Ministerstwo sprawiedliwości zapowiada powołanie Rady Wolności Słowa. Instytucja rozpatrywałaby skargi użytkowników ws. blokowania ich kont lub usuwania ich treści w mediach społecznościowych.
Już pod koniec ubiegłego roku ministerstwo sprawiedliwości zapowiadało projekt mający uderzyć w hejterów i cenzurę mediów społecznościowych. Teraz przedstawiono kolejne szczegóły. Rada Wolności Słowa ma się składać z pięciu członków. Na sześcioletnią kadencję większością 3/5 głosów powoływać ma ich Sejm. W skład rady mają wejść eksperci w dziedzinie prawa i nowych mediów. Nie znajdą się tam czynni politycy. – Rada ta będzie stała na straży przestrzegania przez wszelkie media społecznościowe działające na terenie Rzeczypospolitej konstytucyjnego prawa do korzystania z wolności słowa – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Projekt @MS_GOV_PL przewiduje powołanie pięcioosobowej Rady Wolności Słowa, która będzie stać na straży konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów w serwisach społecznościowych. #UstawaWolnościowa pic.twitter.com/d498uxZcmm
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 15, 2021
Bardzo potrzebna #UstawaWolnościowa 👉Zakaz bezpodstawnej cenzury w Internecie
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) January 15, 2021
👉Szybka ścieżka sądowa
👉Wreszcie możliwość obrony przed anonimowym pomawianiem
👉Wielkie kary za naruszenie zasad wolności#WOLNOŚĆ to polskie DNA 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 pic.twitter.com/C66fEX40ZC
– Rada Wolności Słowa będzie rozpatrywała odwołania użytkowników od treści, które zostały przez serwisy społecznościowe usunięte, bądź została ograniczona do nich dostępność – wyjaśnił Kaleta. Serwis będzie miał na to 48 godzin. – Jeśli nie przywróci wpisu albo utrzyma blokadę konta, użytkownik będzie mógł złożyć odwołanie do Rady Wolności Słowa, która rozpatrzy je w ciągu siedmiu dni. Jeśli Rada uzna skargę za zasadną, może nakazać niezwłoczne przywrócenie zablokowanej treści lub konta. Postępowanie będzie prowadzone w formie elektronicznej, co zapewni mu szybkość i niskie koszty – wytłumaczono w komunikacie ministerstwa sprawiedliwości.
Za niezastosowanie się do rozstrzygnięć sądu lub rady, organ ten będzie mógł nałożyć na serwis społecznościowy karę od 50 tys. zł do 50 mln zł. Serwisy społecznościowe będą musiały ustanowić specjalnego przedstawiciela na potrzeby relacji z sądami. Będzie on reprezentował dany portal w kraju.
Internauci komentują
Wśród komentarzy pojawiają się głosy niedowierzania, że nowa instytucja będzie mieć realny wpływ na globalne media społecznościowe. Inne osoby z kolei chwalą projekt.
Podoba mi się punkt „Rada Wolności Słowa nakazuje przywrócenie treści”.
— Karolina Opolska (@Opolska) January 15, 2021
Jaką moc będzie miała Rada wobec takich gigantów jak Facebook czy Twitter? Przypominam, że nawet rząd USA (o sile przebicia nieco większej niż polski…) pozywał fb. Ktoś mi przypomni z jakimś skutkiem? pic.twitter.com/Kgo58pPDax
Rada Wolności Słowa. Dobry projekt. Rozmawiałem wła$nie z prawnikami. SĄ możliwości egzekucji kar, więc się tak lewaccy totalitaryści nie cieszcie. Byle determinacji wystarczyło
— Pan Cezary Krysztopa #BabiesLivesMatter (@cezarykrysztopa) January 15, 2021
A jak taka Rada Wolności Słowa nakaże przywrócenie treści spółce z Doliny Krzemowej, której serwery są poza Polską? https://t.co/rJRm7BFkHf
— Marcin Makowski (@makowski_m) January 15, 2021
To oczywiscie zastępcza bzdura bo ani rząd, ani żadna Rada Wolności Słowa nie ma możliwości zmusić FB di czegokolwiek. To tylko pokazanie mniej skomplikowanej części elektoratu ze się niby zajmiecie. Równie dobrze moglibyście robić akcje wynajdywania eliksiru nieśmiertelności https://t.co/adPvLjd3N3
— AleksanderTwardowski (@OloCzarny) January 15, 2021
Jak Ziobro mówi, że chce gwarantować wolność, to ja jednak się obawiam.
— Patryk Wachowiec (@PatrykWachowiec) January 15, 2021
Niektórzy porównują zapowiedzianą Radę Wolności Słowa do istniejącego za komunistycznej okupacji Głównego Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk. Jak w Radiu Erywań. To media społecznościowe przejęły kompetencje tej komunistycznej instytucji. Rada ma z tymi zapędami walczyć.
— Paweł Kubala (@Pawel_Kubala) January 16, 2021