- W Kanadzie zapłonął kolejny już, drewniany kościół Straż pożarna otwarcie mówi o celowym zaprószeniu ognia
- Tym razem, szkody spowodowane ogniem były minimalne
- Jest to już piąty przypadek pożaru w chrześcijańskim kościele w ostatnich tygodniach
- Zobacz także: Koncerny farmaceutyczne sięgną po kieszeniach! Koronawirus dochodowym biznesem
W Kanadzie zapłonął kolejny kościół
Kanada mierzy się z falą niewyjaśnionych zapłonów, dotykających chrześcijańskich świątyń. Dotychczas w Kolumbii Brytyjskiej spłonęły już cztery przybytki. W miniony weekend zapłonął kolejny, piąty już z kolei kościół.
Celem podpalaczy był zabytkowy, anglikański kościół św. Pawła. Zniszczenia wyrządzone przez ogień okazały się tym razem minimalne. W przeciwieństwie do pozostałych świątyń, kościół nie ucierpiał zbytnio. Ogień uszkodził stare, drewniane drzwi wejściowe oraz schody frontowe. Główna konstrukcja oraz zabytkowa wieża pozostały nietknięte. Nikt nie został ranny.
Przywódczyni lokalnej społeczności, Sandra Larin jest przekonana o tym, że budynek z premedytacją podpalono. Pożar uznano za co najmniej “podejrzany”. Oficjalnie nie powiązano go jednak z pozostałymi pożarami, dotykającymi chrześcijańskich kościołów w ostatnim czasie. 21 czerwca spłonął kościół Świętego Serca oraz kościół św. Grzegorza. 26 czerwca zapłonął katolicki kościół św. Anny. Ogień zniszczył także katolicki kościół Chopaka. Wszystkie świątynie znajdowały się na terenach zamieszkiwanych przez rdzennych Indian.
Świątynię zbudowali wierni Indianie
Kolejny już kościół zapłonął niedługo po dokonaniu makabrycznych odkryć w regionie. Pod koniec maja odkryto nieoznaczone groby 215 rdzennych dzieci. Groby znajdowały się w dawnej szkole Kamloops Residential School. Kolejne 751 nieoznaczonych grobów odkryto 24 czerwca w szkole Marieval w Saskatchewan, w której uczono indiańskie dzieci. Larin potępiła podpalenie, tłumacząc, że kościół zbudowali wierzący Indianie.
Chociaż rozumiem tę wrogość i potrzebę znalezienia sposobu na wyleczenie się z niej, ten kościół został zbudowany przez naszych przodków pod koniec XIX wieku, rękami naszych starszych w tym czasie z tak wielkim poczuciem dumy. W tej wiosce jest wielu, którzy nadal mają silną wiarę religijną i znajdują w niej uzdrowienie
– podkreśliła
postmillennial.com