W krakowskim Urzędzie Miasta stał specjalny automat na butelki. Miał on rozwiązać problem zaśmiecenia plastikiem w mieście. Bezdomni masowo wrzucali, więc puste butelki. Urządzenie znikło, gdyż nie wyrabiano z wydawaniem drobnych pieniędzy za przysługę przyrodzie.
Automat za każdą wrzuconą butelkę wydawał 10 groszy. Urządzenie mogło pomieścić 15 tysięcy takich plastikowych śmieci. Urząd Miasta zaopatrywał więc urządzenie w pulę 1 500 złotych do wydanie za każdy taki gest ze strony mieszkańca.
Zobacz także: Kukiz tłumaczy się: „Wspólne listy wyborcze to propozycja prezesa PiS”
Ciekawe rozwiązanie przerosło wyobrażenia krakowskich urzędników. Bezdomni zobaczyli nowy sposób na zarobek, więc zaczęli masowo zbierać puste butelki i wrzucać do specjalnego automatu.
Prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski przyznał, że urządzenie zostało postawione w złym miejscu. Maszyna ulegała częstym awariom i wymagała częstej wymiany worków. Wszystko dzięki ekologicznemu zachowaniu bezdomnych.
Niestety minusem takich masowego zaangażowania czynnika społecznego, składano hurtowe ilości butelek, które często były brudne i cuchnące – wyjaśniał prezydent miasta.
Pracownicy urzędu powiadomili jednak, że butelkomat zostanie postawiony wkrótce w nowym miejscu. Ma on zostać lepiej przygotowany na masowe ilości plastiku. Bezdomni ponownie zapewnią sobie tani zarobek.
DoRzeczy/innpoland.pl
- Konfederacja uderza w PiS: Nie dajcie się nabrać na malowanych patriotów
- Tumanowicz ostro do Bąkiewicza: Wziął pan pieniądze za uwalenie tej ustawy?
- Roman Fritz o swoim MOCNYM PRZEMÓWIENIU: „Kohut tak mnie nakręcił, że emocje zagrały”!
- PILNE! Konfederacja i PJJ idą razem do Parlamentu Europejskiego!
- Mentzen: Potrzebujemy polskich fabryk amunicji, a nie niemieckich wiatraków!
- Rząd Tuska chce likwidacji CPK? Wszystko na to wskazuje!