- Władimir Putin został zwyzywany przez wysokich rangą rosyjskich oficerów
- Ukraiński portal “Schemy” dotarł do rozmowy dwóch pułkowników wojsk FR
- Oficerowie wyrażają niezadowolenie z decyzji najwyższego kierownictwa w państwie
- Żołnierze, choć nadal wykonują rozkazy, nie akceptują działań Kremla w wojnie na Ukrainie
- Wspomniani pułkownicy to Maksim Własow oraz Witalij Kowtun
- Zobacz także: Rosyjski żołnierz pokazał Ukraińcom środkowy palec. Minutę później już nie żył [+WIDEO]
Putin to “sku*wysyn je*any”?
Do nagrania dotarli dziennikarze ukraińskiego serwisu “Schemy”. Z opublikowanej przez Ukraińców rozmowy słuchacz dowie się, że rosyjska kadra dowódcza nie ma ani zaufania, ani szacunku do decydentów z Kremla.
Udział w rozmowie mieli wziąć pułkownicy Maksim Własow i Witalij Kowtun. Jeden z nich jest oskarżany o ostrzały Mariupola w 2015 roku.
Trzeba, k**a, wykorzystywać te pociski, k**a, rzucać je trzeba. Nawet jeżeli źle trafią, to niech [Ukraińcy – dop. red.] zaczynają się bać, wj***c je na dworce, na kolej, wj**c!
– miał powiedzieć jeden z pułkowników.
Wojskowi podjęli się recenzji najwyższego rosyjskiego kierownictwa operacji. W ich ocenie rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu jest “totalnym nieprofesjonalistą”, Putin to “sk****n j***ny”, a generał armii Aleksandr Dwornikow jest “legendą s***ienia”.
Zwróć uwagę na to, gdzie jest ten Szojgu, nie możesz go zobaczyć ani usłyszeć, a później ta k**wa skądś wyjdzie. Wokół niego pojawi się jakiś niepokój. Ci biegają na zgiętych nogach, ci generałowie, pułkownicy, porucznicy.
– miał mówić Maxim Własow w przechwyconej rozmowie.
Z kolei Witalij Kowtun wyraził niezadowolenie z powodu porażki, jaką poniosła armia FR w zajęciu Kijowa dwa miesiące temu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol