Zwolennik aborcji, Targowicy i Sierowa. Kim jest Aleksander Jabłonowski? [ANALIZA]

opinia
Dodano   56
  LoadingDodaj do ulubionych!
Wojciech Olszański

Wojciech Olszański / Fot. screen yt.com

Narodowcy zapisali i zapisują piękną kartę na stronach historii Polski. Roman Dmowski jest jednym z założycieli odrodzonej niepodległej ojczyzny i nowoczesnego narodu polskiego. Dzięki wysiłkowi wielu historyków (takich jak Jan Żaryn, Wojciech Muszyński, Mariusz Bechta, Marek Chodakiewicz czy Leszek Żebrowski) i działaczy narodowych środowiskom antypolskim nie udało się wykorzenić i oczernić dziedzictwa ruchu narodowego. Udało się wręcz odrodzić z popiołów, całkowicie biologicznie zniszczony przez komunistów i nazistów, non stop szkalowany przez środowiska wyrosłe z Gazety Wyborczej, nacjonalizm jako ruch polityczny.

Ku uciesze Wyborczej osoby podające się za narodowców sprofanowały swoim marszem pamięć Dmowskiego. Na ich czele zwolennik aborcji, Targowicy i Sierowa – Aleksander Jabłonowski

Narodowcy zapisali i zapisują piękną kartę na stronach historii Polski. Roman Dmowski jest jednym z założycieli odrodzonej niepodległej ojczyzny i nowoczesnego narodu polskiego. Dzięki wysiłkowi wielu historyków (takich jak Jan Żaryn, Wojciech Muszyński, Mariusz Bechta, Marek Chodakiewicz czy Leszek Żebrowski) i działaczy narodowych środowiskom antypolskim nie udało się wykorzenić i oczernić dziedzictwa ruchu narodowego. Udało się wręcz odrodzić z popiołów, całkowicie biologicznie zniszczony przez komunistów i nazistów, non stop szkalowany przez środowiska wyrosłe z Gazety Wyborczej, nacjonalizm jako ruch polityczny.

Siły antypolskie postanowiły więc kolejny raz skompromitować idę narodową, promując inicjatywy osób ideowo sprzecznych z duchem polskich narodowców i podczepiających się pod polski nacjonalizm. W początkach lat 90 Gazeta Wyborcza nominowała na lidera narodowców wrogo nastawionego do Kościoła katolickiego Tajkowskiego (który w PRL w latach 60 według historyków miał być współautorem trockistowskiego manifestu Kuronia i Modzelewskiego). Dziś na lidera narodowców Gazeta Wyborcza nominuje osobnika występującego pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski.

Profanacja Dmowskiego

W ramach promowania inicjatyw ośmieszających i wypaczających polski nacjonalizm Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł „Marsz Dmowskiego przeszedł przez Warszawę z popiersiem Dmowskiego i pod rosyjską flagą” (autorstwa Kacpra Sulowskiego, Pawła Rutkiewicza, Wojciecha Podgórskiego, Jakuba Chełmińskiego).

Według relacji „Gazety Wyborczej” podczas Marszu Dmowskiego osobnicy wbrew faktom określający się mianem narodowców, którym przewodził Aleksander Jabłonowski, puszczali muzykę z komunistycznego serialu propagandowego „Czterej pancerni”, machali rosyjskimi i NRD-owskimi flagami, wykrzykiwali wulgaryzmy.

To, że w marszu osób podczepiających się pod idee narodowe przeszło kilkaset osób to konsekwencja ignorowania narastającego od wielu lat problemu – tego, że środowiska narodowe nie monitorują ekscesów osób błędnie głoszących, że są narodowcami i nie reagują na nie. W konsekwencji zagubieni ludzie często nie zdają sobie sprawy, że mając dobre patriotyczne motywy, zamiast angażować się w prawdziwe narodowe inicjatywy, angażują się w szkodliwe dla polski inicjatywy.

Przykładem takiego zjawiska jest osobnik występujący pod pseudonimem Jabłonowski, który od lat konsekwetnie swoimi ekscesami kreuje negatywny wizerunek polskich narodowców (przedstawiając się jako narodowiec i głosząc wulgarnie poglądy sprzeczne z poglądami narodowców) na jednym ze swoich filmików opublikowanych na You Tube, opowiedział się za mordowaniem nienarodzonych polskich dzieci (podczas gdy od dekad narodowcy są w awangardzie walki z aborcją).

