzącego mają się odbyć w terminie w całości poprzez głosowanie korespondencyjne.
Facebook/@KrzysztofBosak