Wszystko wskazuje na to, że Europę czeka powtórka z Katalonii. “Flamandzki Interes” planuje przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców Flandrii, w którym mieszkańcy północnej części Belgii będą mogli wypowiedzieć się na temat ewentualnej niepodległości swojego Regionu.
“Flamandzki Interes” to belgijska partia polityczna z regionu Flamandzkiego. Opowiada się mi.in. za ograniczeniami wobec imigrantów. Ugrupowanie powstało w 2004 roku jako następca “Bloku Flamandzkiego”, który został rozwiązany po rozprawie sądowej w której partia została określona jako rasistowska i ksenofobiczna. Obecnie liderem “Flamandzkiego Interesu” jest Tom van Grieken. Według niego, referendum Katalońskie nie będzie ostatnim jakie odbędzie się w Europie.
Według van Griekena, przyszedł czas na kolejne referenda w regionach, którym według niego należy się niepodległość. Lider ugrupowania twierdzi, że większość mieszkańców Flamandrii popiera pomysł referendum i oddzielenie się od Walonii – francuskojęzycznej części Belgii.
Konflikt między Flamandami, a Walonami ma wpływ na sytuację polityczną w państwie. Np. w 2011 roku w wyniku ich kłótni miał miejsce kryzys parlamentarny trwający 535 dni, uniemożliwiający wybór rządu.
Do przeprowadzenia referendum “Flamandzki Interes” potrzebował by większości w parlamencie regionalnym. Obecnie wraz z inną partią popierającą ten pomysł, mają już 50 ze 124 deputowanych.
źródło: pch24.pl