Za aborcją

Jabłonowski, uczestnicząc w jednej z demonstracji zwolenników mordowania nienarodzonych dzieci, zadeklarował, że jakby odszedł do władzy, to by dopuścił aborcję bez żadnych ograniczeń. W swej wypowiedzi Jabłonowski wbrew faktom głosił (tak jak lewica), że żadne ograniczenia nie ograniczą procederu aborcji.

Według Jabłonowskiego zniesienie wszelkich ograniczeń w mordowaniu nienarodzonych dzieci byłoby korzystne, czego przykładem ma być jego zdaniem to, że gdy w PRL aborcja była legalna (co roku 500.000 aborcji), to przybyło Polaków 14 milionów.

Zdaniem Jabłonowskiego należy feministkom „zostawić tę aborcję”, by na aborcjach zarabiali ginekolodzy w Polsce, a nie za granicą. W trakcie swojego wystąpienia Jabłonowski deklarował, że ”jest za aborcją”. W popieraniu zabijaniu nienarodzonych polskich dzieci dzielnie Jabłonowskiemu sekundował znany z filmu, który wygrał warszawski festiwal filmów LGBT Maciej Poręba (twierdzący, że robi karierę zawodową w rosyjskim przemyśle filmowym).

Jabłonowskiemu nie przeszkadzała flaga Unii Europejskiej i cytaty z Geremka

Warto przypomnieć, że w lutym 2017 znany z prorosyjskich poglądów Aleksander Jabłonowski wziął udział w obchodach Bitwy pod Olszynką Grochowską zorganizowanych przez samorządowców z Platformy Obywatelskiej. Z racji na występy pod olbrzymią flagą Unii Europejskiej i wykorzystanie w czasie uroczystości cytatów z Bronisława Geremka, rekonstruktorzy takie uroczystości zbojkotowali — jak poinformowało Stowarzyszenie Artylerii Dawnej „Arsenał” „Stowarzyszenie miało uczestniczyć w uroczystościach z okazji kolejnej rocznicy bitwy o Olszynkę Grochowską organizowanych przez Urząd Dzielnicy Praga Południe. Po przybyciu na miejsce okazało się, że uroczystości mają nie być niczym innym jak polityczną hucpą jednej z opcji politycznych [PO].”

Część rekonstruktorów, w tym cała artyleria i piechota, opuściły miejsce przed rozpoczęciem imprezy. „Pomimo różnych poglądów politycznych, jakie mamy prywatnie w naszym środowisko, nie zgadzamy się na wycieranie sobie twarzy historią i robieniu politycznych agitek z naszym udziałem”.

Autor zdjęć dokumentujących profanacje uroczystości komentując wpis Stowarzyszenia, stwierdził, że „nie ma nawet jak skomentować »hymnu« Unii Europejskiej, cytatów z Bronisława Geremka”. Dla innych komentatorów zachowanie polityków PO było prowokacją, tym bardziej że flagą Unii Europejskiej zasłonili pomnik ku czci polskich bohaterów oraz krzyż.

Takie ekscesy absolutnie nie przeszkadzały Aleksandrowi Jabłonowskiemu odgrywającemu jedną z głównych ról w czasie rekonstrukcji.

Wspólne oświadczenie

W 2017 roku zazwyczaj skłonne ze sobą organizacje narodowe (Trzecia Droga, Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo Radykalny, Ruch Narodowy, Marsz Niepodległości, Narodowcy RP, Endecja) wydały wspólne oświadczenie, w którym stwierdziły, że „wśród osób, które niszczą powagę idei narodowej, można wymienić, chociażby Aleksandra Jabłonowskiego”

Jabłonowski nie jest tym za kogo się podaje

Z racji na to, że miałem nieszczęście przeprowadzić pierwszy wywiad z Aleksandrem Jabłonowskim, który stał się hitem na You Tube, kwietniu 2016 roku w opublikowanym na łamach portalu Prawy pl artykule „Możliwe, że stałem się ofiarą manipulacji o znamionach gry operacyjnej” stwierdziłem, „że jeden z blogerów wykrył, że robiąc wideo relacje z pikiety KOD przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, wraz z kanałem Sumienie Narodu, zostałem nieświadomie wykorzystany do czegoś na kształt gry operacyjnej mającej wypromować Aleksandra Jabłonowskiego. Zdaniem blogera osoba podająca się za Aleksandra Jabłonowskiego jest zupełnie kimś innym, o zupełnie innym nazwisku”.

