Liderki “Strajku Kobiet” mogą się liczyć z konsekwencjami karnymi za udostępnianie w internecie grafiki z płonącym kościołem. – Instytut Ordo Iuris bezpośrednio po publikacji tego skandalicznego materiału złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa – poinformował dr Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu na antenie Mediów Narodowych.
– Nie ma żadnych wątpliwości, że jeżeli publikujemy w internecie obrazek palącego się kościoła, opatrzony komentarzem wskazującym, że to czeka katolików, jeżeli nie przestaną głosić swoich przekonań, to mamy do czynienia z najczystszym i najbardziej ewidentnym wypełnieniem znamion tego czynu zabronionego – podkreślił gość Mediów Narodowych.
Jak zauważył prawnik, od momentu rozpoczęcia “Strajku Kobiet” znacząco wzrosła ilość przypadków aktów agresji wobec katolicyzmu w Polsce. – W ciągu niespełna tygodnia od rozpoczęcia tych protestów do naszego Instytutu spłynęło więcej zgłoszeń dotyczących aktów wandalizmu, profanacji, ataków na kościoły, niż przez cały 2019 rok – powiedział.
Zdaniem dr Tymoteusza Zycha to zjawisko ma konkretną przyczynę. – To się wiąże z pochwalaniem aktów przemocy, naruszania prawa przez liderów tego skrajnie lewicowego, marksistowskiego ruchu, z którym w tej chwili mamy do czynienia – ocenił.
Zobacz także: „Jak bolszewicy”. Ks. Isakowicz-Zaleski komentuje antykatolickie ataki
Wiceprezes Instytutu Ordo Iuris w programie odniósł się także do ostatnich działań Unii Europejskiej. Jak powiedział, kryteria tzw. mechanizmu praworządności są “skrajnie nieostre”. Zauważył też nieuzasadnione zajmowanie się instytucji unijnych tematem ochrony życia ludzkiego w Polsce. – Trudno znaleźć jakąkolwiek podstawę prawną w traktatach unijnych do tego, żeby Unia zajmowała się w ogóle tego typu tematem – zauważył.
Dr Zych krytycznie spojrzał na fakt ponad miesięcznej zwłoki w publikacji przez rząd orzeczenia TK w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. – Mamy do czynienia z sytuacją, która budzi zasadnicze wątpliwości. Orzeczenie powinno zostać opublikowane niezwłocznie. Nie ma żadnych przesłanek, żeby tę publikację opóźniać – podkreślił prawnik. Jego zdaniem “należy walczyć z dezinformacją wokół tego wyroku”. Wskazał na kłamstwa takie, jak rzekomy “zakaz badań prenatalnych” czy pozbawienie kobiet, w związku z decyzją TK, ochrony życia i zdrowia. W jego opinii należy również “możliwie szybko stworzyć silniejsze niż do tej pory wsparcie dla osób niepełnosprawnych i też poprawić system adopcyjny”.