- Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, rozbili oni siatkę rosyjskich agentów z Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
- Próbowali oni uszkodzić zestaw HIMARS działający w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim.
- SBU podała, że do siatki należało dwóch obywateli Ukrainy, którzy przenieśli się do Krzemieńczuka z Donbasu.
- Zobacz także: Mąka ze świerszczy. Tak UE przygotowuje ludzi na Nowy Ład
Jak poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, rozbili oni siatkę rosyjskich agentów z Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Próbowali oni uszkodzić zestaw HIMARS działający w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim.
Przedstawiciele służb specjalnych kraju agresora próbowali pozyskać informacje o obiektach infrastruktury krytycznej w regionie i chroniących je oddziałach sił obrony
– czytamy w oświadczeniu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Czytaj więcej: Rosja modernizuje wojsko. Szojgu wprowadza nowe zasady poboru
Zatrzymano dwóch Ukraińców
Według ukraińskich służb, ludzie ci próbowali także ustalić pozycje systemów obrony przeciwlotniczej armii ukraińskiej i miejsca, gdzie rozlokowane są systemy HIMARS i haubice M777.
SBU podała, że do siatki należało dwóch obywateli Ukrainy, którzy przenieśli się do Krzemieńczuka z Donbasu. Ich działania nadzorował jeden z prorosyjskich separatystów z Doniecka i to on przekazywał informacje funkcjonariuszom FSB.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
interia.pl