W swoim artykule opisałem, jak przed kwietniem 2016 w „trakcie rozmów ze zwolennikami i przeciwnikami KOD podszedł do naszej ekipy człowiek ubrany w przyciągający uwagę strój imitujący mundur […] Osoba ta zaproponowała, że chętnie by skomentowała obecną sytuację”.

W trakcie wywiadu, jaki przeprowadzałem „moją podejrzliwość zwróciło, nie to, że rozmówca ma odmienne poglądy niż ja, bo to powszechne zjawisko. Ale to, że zachowywał się tak, jakby grał rolę, nie wiedzą w oparciu o jakie źródła została napisana. […] Moje podejrzenia pogłębiło to, że kiedy zaczynałem być sceptyczny co do wypowiedzi mojego rozmówcy, dostosowywał on swoją argumentację do moich poglądów. Nie jest to naturalne, ludzie zwykle są przywiązani do swoich poglądów. Okazało się też, że filmik z nagraniem rozmowy nagle stał się niezwykle popularny, aż za bardzo. Wideo wywiadów przeprowadziłem już kilkadziesiąt. I trudno mi uwierzyć, że wywiad z nikomu nieznanym panem, nagle tak sam z siebie, ma kilkadziesiąt razy większą oglądalność niż wywiady z Pawłem Kukizem w czasie kampanii wyborczej, czy wywiady z innymi znanymi postaciami sceny politycznej” (Wojciechem Cejrowskim, Rafałem Ziemkiewiczem).

Pojawienie się w Internecie Aleksandra Jabłonowskiego wzbudziło zainteresowanie wielu blogerów. Oni to właśnie odkryli, że jest to fałszywe nazwisko, a mój rozmówca to aktor Wojciech Olszański. Z czasem okazało się, że mój rozmówca okłamywał mnie co do miejsca swego zamieszkania (nie był mieszkańcem wsi, ale centrum Warszawy) i przynależności organizacyjnej (Związek Jaszczurczy, do którego miał przynależeć, zlikwidowany został 1942 roku – jego żołnierze weszli w skład Narodowych Sił Zbrojnych, które walczyły z komunistyczną okupacją – dziś prorosyjski i doceniający rządy komunistów Aleksander Jabłonowski plugawi symbol ZJ jaszczurkę, nosząc ją w czasie głoszenia swych prorosyjskich i pro PRL bzdur).

Sierow? Bohater Jabłonowskiego

Na kanale „Suwerenna Myśl” na You Tube można obejrzeć wideo zapewne z przyjęcia, jakie odbyło się w warszawskim gmachu ambasady rosyjskiej z okazji święta Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej, współcześnie nazywanego w Rosji Dniem Obrońcy Ojczyzny. Na filmie widać jak znienawidzony przez narodowców i znany z głoszenia pro rosyjskiej propagandy Wojciech Olszański występujący pod pseudonimem Aleksandra Jabłonowskiego zachwyca się postacią Iwana Sierowa.

Iwan Sierow to komunistyczny zbrodniarz, który ponosi odpowiedzialność za eksterminacje polskich oficerów w Katyniu. Członek władz partii komunistycznej, dowódca w Armii Czerwonej i NKWD. Podczas II wojny światowej zwalczał polskie i litewskie podziemie, przeprowadzał masowe deportacje Łotyszy, Estończyków, Litwinów, Czeczenów, Inguszów i Tatarów, aresztował 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, kierował działaniami NKWD na zajętych przez sowietów ziemiach polskich (w tym masowymi aresztowaniami żołnierzy AK i eksterminacją kadry dowódczej), skutecznie likwidował polskie podziemie. Po wojnie kierował działaniami zdominowanego przez Żydów reżimu Bieruta. Po śmierci Stalina był szefem KGB, a potem GRU. Dowodził operacjami KGB na Węgrzech w 1956, kiedy sowieci pacyfikowali powstanie węgierskie.

Wojciech Olszański vel. A. Jabłonowski wyraża wdzięczność ambasadorowi Rosji za… Iwana Sierowa!

