- Kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził w wywiadzie dla grupy medialnej Funke, że obecnie priorytetem jest natychmiastowe zakończenie wojny.
- Dodał, również, że oczekuje wycofania się rosyjskich wojsk z terenów okupowanych.
- Potwierdził, że wraz z Francją optują za przedstawieniem gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji.
- Jego zdaniem należy się zbroić, gdyż nie ma gwarancji, że Rosja nie zaatakuje innych państw.
- Podkreślił, że w takim przypadku wojna skończyłaby się tragedią ludzkości.
- Zobacz także: Jamajka. Premier Holness wprowadził stan wyjątkowy. Teraz tłumaczy się przed Sądem Najwyższym
W wywiadzie dla grupy medialnej Funke kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że najpilniejszą obecnie sprawą jest natychmiastowe zakończenie wojny przez Rosję i wycofanie przez nią wojsk z Ukrainy. Wówczas pojawi się pytanie o kwestię bezpieczeństwa Europy.
Pytany o słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który powiedział, że Rosja potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa, Scholz oświadczył, że Niemcy są gotowe do rozmów z Rosją na temat kontroli zbrojeń w Europie.
Proponowaliśmy to przed wojną i to stanowisko nie uległo zmianie
– odparł kanclerz Niemiec.
Przekonywał, że po Stanach Zjednoczonych to Niemcy są jednym z krajów, które najmocniej wspierają Ukrainę, również militarnie.
Zawsze działamy w ścisłym porozumieniu i zgodzie z naszymi sojusznikami
– podkreślił Olaf Scholz.
Czytaj więcej: Międzynarodowa Konferencja Naukowa. Instytut Pileckiego wyjaśni pojęcie zbrodni genocydu
Scholz obawia się eskalacji wojny na inne państwa
Kanclerz Niemiec zaprzeczył, jakoby prezydent Rosji Władimir Putin groził atakiem na Niemcy, nazywając to “bzdurą”.
Dopytywany o pojawiające się w Niemczech głosy, że obcej wojnie, Scholz odparł, że Niemcy popierają europejski kraj, który został brutalnie najechany przez swojego sąsiada.
Chodzi również o uratowanie naszego ładu pokojowego w Europie. Dlatego zgadzamy się na niedogodności ekonomiczne i wydajemy więcej pieniędzy na nasze zdolności obronne. Bo nie ma gwarancji, że Rosja nie zaatakuje innych krajów
– zaznaczył niemiecki przywódca.
Jednocześnie podkreślił, że bezpośrednia wojna między Rosją, a NATO miałaby tylko przegranych i to na całym świecie, dlatego trzeba zrobić wszystko, by do niej nie dopuścić.
Scholz, który obchodzi właśnie pierwszy rok swoich rządów, podziękował za wsparcie i zapowiedział, że w 2025 r. będzie chciał ubiegać się o reelekcję.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, dw.com