- Finlandia chce przystąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego
- Pomysł wejścia w skład NATO popiera aż 60 procent fińskiego społeczeństwa
- Przed wybuchem wojny na Ukrainie było to 20 procent
- W ostatnich tygodniach tysiące Finów zapisuje się na szkolenia wojskowe i zajęcia z pierwszej pomocy
- W kraju panuje obowiązkowa służba wojskowa z powodu historycznych i geopolitycznych uwarunkowań
- Jak podaje USA Today, Finlandia szykuje się do ewentualnego konfliktu zbrojnego z Rosją
- Zobacz także: Andrzej Duda: Zapamiętam to do końca życia
Finlandia szykuje się do wojny
Nigdy nie straciliśmy czujności po zakończeniu zimnej wojny, tak jak zrobiło to wiele krajów europejskich i w tym sensie jesteśmy dobrze przygotowani do obrony, jeśli zajdzie taka potrzeba w przyszłości.
– powiedział w rozmowie z USA Today Janne Kuusela, dyrektor generalny w fińskim ministerstwie obrony.
Portal opublikował dane dotyczące nowych wojskowych w Finlandii.
Kraj liczy ok. 5,5 mln obywateli. Aż 900 tys. z nich przeszło szkolenie wojskowe. 280 tys. Finów zostało przeszkolonych do mobilizacji. Stowarzyszenie rezerwistów w Finlandii zyskało w ostatnim czasie ponad 6,3 tys. nowych członków. To prawie dwukrotnie więcej niż dołączyło w latach 2015-2021.
– podaje USA Today.
Najeżdżając na Ukrainę Rosja pokazała, że nigdy się nie zmieniła. Oni zawsze są Rosjanami i zawsze zachowują się tak samo. Więc teraz wszyscy Finowie wiedzą, że jest bardzo możliwe, że w pewnym momencie mogą również pojawić się i tutaj.
– stwierdziła dyrektor Stowarzyszenia Fińskich Rezerwistów Minna Nenonen.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy