Zobacz także: W Jakucji odnotowano minus 60 stopni Celsjusza. Tak zimno nie było od dekady
Chodzi o nowelizację Kodeksu karnego z marca 2015 r.
Starosta nie dokonuje samodzielnie ustaleń faktycznych co do rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Jest związany treścią informacji organu kontroli ruchu drogowego. Treść informacji funkcjonariusza policji korzysta ze swoistego domniemania prawdziwości, które nie może być przez stronę podważone w toku postępowania administracyjnego ws. zatrzymania prawa jazdy – podkreślił w uzasadnieniu wtorkowego wyroku sędzia sprawozdawca Piotr Pszczółkowski.
Zdaniem TK w takim wypadku “strona nie ma zatem gwarancji rozstrzygnięcia jej sprawy administracyjnej zgodnie z zasadami sprawiedliwej i rzetelnej procedury”. Sędzia Piotr Pszczółkowski argumentował, że kierowca nie ma wpływu na sprawdzenie pomiaru prędkości, a starosta, który uchyla uprawnienia kierowcy, opiera się wyłącznie na informacji od służb ruchu drogowego.
Jak informuje RMF FM, ministerstwo sprawiedliwości w reakcji na wyrok TK zapowiedziało przygotowanie nowej procedury. W jej myśl starostowie nie będą już z automatu odbierać prawa jazdy. Będą musieli także ważyć rację kierowcy, co zapewne wydłuży procedurę.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF24