Zobacz także: Raport SG ws. uchodźców. Blisko 50 zatrzymanych imigrantów
Jako powody chaosu w branży lotniczej podawane są masowe zwolnienia pracowników w okresie nasilenia się pandemii COVID-19, jak również protesty. Z uwagi na te czynniki lotniska i linie lotnicze nie są w stanie obsłużyć zaplanowanej liczby lotów.
Na całym świecie zwolniono – według grupy lobbingowej Air Transport Action Group – 2,3 mln osób, a najbardziej ucierpiała obsługa naziemna i kontrola bezpieczeństwa. Swoje badania w tej sprawie przeprowadziła też Europejska Federacja Pracowników Transportu. Wg nich w styczniu 2021 58,5 proc. pracowników naziemnych lotnisk było bez pracy, a co najmniej 23 proc. zostało zwolnionych.
Teraz, gdy liczba lotów sukcesywnie się zwiększa, na lotniskach i w liniach lotniczych brakuje pracowników. Prowadzone są rekrutacje, co może stopniowo pozwolić uporać się z problemami.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Nczas.com