Stało się! Aleksander Łukaszenka zapowiedział, iż wkrótce granice z Polską oraz Litwą zostaną zamknięte. Przypomnijmy, iż na Białorusi wciąż toczą się protesty dotyczące kwestii wyborów prezydenckich 2020. Z 80-procentowym poparciem wygrał je Aleksander Łukaszenka, a według oficjalnych danych jego jedyna rywalka, Swiatłana Cichanouska uzyskała ledwie 10%. Na taki obrót sprawy nie zgodziła się spora część społeczeństwa białoruskiego, która wyszła demonstrować niezadowolenie z powodu sfałszowanych wyborów.
Aleksander Łukaszenka chce zamknięcia granicy z Polską oraz Litwą
Prezydent Białorusi zamknie granicę z Polską?
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zamierza zmienić system swojego działania w kontekście ulicznych protestów. Panujący niepodzielnie od 26 lat Łukaszenka rozważa zamknięcie granic z Polską oraz Litwą:-Jesteśmy zmuszeni wycofać wojsko z ulic, postawić połowę armii w gotowości i zamknąć granice na zachodzie, granicę z Litwą i Polską- artykułował. Przywódca naszego sąsiedniego państwa dodał, że należy także umocnić białorusko-ukraińską granicę.
Łukaszenka uważa, iż sytuacja między państwami jest nad wyraz zaogniona. Ten pogląd wygłosił podczas Forum Kobiet w Mińsku:-Nie wiemy, z czym oni jeszcze wyskoczą. Zostało zaledwie kilka chwytów, by rozpocząć gorącą wojnę -akcentował.
Wieloletni prezydent zaopiniował, iż za protesty na Białorusi odpowiedzialne są obce siły, a strajkującymi kierują państwa zachodnie takie jak Litwa czy chociażby Polska.
Warto nadmienić, iż niedawna rywalka prezydenta Łukaszenki Swiatłana Cichanouska przebywa obecnie na Litwie. Miała ona także okazję spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim na terenie Warszawy.
Czytaj także: Mocne oświadczenie Episkopatu Polski
Czytaj także: Kaczyński uderza w koalicjantów
Zobacz także: Część polskich lotnictw nie przetrwa kryzysu?
Ogląda na kanale”Media Narodowe”