Na filmie widać, jak szerzący rosyjską propagandę Aleksander Jabłonowski stwierdza, że Bolesław Piasecki odegrał bardzo ważną rolę w naszej przyjaźni Polsko Rosyjskiej „tej prawdziwej bez pośredników” i był wychowawcą wychowawców Jabłonowskiego. Jabłonowski zacytował też stwierdzenie Piaseckiego, że „jeżeli mówimy, że my kochamy Związek Radziecki, to nie tylko my tak mówimy, my go kochamy naprawdę”.

Jabłonowski stwierdza też, że „docenia co zrobił Sierow” i że jest on „nie do przecenienia”. Zdaniem Jabłonowskiego „wdzięczność nasza wobec Sierowa powinna być wielka, nie patrząc na to, co on tam robił wcześniej”

Jabłonowski uważa, że „Polacy są zatruci uczuciem nieśmiertelności” przejawiającym się w przeświadczeniu, „że Matka Boska ze wszystkich opresji ich wyciągnie”.

Szokujące jest to, że wygłaszając takie opinie Jabłonowski, nosi naszywkę z Jaszczurką symbolem NSZ narodowców, którzy walczyli z sowieckim okupantem. W tle widać rozmowy Jabłonowskiego z rosyjskim ambasadorem widać osobnika w uniformie kojarzący się z uniformami nazistów z Illinois z filmu The Blues Brothers.

The Blues Brothers (1980) – Nazis Take a Dive Scene (3/9) | Movieclips

Przepędzany przez narodowców

Również w 2017 (jak relacjonuje ewinia na portalu Nowy Ekran) „ONR i MW” zaatakował „Jabłonowskiego pod Teatrem Powszechnym”. Kiedy „Aleksander Jabłonowski przyjechał na rowerze pod Teatr Powszechny dzień po proteście przeciwko spektaklowi „Klątwa”” to „został zaatakowany przez Narodowców”, „zrzucono mu furażerkę, z której zerwano orzełka, z rękawa zerwano Mieczyk Chrobrego, Symbol Falangi i Jaszczurkę”.

Jabłonowski chwalił Targowice

Aleksander Jabłonowski w 2019 roku splugawił grób Romana Dmowskiego, wygłaszając w rocznice śmierci lidera narodowej demokracji przy jego grobie przemówienie, w którym stwierdził, że wzorem patriotyzmu jest Targowica.

W swoim przemówieniu aktor wstępujący pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski stwierdził, że Targowica była jak Sobieski, i to targowiczanie mieli racje, a nie Kościuszko. W opinii prorosyjskiego happenera Insurekcja Kościuszkowska była beznadziejna głupia, chora, idiotyczna, doprowadziła za pruskie pieniądze do upadku państwa. Prorosyjski aktor wykrzykiwał też nad grobem Romana Dmowskiego (11.50) „Niech żyje Targowica” oraz stwierdził, że caryca nie chciała wojny z Polską ani rozbioru Polski, i to Polacy wywołali wojnę z Rosją.

Kolega LGBT

Warto przypomnieć, że jednym ze współpracowników Aleksandra Jabłonowskiego jest Maciej Poręba. Publicysta Radosław Patlewicz na swoim kanale na YouTube opublikował fragment filmu, w którym występuje znany miłośnik Rosji Maciej Poręba – materiał YouTube zablokował.

Fragment filmiku z Porębą opublikowanego przez Patlewicza był niezwykły – pochodzi bowiem z filmu „PPPasolini” autorstwa Malgi Kubiak – według Wikipedii „film został pokazany podczas siódmej edycji Festiwalu Filmowego LGBT w Warszawie”. Na profilu filmu na FB można przeczytać, że „′′ PPPasolini ′′ zdobył nagrodę za najlepszy międzynarodowy film fabularny 2015 na Festiwalu Filmowym LGBT 6. w Warszawie”.

Maciej Poręba od lat deklarował, że pracuje jako konsultant historyczny (specjalista od mundurów) w rosyjskim kinie. Wszyscy do tej pory myśleli, że chodzi o rosyjskie filmy wojenne. Filmik opublikowany przez Patlewicza rodzi zapewne nieprawdziwe złośliwe podejrzenia, że może chodzić o zupełnie inny rodzaj filmów, w których występuje też wielu mężczyzn w mundurach.

Całość filmu, z którego pochodzi zakazany na YT fragment.

Subskrybuj
Powiadom o
56 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY