- Wołodymyr Zełenski zwrócił się do byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel oraz byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego
- Ukraiński przywódca zaprosił dwoje polityków do Buczy, gdzie Ukraińcy odkryli ostatnio dwa masowe groby
- Miejscowość wcześniej została odbita przez Ukraińców z rąk wojsk rosyjskich; na miejscu okazało się że Rosjanie popełnili szereg przerażających zbrodni wojennych
- Świadkowie zbrodni byli zbyt przerażeni by o nich mówić; ciała cywilów ze związanymi rękami i ranami postrzałowymi w tył głowy leżały na ulicach od wielu dni
- Ci, którzy przeżyli i opuścili piwnice, mówili o terrorze którego nie widziano od czasów rządów Józefa Stalina
- W obliczu tragedii ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba zażądał nowego pakietu “niszczycielskich” sankcji na Federację Rosyjską
- Zobacz także: Viktor Orban triumfuje. Totalna dominacja na Węgrzech
Wołodymyr Zełenski zaprasza Merkel
Buczę nazwano „nową Srebrenicą”, w tej ostatniej dokonano podczas wojny w Bośni w roku 1995 mordu 8000 muzułmanów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i mer Kijowa Witalij Kliczko oskarżyli państwo rosyjskie o „ludobójstwo”.
Zapraszam panią Merkel i pana Sarkozy’ego do odwiedzenia Buczy i zobaczenia, do czego przez 14 lat doprowadziła polityka ustępstw wobec Rosji.
– mówił Wołodymyr Zełenski w najnowszym nagraniu.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że byli przywódcy Niemiec i Francji powinni tam pojechać, by “zobaczyć na własne oczy zakatowanych Ukraińców i Ukrainki”.
Potrzebne są jeszcze wnioski. Nie tylko w sprawie Rosji, ale też w sprawie politycznego zachowania, które faktycznie pozwoliło temu złu przyjść na naszą ziemię.
– dodaje.
Po odkryciu tragedii ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba wystosował żądania dotyczące nowego pakietu “niszczycielskich” sankcji na Federację Rosyjską. Chodzi o: embargo na ropę, gaz i węgiel, zamknięcie wszystkich portów dla rosyjskich statków i towarów oraz odłączenie wszystkich rosyjskich banków od systemu SWIFT.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy