- Jan Rokita napisał, iż Unia Europejska stosuje podobny mechanizm presji w przypadku Warszawy, co w przypadku Moskwy.
- W jego oczach w przypadku Rosji chodzi o zatrzymanie agresji, zaś w przypadku Polski o wymuszenie destrukcji wymiaru sprawiedliwości.
- Rokita zwrócił uwagę, że Polska jest drugim państwem po Rosji, na którego UE nałożyła duże sankcje.
- Zobacz też: Obchody rocznicy Rzezi Woli. Straż Narodowa uczciła ofiary [+FOTO, WIDEO]
Jan Rokita, były Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej stwierdził, że wartość sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Polskę raczej przewyższa wartość sankcji nałożonych przez UE na Rosję.
Rokita napisał, iż Unia Europejska stosuje podobny mechanizm presji w przypadku Warszawy, co w przypadku Moskwy.
Powtarzają: dostosujcie się do naszych żądań, a uchylimy sankcje. Tyle tylko, że w przypadku Rosji idzie o zatrzymanie agresji i mordów, zaś w przypadku Polski o wymuszenie destrukcji wymiaru sprawiedliwości.
Rokita zwrócił uwagę, że Polska jest drugim państwem po Rosji, na którego UE nałożyła duże sankcje.
Jeśli zaś zważyć dotychczasową wartość obu pakietów sankcyjnych (…) – to wartość pakietu polskiego raczej przewyższa pakiet rosyjski.
Wartość KPO dla Polski to 35 mld euro. Rokita napisał, że nic nie wiadomo o tym, by Rosja poniosła ze strony UE szkody przekraczające tę kwotę.
“Celem jest destrukcja polskiego wymiaru sprawiedliwości”
Na temat pragnienia ingerencji ze strony UE w wymiar sprawiedliwości w Polsce Rokita oznajmił:
Nikt przytomny nie może mieć wątpliwości, że celem jest destrukcja polskiego wymiaru sprawiedliwości, czyli taki stan rzeczy, w którym nikt w Polsce nie mógłby być pewny wyroku sądowego, wydanego nawet w jakiejś najbardziej oczywistej sprawie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol.pl