- Ze względu na odcięcie amerykańskich mediów społecznościowych w Rosji, Dmitrij Miedwiediew umieścił na Telegramie wpis o obecnych działaniach Polski.
- Krytykował w nim działania polskiego rządu i elit politycznych nastawionych jego zdaniem bardzo rusofobicznie do jego kraju.
- Były Prezydent i Premier Rosji stwierdził, także że plany Premiera Mateusza Morawieckiego nt. derusyfikacji polskiej gospodarki spotka się z ogromnymi kosztami finansowymi.
- Ponadto stwierdził, że lokalne mocarstwo Rzeczpospolitej Obojga Narodów upadło przez wewnętrzne spory.
- Warto odnotować, że w stosunku do polskiego narodu odnosił się w sposób łagodny i przyjazny.
- Zauważył, że w Rosji nie ma nastrojów antypolskich, a Rosjanie i Polacy chcą wymiany kulturowej, gospodarczej i naukowej.
- Zobacz także: Rosja przechodzi do planu B. Oto, co planuje teraz Putin
Podczas gdy Europa zadręcza się z powodu szkód, jakie wyrządzą sankcje antyrosyjskie, nasz najukochańszy kraj europejski jak zwykle wyprzedza rozpędzoną lokomotywę. Premier Mateusz Morawiecki, wraz z wicepremierem Kaczyńskim oraz premierami Czech i Słowenii, udał się do Kijowa pociągiem o podwyższonym standardzie bezpieczeństwa. Prawie jak Iljicz w wozie pancernym za niemieckie pieniądze
– napisał na początku Dmitrij Miedwiediew.
Urzędujący w latach 2008-2012 były Prezydent Rosji podkreślił, że polskie władze zmierzają w kierunku derusyfikacji polskiej gospodarki. Powtórzył za Premierem Mateuszem Morawieckim, że to będzie wiązało się z wysokimi kosztami poniesionymi przez Polskę, które jego zdaniem są bezsensowne.
Po powrocie Morawiecki uroczyście ogłosił opracowanie programu derusyfikacji gospodarki polskiej i europejskiej. Odważnie zaznaczając, że może się to wiązać i wiąże się z wysokimi kosztami. Ma on całkowitą i zupełną rację: to kosztowne i bezsensowne. Ale Polska nie musi już liczyć się z kosztami. Wszystko, co mogła stracić z powodu własnej wieloletniej patologicznej rusofobii, już straciła. A więc teraz, jak mówią ukochani sąsiedzi Polaków, jak się pali stodoła, to i chata się pali
– zauważył były Prezydent Rosji.
Jej elity z trudem przyjmują do wiadomości, że czas niepokojów zakończył się prawie 400 lat temu wraz z wypędzeniem z Kremla polskich najeźdźców. Do powstania wielkiego imperium Rzeczypospolitej Obojga Narodów nie doszło nawet później. A winę za to ponoszą nie machinacje Rosji, lecz wewnętrzne spory, korupcja, niepowodzenia gospodarcze i przegrane bitwy
– dodał Miedwiediew.
Polska propaganda jest najbardziej zajadłym, wulgarnym i głośnym krytykiem Rosji. Wspólnota imbecylów politycznych
– podkreślił.
Miedwiediew: “(polskim) elitom bardzo trudno pogodzić się z faktem, że czas Smuty prawie 400 lat temu zakończył się wypędzeniem polskich okupantów z Kremla. Że wielkie imperium Rzeczypospolitej nie nastąpiło później.”
— Wojciech Szewko (@wszewko) March 21, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Miedwiediew pokłada nadzieję…w Polakach
Warto zauważyć, że krytyka Miedwiediewa odnosi się przede wszystkim do polskich władz i polityków, którzy jego zdaniem postawili sobie z cel walkę z Rosją. Jednakże wyraził on nadzieję na poprawę stosunków w narodzie polskim, który wraz z rosyjskim pragnie wymiany kulturowej, gospodarczej i naukowej.
Teraz interesy obywateli Polski zostały poświęcone rusofobii tych miernych polityków i ich lalkarzy zza oceanu z wyraźnymi oznakami starczego szaleństwa. Decyzja o rezygnacji z zakupu ros. gazu, ropy i węgla, sprzeciw wobec NS 2 już wyrządziły poważne szkody gospodarce
– czytamy we wpisie.
Współpraca gosp. z naszym krajem jest korzystna dla Polaków, nieodzowne są więzi międzyludzkie, wymiana kulturalna i naukowa (..) I prawdop. Polacy dokonają właściwego wyboru – na własną rękę, bez podszeptów i presji ze strony zaoceanicznych elit cierpiących na demencję
– dodał.
Odnosząc się do przyjaznych stosunków pomiędzy naszymi narodami podał przykład wyrazu jedności po katastrofie smoleńskiej, w której zginął ś.p. Prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz polską delegacją. Podkreślił, że on jako ówczesna głowa państwa zarządziła dzień żałoby.
W Rosji nigdy nie było nastrojów antypolskich. Nie da się zapomnieć wybuchu sympatii i współczucia, jaki wywołała katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, w której zginęła wysoka rangą delegacja z prezydentem na czele. Ludzie składali kwiaty w ambasadzie i kościołach, składali kondolencje w prasie i na portalach społecznościowych. Dzień żałoby został ogłoszony przeze mnie jako głowę państwa w Rosji
– zaznaczył Miedwiediew.
Dla wasalnych polskich elit ważniejsze jest przysięganie wierności swojemu suzerenowi, Ameryce, niż pomoc własnym obywatelom, dlatego też będą one podtrzymywać ogień nienawiści wobec wroga w Rosji
– dodał były rosyjski przywódca.
twitter.com, telegram.org