W czwartek we Wrocławiu odbył się protest przeciwko przyznaniu Nagrody Wrocławia Ogólnopolskiemu Strajkowi Kobiet. Do prezydenta miasta apelował m.in. Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Nagroda podzieliła też samych radnych miasta.
- Robert Bąkiewicz: Decyzja rady miasta jest hańbiąca nie tylko dla Wrocławia, ale dla całej Polski.
- Prezes Stowarzyszenia zaznaczył, że radni, którzy zagłosowali za przyznaniem tego wyróżnienia tzw. Strajkowi Kobiet, powinni zostać rozliczeni.
- Wiceprzewodniczący wrocławskiej rady miejskiej Bartłomiej Ciążyński broni decyzji rady.
- Zobacz także: Porzucił Gowina dla Hołowni. „Nigdzie nie odszedł, został oddelegowany”
W czwartek rano we Wrocławiu odbył protest środowisk narodowych oraz organizacji społecznych. Sprzeciwiają się oni przyznaniu Nagrody Wrocławia Ogólnopolskiemu Strajkowi Kobiet. Organizatorzy przekonywali, że organizacja ta nie zasłużyła na jedno z najważniejszych miejskich wyróżnień ze względu na pochwalanie wandalizmu czy obrażanie ludzi o innych poglądach.
Hańbiąca decyzja
Na konferencji prasowej pojawił się m.in. Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Apelował on do prezydenta miasta i radnych o zmianę decyzji odnośnie uhonorowania Strajku Kobiet.
– Decyzja rady miasta jest hańbiąca nie tylko dla Wrocławia, ale dla całej Polski. W ten sposób powiedziała ona, że jest za dewastacją miast, za wandalizmem i za atakami na policjantów – powiedział Bąkiewicz, przypominając Martę Lempart opluwającą mundurowych.
Prezes Stowarzyszenia zaznaczył, że radni, którzy zagłosowali za przyznaniem tego wyróżnienia tzw. Strajkowi Kobiet, powinni zostać rozliczeni. Dodał, że ich decyzja kompromituje Nagrodę Wrocławia. – Pewnego rodzaju paradoksem jest to, że Nagroda jest wręczana w święto Jana Chrzciciela, patrona Wrocławia, który zginął za obronę moralności – powiedział Bąkiewicz.
„Strajk Kobiet zasłużył na Nagrodę Nobla”
Wiceprzewodniczący wrocławskiej rady miejskiej Bartłomiej Ciążyński broni decyzji rady. – Myślę, że Strajk Kobiet zasłużył na Nagrodę Nobla, ale wiem, ze organizatorki ucieszą się też z Nagrody Wrocławia. To największy ruch kobiecy w historii Polski, który narodził się we Wrocławiu w 2016 r. (…) Ruch, który walką o prawa człowieka i równe traktowanie rozsławia Wrocław i Polskę na całym świecie – powiedział Ciążyński.
Przyznane przez radę miejską wyróżnienie od samego początku budzi kontrowersje. Nagroda podzieliła też samych radnych. Za jej przyznaniem głosowało jedynie 19 z 37 rajców. Przeciwni byli nie tylko radni PiS, ale też i część klubu Forum Jacka Sutryka. Warto dodać, że wszystkie pozostałe nagrody oraz tytuł honorowego obywatela w tym roku były przyznawane jednogłośnie. Nagroda Wrocławia ma zostać wręczona w święto miasta, 24 czerwca.