- Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden złożył niedawno skandaliczną deklarację ws. legalizacji aborcji.
- Ten rzekomo nazywający się katolikiem amerykański przywódca chce zalegalizować aborcję, aż do dnia narodzin.
- Ma być to odpowiedź na zapowiedzi Republikanów dotyczących zakazania aborcji poza pewnymi wyjątkami.
- Zobacz także: Winnicki: “Kondominium niemiecko-rosyjskie pozostaje realnym zagrożeniem”. A Braun w Berlinie…
Wydaje się, że Joe Biden to najbardziej pro-aborcyjny prezydent Stanów Zjednoczonych w historii. Po unieważnieniu wyroku Roe kontra Wade przez Sąd Najwyższy USA, amerykański przywódca nie krył niezadowolenia. Teraz składa obietnicę, która ma na celu umożliwić aborcję bez ograniczeń, także w kwestiach zaawansowania ciąży.
Joe Biden zapowiedział, że jeśli w listopadowych wyborach Demokraci będą mieli większość w Senacie, aborcja w Stanach Zjednoczonych zostanie zalegalizowana i możliwa będzie aż do dnia narodzin dziecka. To oznacza, że jesienią Demokraci potrzebują dwóch dodatkowych miejsc w Senacie, by deklaracja Joe Bidena mogła się spełnić.
Czytaj więcej: Cyryl I: Kto umrze za Rosję na Ukrainie, temu zostaną odpuszczone wszystkie grzechy
Skandaliczna deklaracja Bidena ws. aborcji
Skandaliczna deklaracja prezydenta USA została wypowiedziana w Waszyngtonie do związku zawodowego nauczycieli National Education Association.
Jeśli dacie mi jeszcze dwóch senatorów w Senacie Stanów Zjednoczonych, to obiecuję wam, że skodyfikujemy “Roe” i sprawimy, że “Roe” znów będzie prawem państwowym
– stwierdził wówczas prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
Prezydent zachęcał szczególnie kobiety, by w listopadowych wyborach oddawały swoje głosy na proaborcyjnych Demokratów. Jednocześnie zapowiedział, że jeśli to Republikanie zdobędą Senat, wtedy on z pewnością zawetuje ustawodawstwo pro-life, przez nich zaproponowane.
W ubiegłym tygodniu Republikanie przyjęli ustawę zakazującą aborcji po 15. tygodniu życia. Ustawa o ochronie nienarodzonych dzieci zdolnych do odczuwania bólu. Przewiduje ona jednak wyjątki, tj. gwałt, kazirodztwo lub zagrożenie życia matki. To właśnie tę ustawę zawetuje prezydent, jeśli Republikanie będą mieli większość w Senacie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, infocatolica.com