- We wtorek do Warszawy przyleciał selekcjoner Polski Fernando Santos wraz z trójką swoich asystentów.
- Trener wraz z współpracownikami zamierza przez najbliższe tygodnie zapoznać się z naszym krajem.
- Ponadto jak wyjawił Jakub Kwiatkowski z PZPN, sztab poprosił o wstępną listę kadrowiczów.
- Zobacz także: Media Narodowe w sieci kablowej. Nowa jakość i nowy rozdział
We wtorek, pod wieczór do Warszawy przyleciał selekcjoner Polski Fernando Santos. Wraz z nim dotarli również jego trzej asystenci, czyli Ricardo Santos, Joao Costa – trener przygotowania motorycznego oraz trener bramkarzy Fernando Justinho. Warto podkreślić, że dwóch pierwszych trenerów spędzili w Polsce kilka dni, przygotowując się na objęcie reprezentacji.
🆕Wylądował!✈️ Trener Fernando Santos🇵🇹 jest już w Warszawie. Wraz ze swoimi asystentami prosto z lotniska udał się do hotelu Regent. Od środy zaczyna pracę z reprezentacją Polski. @sport_tvppl pic.twitter.com/BwsGZZ0zsq
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) February 7, 2023
Czytaj więcej: Plebiscyt na najlepsze miejsce w Europie. Trzaskowski wyśmiany przez internautów
Sztab Santosa poprosił o listę kadrowiczów
Fernando Santos i jego współpracownicy zamierzają zaznajamiać się przez najbliższe tygodnie z naszym krajem. W programie “’International Level” Jakub Kwiatkowski z PZPN, przypomniał, że Portugalczyk będzie pierwszym po Leo Beenhakkerze zagranicznym trenerem, który zamieszka w Polsce.
🗣️ @KwiatkowskiKuba: Fernando Santos to pierwszy selekcjoner od czasów Beenhakkera, który będzie mieszkał w Warszawie.
— Meczyki.pl (@Meczykipl) February 6, 2023
📺 International Level pic.twitter.com/pwSTEnzvxK
Na razie selekcjoner nie podał żadnych planów na wyjazdy, spotkania z piłkarzami. Poproszono natomiast o wstępną listę nazwisk kadrowiczów z ich numerem telefonu.
Wyszły z tego 63 nazwiska. Ale trudno powiedzieć, jak szeroka grupa piłkarzy będzie obserwowana przez sztab
– powiedział Jakub Kwiatkowski w wywiadzie dla portalu “meczyki.pl”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
meczyki.pl, twitter.com